Polski serwis PimEyes zaindeksował prawie miliard zdjęć twarzy. Działanie budzi wątpliwości

Polski serwis PimEyes zaindeksował prawie miliard zdjęć twarzy. Działanie budzi wątpliwości15.07.2020 14:43
PimEyes zaindeksował prawie miliard zdjęć, fot. Pixabay

Wyszukiwanie obrazem w sieci nie powinno dzisiaj nikogo zaskakiwać, ale w przypadku zdjęć ludzi, a dokładniej – ich twarzy, wątpliwości może budzić kwestia prywatności i bezpieczeństwa. Jak zwraca uwagę Zaufana Trzecia Strona, jednym z serwisów z niejasnym podejściem do tej kwestii jest polski PimEyes, który pozwala wyszukiwać w sieci zdjęcia ludzi na podstawie porównywania ich twarzy.

Problemem jest niekonsekwentne podejście twórców i łatwość poszukiwania cudzych zdjęć. Jak się okazuje, możliwości PimEyes istotnie zmieniły się w ostatnich tygodniach, również w czasie śledztwa Netzpolitik, gdzie wspomina się, że serwis pozwala wyszukiwać zdjęcia 900 milionów twarzy. Wcześniej możliwe było wyszukiwanie wizerunku dowolnej osoby, natomiast obecnie – tylko swojego.

Twórcy serwisu PimEyes proszą, by wgrywać zdjęcia pochodzące wprost z kamery internetowej, fot. Oskar Ziomek.
Twórcy serwisu PimEyes proszą, by wgrywać zdjęcia pochodzące wprost z kamery internetowej, fot. Oskar Ziomek.

Wiąże się to oczywiście z akceptacją szeregu regulaminów na etapie wgrywania fotografii i co do tego nie ma żadnych uwag. Użytkownik musi wyrazić zgodę między innymi na przetwarzanie zdjęcia swojej twarzy.

"Chronimy prawo osób fizycznych do prywatności i walczymy z nielegalnym użyciem mechanizmu rozpoznawania twarzy" – czytamy na stronie PimEyes w komunikacie, który jest na niej dostępny podobno dopiero od kilku dni. "Z tego powodu jedynym sposobem, aby skorzystać z wyszukiwarki PimEyes jest zrobienie sobie zdjęcia przy użyciu wbudowanego aparatu, a nie wgranie go lub wklejenie linka do zewnętrznej strony internetowej. Dziękujemy za zrozumienie."

Ograniczenia, które łatwo ominąć

Niestety, to ograniczenie jest tylko teoretyczne, bowiem – jak zwraca uwagę Zaufana Trzecia Strona – system można łatwo oszukać. Na etapie "wykonywania zdjęcia", wystarczy pokazać do kamery zdjęcie cudzej twarzy na przykład na ekranie innego smartfona. System nie zorientuje się, że to próba oszustwa.

W praktyce wciąż możliwe jest oszukanie systemu i wyszukanie cudzego wizerunku, fot. Zaufana Trzecia Strona.
W praktyce wciąż możliwe jest oszukanie systemu i wyszukanie cudzego wizerunku, fot. Zaufana Trzecia Strona.

W efekcie takich niedociągnięć, do bazy mogły już trafić dziesiątki, jak nie setki czy tysiące zdjęć twarzy osób, które w ogóle o tym nie wiedzą. Co więcej, przed opisywanymi zmianami na etapie śledztwa Netzpolitik, przyzwolenie na wyszukiwanie cudzych zdjęć było oficjalne. System pozwalał wgrywać zdjęcia, na których znajdowało się kilka osób. Dopiero później wybierano, której twarzy ma dotyczyć wyszukiwanie.

Zdjęcia, których nie da się usunąć

Istotny problem mają także stanowić zdjęcia wgrywane przez samych zainteresowanych – w praktyce opcja ich usuwania podobno nie działa. W chwili pisania niniejszego tekstu, na stronie widnieje jednak komunikat, że w przypadku takiego życzenia, zdjęcia zostaną usunięte z serwerów w ciągu 24 godzin.

Zaufana Trzecia Strona dodaje jeszcze, że zaskakująco trudno dotrzeć w sieci do informacji o twórcach oraz znaleźć ich zdjęcia, co również wydaje się dość zaskakujące. Wątpliwości budzą także komentarze zadowolonych użytkowników na stronie PimEyes, obok których wyświetlają się ich rzekome zdjęcia.

Grafiki te pojawiają się w sieci obok różnych nazwisk, przez co można założyć, że są tylko przykładowymi zdjęciami stockowymi. Twórcy PimEyes wyjaśnili jednak, że pojawiły się obok komentarzy po to, by chronić prywatność użytkowników.

Aby zdobyć dodatkowe informacje, wysłaliśmy wiadomość do PimEyes. Gdy tylko uda nam się uzyskać stanowisko twórców, niniejsza publikacja zostanie zaktualizowana.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.