Premiera Battlefield Hardline 21 października

Gra Battlefield Hardline to jedna z najgorzej skrywanych tajemnic Electronic Arts i przed oficjalną prezentacją tytułu na E3 brakowało nam z ważniejszych informacji chyba tak naprawdę tylko daty premiery. Reszta wieści już wyciekła do sieci. Tutaj firma nie dała się jednak uprzedzić, oficjalnie ogłaszając, że dzieło trafi do sklepów 21 października, niemal równo rok po nie do końca udanej (lekko mówiąc) premierze Battlefielda 4.

Inspirowany wydarzeniami prezentowanymi w telewizyjnych serialach dokumentalnych o życiu policjantów (do którego to nurtu należy w sumie także nasza rodzima produkcja STOP drogówka) projekt tym razem ma zaskoczyć w sferze fabularnej. Mamy nastawić się przede wszystkim na emocjonujące przeżycia dla samotnych graczy, bo za historię tu przedstawioną odpowiada Visceral Games, a więc ojcowie serii Dead Space. Naturalnie nie zabraknie jednak rozgrywki sieciowej, przy której pomaga twórcom studio DICE.

Wystarczy być w miarę na bieżąco z filmami sensacyjnymi amerykańskiej produkcji, aby wiedzieć jednak czego się spodziewać. Stróże prawa będą rozpracowywali grupy bandytów, na sygnale gonili uciekinierów, brali udział w obławach (strzelaniny w ciasnych pomieszczeniach) oraz innych zorganizowanych akcjach policyjnych. Do tego helikoptery, wybuchy, kamizelki kuloodporne i setki łusek z karabinów na ulicach...

Pomimo ujawnienia Hardline, nikt nie ma zamiaru porzucać jeszcze Battlefielda 4. Niedawno dostaliśmy zapewnienie, że prace nad usprawnianiem tytułu z zeszłego roku będą w dalszym ciągu kontynuowane i z czasem pojawią się też kolejne przydatne opcje, z godnie z uwagami fanów, próbujących nowych rzeczy w ramach udostępnionego im środowiska testowego. Dla DICE przynajmniej, BF4 to na razie najwyższy priorytet.