Przy pracach nad Command & Conquer EA słucha uwag fanów

W trakcie produkcji kolejnej gry ze strategicznej serii Command & Conquer, Electronic Arts doszło do wniosku, że nie wystarczy jedynie udostępnić projekt za darmo, lecz (co pokazuje postawa rodzimego CD Projekt RED) należy również uszanować wolę fanów. Tym samym dzieło niegdyś znane jako Command & Conquer: Generals 2, a obecnie bez podtytułu, dostanie tryb kampanii dla samotników — choć pierwotnie miała być tylko zabawa po sieci.

Szef Electronic Arts zapewnia, że firma celuje w grę najwyższej jakości i stąd chociażby wykorzystywanie technologii Frostbite 2, użytej także w Battlefield 3, niemniej bez wsparcia społeczności miłośników strategii na niewiele jej się cokolwiek zda. Odkąd przy okazji ogłoszenia przejścia tytułu na model Free-2-Play i ujawnienia, że będzie on dostępny wyłącznie z trybem multiplayer, pojawiły się głosy niezadowolenia, postanowiono przygotować też coś dla osób lubiących samemu spędzać czas przed monitorem. Piękno free-to-play tkwi w tym, że możemy [...] dostosowywać się do tego, co słyszymy, zamiast wyjaśniać, że za dwa miesiące premiera i nic się nie da już zrobić — wyjaśnia. Zobaczymy ponadto ponoć pewne rzeczy, których fani domagali się od lat.

Co z kwestią złej reputacji produkcji F2P, o której wypowiadano się wielokrotnie? Rozumiemy, czemu free-to-play to miecz obosieczny, z uwagi na postrzeganie takich produkcji jako tandetne, ale taki pogląd chcemy właśnie zmienić z Command & Conquer i liczymy na to, że inni pójdą tą samą ścieżką — ma nadzieję Electronic Arts. Niewykluczone, że ujrzymy kiedyś grę w wersjach dla Xbox Live Arcade i PlayStation Network. Najpierw jednak PC.