Powrót BitTorrenta: piractwo odpowiedzią internautów na fragmentację rynku streamingu

Powrót BitTorrenta: piractwo odpowiedzią internautów na fragmentację rynku streamingu30.09.2018 21:30

Mogłoby się wydawać, że w 2018 roku BitTorrent jest reliktemprzeszłości, z którego nie ma po co korzystać. W końcu ludzkośćuprawiająca życie towarzyskie poprzez Tindera, przy pizzy,Netflixie i Spotify, oczekuje wyłącznie idiotoodpornych rozwiązańw stylu kliknij i graj (a przy okazji zapłać). Ten idealny obrazeknie do końca jednak przystaje do danych o ruchu sieciowym, jakieniedawno ujawniła firma Sandvine, jako zajawkę swojego raportuGlobal Internet Phenomena. Mówiąc w skrócie: ludzie znów corazczęściej wymieniają się plikami. Czyżby rosła popularnośćspiraconych mediów dystrybucji Linuksa?

W ostatnich latach raporty tego typu jednogłośnie deklarowałyspadek udziału BitTorrenta w łącznym ruchu internetowym. Wraz zrozwojem przystępnych cenowo usług streamingowych, na czele zNetflixem, wymiana plików przez sieci P2P przestała być atrakcyjnadla internautów. Coś się jednak w tym roku zaczęło zmieniać.Ruch związany z wymianą plików, w szczególności poprzezBitTorrenta, zaczął rosnąć.

Donosi o tym kanadyjska firma Sandvine,od ponad 10 lat analizująca rozwój szerokopasmowego Internetu.Szczegółowe dane opublikuje w październiku, w raporcie GlobalInternet Phenomena, ale już teraz ujawnia, że internauci wracajądo torrentów, szczególnie w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód,Afryka).

Obecnie globalnie sieci wymiany plików odpowiadają za 3%przychodzącego i 22% wychodzącego ruchu. Jednak w regionie EMEAudostępniane przez P2P pliki odpowiadają już za 32% całegowychodzącego ruchu sieciowego. 97% z niego przypada na BitTorrenta,który praktycznie nie ma dziś konkurentów wśród sieci P2P.

We wziętych łącznie obu Amerykach BitTorrent stanowi drugie codo popularności źródło udostępnianych danych, przegrywającjedynie ze strumieniami MPEG-TS z kamer systemów bezpieczeństwa. Wregionie Azji i Pacyfiku procentowy udział BitTorrenta w ruchu miałnieco spaść, do poziomu 19%, ale pod względem wielkości pozostałon bez większych zmian.

Wygląda na to, że operatorzy usług streamingowych po prostuprzechytrzyli samych siebie. Cam Cullen, wiceprezes Sandvine ds.marketingu, uważa że to efekt fragmentacji rynku. *Więcej niżkiedykolwiek operatorów produkuje dziś treści na wyłącznośćdla swoich usług: na HBO znajdziemy „Game of Thrones”, naNetflixie „House of Cards”, na Hulu „The Handmaid's Tale”,zaś na Amazonie „Jacka Ryana”. Uzyskanie dostępu do wszystkichtych usług staje się bardzo kosztowne dla konsumenta, więc płacąoni za jedną lub dwie, a resztę piracą *–twierdzi menedżer.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię, a mianowicejakości dostępnego wideo, zarówno w legalnych usługachstreamingowych jak i w tych pirackich. Nie po to przecież ludziekupili sobie telewizory 4K, by oglądać na nich treści wideo w 480pczy nawet 720p. Tymczasem dostęp do treści 1080p i lepszych jest wpodstawowych abonamentach streamingowych ograniczony, nie mówiącjuż o tym, że nie każdy ma łącze internetowe pozwalające napłynne oglądanie wideo w takiej rozdzielczości.

Tymczasem grupy wydające na bieżąco najnowsze produkcje filmowei telewizyjne nie oszczędzają na niczym. Bez problemu można natorrentach znaleźć ripy tak popularnych seriali jak „Better CallSaul” w rozdzielczości 2160p (4K), 10-bitowym kolorze, zsześciokanałowym dźwięku – w pliku dzięki cudom kodeka HEVCnie przekraczającym rozmiarami 1 gigabajta. Ripy takie pojawiająsię na torrentach często 2-3 godziny po oficjalnej premierze, więcczy można się dziwić, że ruch P2P znów rośnie?

A na koniec ciekawostka: najstarszy torrent na świecie, TheFanimatrix, czyli fanowska produkcja w świecie Matrixa, wciążżyje i jest wysiewanyprzez grupkę ludzi. Wgrano ten 128-megabajtowy plik do BitTorrenta28 września 2003 roku, już ponad 15 lat temu. Nieźle, biorąc poduwagę fakt, że średni czas życia torrenta nie przekracza półroku.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.