QNAP TS-231P – szybki i ładny NAS do domu, który zachwyca systemem QTS

QNAP TS-231P – szybki i ładny NAS do domu, który zachwyca systemem QTS26.06.2017 22:01

Rynek dysków sieciowych (NAS) zrobił się w ostatnich latachbardzo ciasny, nie jest już łatwo wskazać zdecydowanego lidera. Napewno jednak QNAP należy do tych najważniejszych producentów,którzy w swoich katalogach mają sprzęt mogący zainteresowaćzarówno użytkowników domowych, jak i firmy. Do tej kategoriinależy QNAP TS-231P – urządzenie cenowo atrakcyjne, ładniewyglądające i jak na swoją cenę oferujące niezłe możliwości.

Konstrukcja

Pierwszy rzut oka przynosi pozytywne wrażenie – to nie jestbylejaka skrzynka z doklejonym logo producenta. Widać, że ktośzatroszczył się o formę. Obudowa wykonana z białego, matowegoplastiku ze srebrną wstawką ma rozmiar 169×102×219 mm, ten NASzmieści się więc na każdej półce. Waży też niewiele, raptem2,3 kg.

Panel frontowy to pięć kolorowych diod informujących o staniepracy urządzenia, podświetlany włącznik, a pod nim przyciskszybkiego kopiowania plików z pendrive podłączanego przez samotnyprzedni port USB 3.0. Obok dwie plastikowe kieszenie na dyski(zarówno 3,5” jak i 2,5”), zaprojektowane tak, by ichprzypadkowe wyciągnięcie było niemożliwe. Dyski należyprzykręcić do tacek, QNAP tu nie poszedł w coraz modniejszebeznarzędziowe rozwiązania.

Z tyłu dostajemy za to dwa złącza gigabitowego Ethernetu (coucieszy wszystkich tych, którzy wykorzystują NAS w bardziejwymagających zastosowaniach, dwa złącza USB 3.0 i gniazdo dotypowego, zewnętrznego zasilacza 65W. Nie sposób pominąćwentylatora (średnica 70 mm), który ma chłodzić całąkonstrukcję.

Powiem też o tym, czego nie ma. W przeciwieństwie do wieludomowych modeli QNAP-a, tu nie ma żadnego wyjścia HDMI – to poprostu normalny NAS, z którego nie będzie się robiło na siłęodtwarzacza multimediów. Moim zdaniem to dobra decyzja, nigdy niepotrafiłem znaleźć sensu w takich hybrydowych konstrukcjach.

Nie ma jednak w tym modelu też czytnika kart SD – czyżbyuznano, że mają podzielić los dinozaurów? To moim zdaniem sporybłąd, czytnik taki jest użyteczny dla każdego, kto chciałbyszybko zrobić kopię zapasową zdjęć z aparatu fotograficznego. Nocóż, może też nikt już nie robi zdjęć niczym poza smartfonami?Główny konkurent TS-231P, urządzenie Synology DS216play, teżczytnika SD nie ma.

Hardware

„Mózgiem” urządzenia jest dwurdzeniowy (2×Cortex A15)procesor ARM, od podstaw zaprojektowany z myślą o dyskachsieciowych – AnnapurnaLabs Alpine AL-212, taktowany zegarem 1,7 GHzi dysponujący 1 GB niewymienialnej pamięci RAM DDR3. Takaciekawostka – izraelska firma AnnapurnaLabs należy od 2015 roku dogiganta handlu elektronicznego, Amazonu.

Zastosowany w NAS-ie kontroler obsłuży do dwóch dysków 10 TB,podłączanych przez SATA-3 – a więc maksymalnie zmieścić do 20TB danych na tym urządzeniu. W rzeczywistości miałem do dyspozycjidziesięć razy mniej, do testów urządzenie do nas dotarło z dwomadyskami Western Digital WD Red o pojemności 1 TB każdy. Topopularne modele WD10EFRX, z prędkością obrotową 5400 RPM, 64 MB cache, ciche i wydajne.

Mając dwa dyski, możemy skorzystać z standardowych trybów ich łączenia – JBOD, RAID 0 i RAID 1. Można też wybrać tryboddzielnego dysku, gdzie każdy będzie widziany oddzielnie. Domyślny jest RAID 0, czyli połączenie w którym dwa identyczne dyski tworzą wirtualne urządzenie o dwukrotnie większej pojemności i niemal dwukrotnie lepszych szybkościach zapisu i odczytu.

Kultura pracy mogłaby być jednak nieco lepsza. We wspomnianej dwudyskowej konfiguracji QNAP TS-231P zużywał odpowiednio 9 i 15 watów, w zależności od aktywności dysków. To nieco gorsze wyniki niż konkurencyjny model Synology. Urządzenie pracuje też dość głośno, w moim pomiarze redakcyjnym czujnikiem ciśnienia akustycznego 36 dB.

Inicjalizacja i konfiguracja

Pierwsze uruchomienie tego NAS-a nie powinno stanowić problemu dla nikogo: po rozruchu i znalezieniu urządzenia w sieci lokalnej, wystarczy wpisać jego adres IP w przeglądarce, by zobaczyć kreator początkowej konfiguracji. Jeśli znalezienie adresu IP jest problemem, pomoże aplikacja Qfinder Pro (dostępna na Windowsa, macOS-a i Linuksa), która automatycznie wyszuka NAS-a.

W kreatorze podajemy kolejno nazwę urządzenia, hasło administratora (niestety login to zawsze „admin”), ustawienia czasu, ustawienia sieci, podpięte dyski oraz podstawowe usługi wymiany plików dla wybranych platform.

Każdy kto ma podstawowe pojęcie o technice komputerowej powinien sobie tu poradzić. Po zakończeniu konfiguracji NAS automatycznie zaktualizuje firmware, zrestartuje się – i po dłuższej chwili będziemy mieli dostęp do interfejsu użytkownika systemu QTS. Dłuższej – rozruch systemu trwa dobrych kilka minut, i to za każdym razem. Na szczęście NAS-ów nie restartuje się codziennie.

Konfiguracje sprzętowe współczesnych NAS-ów są do siebie bardzo zbliżone. Tym co naprawdę odróżnia urządzenia, jest oprogramowanie. Przez lata niekwestionowanym królem było Synology ze swoim Disk Station Managerem (z którego regularnie korzystam). Na tym NAS-ie zapoznałem się z nową odsłoną QTS-a 4.2, który QNAP wykorzystuje dziś na wszystkich swoich dyskach sieciowych. Po dwóch tygodniach korzystania z tego NAS-a mogę powiedzieć, że dziś wybór pomiędzy DSM a QTS-em stał się kwestią tylko gustu. Oba systemy są równie dopracowane zapewniają takie same możliwości, są przyjazne dla początkujących, jak i wygodne dla zaawansowanych użytkowników. Nie ma żadnych problemów ze stabilnością, które niedawno testowany dysk sieciowy Asustora.

System QTS

Umiecie korzystać z pulpitu Windowsa, będziecie umieli korzystać z pulpitu QTS-a. Skróty do najważniejszych aplikacji to ikony wyświetlane na głównej stronie. Kliknięcie ikony hamburgera w lewym górnym rogu otwiera boczny panel ze skrótami do najważniejszych funkcji i zainstalowanych aplikacji. Kliknięcie ikony tachometru w prawym górnym rogu wyświetla estetyczny i czytelny panel z informacjami o stanie urządzenia. Na pasku narzędziowym mamy też wyszukiwarkę, podgląd zadań działających w tle, listę podpiętych urządzeń zewnętrznych, oraz skrót do ustawień użytkownika.

Panel sterowania, z funkcjami zgrupowanymi na System, Przywileje,Usługi sieciowe i plików oraz Aplikacje, pozwala szybko dotrzeć dotego, czego akurat potrzebujemy. QNAP zrobił to lepiej – interfejsjest bardziej przejrzysty, niż to, do czego przywykłem wSynology. Przykładowo, taki Menadżer pamięci nie tylko pokazujewykorzystaną powierzchnię dyskową i ewentualne problemy z pamięciąmasową (czemu towarzyszy całkiem ładna wizualizacja), ale teżdaje od razu pełną kontrolę nad każdym wolumenem z osobna czypulą dysków.

Siłą systemu Synology DSM jest przede wszystkim wielka liczbaniezależnych aplikacji, dostępnych w repozytoriach i możliwych dozainstalowania jednym kliknięciem. Nie inaczej jest w QTS. SklepAppCenter zawiera obecnie ponad 160 aplikacji, i to nie tylko takich,jakich można byłoby się spodziewać, w rodzaju menedżerapobierania (Download Station) czy systemów zarządzania treścią(WordPress, Drupal itd.). W bazie znajdziemy nawet gry takie jakBattle of Wesnoth – do wykorzystania na tych urządzeniach, któremają wyjście HDMI i zainstalowany pakiet Linux Station.

Jeśli to nie wystarczy, nie powinno być problemów zzainstalowaniem na TS-231P normalnegoDebiana – będzie on działał równolegle obok QTS, dostęp do niego uzyskamy po SSH.

Multimedia

TS-231P reklamowany jest m.in. jako urządzenie do strumieniowania multimediów. W tej roli spisuje się znakomicie. Wbudowany w system serwer multimediów DLNA bardzo dobrze współpracuje z odtwarzaczem Kodi na komputerze czy przystawce telewizyjnej, pozwalając na płynne strumieniowanie w sieci domowej (także po Wi-Fi) wideo o rozdzielczości 4K.

Bez problemu wykorzystamy też protokoły AirPlay (dla urządzeń Apple) i Chromecast, dla google’owych przystawek telewizyjnych. Jedynym ograniczeniem pozostaje tak naprawdę wydajność odtwarzacza, choć w tych czasach, gdy nawet proste chińskie przystawki telewizyjne za 20 dolarów płynnie radzą sobie z wideo FullHD, problem ten jest rozdmuchany. W ostateczności można skorzystać z mechanizmu transkodowania, ale z kolei zastosowany w NAS-ie mikroprocesor jest zbyt słaby, by poradzić sobie z tym w czasie rzeczywistym, nie ma żadnych mechanizmów sprzętowej akceleracji wideo.

Do organizowania zasobów wideo, muzyki i zdjęć służą odpowiednio Video Station, Audio Station i Photo Station. Wykorzystamy je nie tylko do zarządzania mediami, ale też do ich strumieniowania na urządzenia zewnętrzne. Ich możliwości nie odbiegają od tego, co znam z Synology, zadowolą nawet wymagających fanów cyfrowej rozrywki.

Do multimediów można przypisać też działanie w drugą stronę, tj. nagrywanie wideo, zwykle do celów bezpieczeństwa. Moduł Surveillance Station daje możliwość obsłużenia do 2 kamerek IP, z opcją wykupienia licencji na dodatkowe 23. Nie ma to większego sensu – ten NAS jest za słaby do przetwarzania wideo na taką skalę.

Pliki i sieci

Podstawowym narzędziem do zarządzania plikami w QTS jest File Station 5 – klasyczny jednopanelowy menedżer, który oprócz nawigacji po systemie plików pozwala też na tworzenie folderów, obsługę archiwów, montowanie obrazów dysków, strumieniowanie mediów, przeglądanie dokumentów w online’owych pakietach biurowych, oraz udostępnianie plików.

Menedżer dobrze integruje się z chmurami zewnętrznymi, Dyskiem Google czy One Drive – można je wykorzystać do synchronizacji danych z wybranych folderów NAS-a.

Można też zamienić łatwo swój NAS w chmurę plików. Służy do tego usługa myQNAPcloud, któa po automatycznej konfiguracji naszego routera i stworzeniu konta w usłudze producenta pozwoli na zdalne logowanie się do naszych zasobów – bez konieczności posiadania stałego adresu IP. Wydaje mi się, że rozwiązanie QNAP-a jest obecnie wygodniejsze w użyciu niż Synology, szczególnie że nie musimy łączyć się z pulpitem QTS, by uzyskać dostęp do niektórych funkcji, np. serwera Web.

Przydatnym narzędziem jest Hybrid Backup Sync, ułatwiający zarządzanie operacjami tworzenia kopii zapasowych z komputera i na komputer, jak również przenoszenia kopii w sieci na inne zasoby.

Fani wymiany obrazów dystrybucji Linuksa w sieci BitTorrent będą zadowoleni z Download Station – działa szybko i sprawnie, obsługuje też prywatne trackery, a interfejs obsługujący technikę przeciągnij-i-upuść sprawia, że zarządzanie zadaniami pobierania jest bardzo wygodne.

Transfer plików

Na sam koniec zrobiłem kilka prostych testów związanych ztransferem danych w sieci lokalnej, dla domyślnej konfiguracji zdwoma dyskami WD Red 1 TB spiętymi w RAID 1.

Zadanie polegało na przesłaniu obrazu ISO 4,7 GB oraz folderu zokoło 300 zdjęciami o rozmiarach 2-3 MB po sieci lokalnej, międzyNAS-em a desktopowym komputerem z Linuksem (kernel 4.9, samba 4.5.8)i intelowym kontrolerem Ethernetu na płycie głównej GA-H97N-WIFI.Zarówno komputer jak i NAS były wpięte do routera Synology RT1900ac. NAS był wpięty jednym kablem, bez agregacji łącza – wykorzystanie tej funkcji podniosłoby wydajność.

To dobre wyniki, pokazujące, że w wypadku współczesnych NAS-ówwłaściwie nie ma większego problemu z wysyceniem gigabitowegoEthernetu – o ile ktoś z Ethernetu korzysta. W wypadku typowych dziś połączeń po sieci bezprzewodowej, nawet Wi-Fi 802.11ac, w realnych warunkach nie spodziewajcie się jednak więcej niż 1/3 przepustowości możliwej po kablu.

Warto się zainteresować

Muszę przyznać, że do tej pory miałem mieszane uczucia co do urządzeń QNAP-a. W czasach systemu QTS 3 były one takie sobie, a że miałem NAS-a Synology i korzystałem z niego intensywnie, nie zauważając konkurencji. Testowany tu QNAP TS-231P zmienił moją opinię. Zarówno pod względem sprzętowym jak i software'owym mamy do czynienia ze sprzętem, który pod każdym względem może konkurować z Synology – i im dłużej z niego korzystałem, tym bardziej mi się podobał.

Teraz, gdy będę się zastanawiał nad wymianą swojego wysłużonego DS 213, na pewno wezmę pod uwagę urządzenia QNAP-a, może nawet ten testowany tu model. Pod względem stosunku ceny do możliwości, wypada bardzo dobrze.

Plusy
  • Dwa gniazda Ethernetu
  • Szybkość działania systemu
  • Ergonomia interfejsu QTS
  • Bogata biblioteka oprogramowania
  • Stabilność pracy
  • Ładne wzornictwo
  • Atrakcyjna cena
Minusy
  • Wentylator mógłby być cichszy
  • Długi czas włączania się urządzenia
  • Brak czytnika kart SD
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.