Rzut Okiem - Majin and the Forsaken Kingdom

Rzut Okiem - Majin and the Forsaken Kingdom18.10.2010 10:59
Redakcja

Gra Majin and the Forsaken Kingdom to jedna z tych produkcji, w których deweloperzy usilnie starają się nam udowodnić, że ich tytuł posiada masę innowacyjnych rozwiązań. Wzruszająca opowieść o chłopcu i jego golemie zamierza ominąć szerokim łukiem popularny nurt odmóżdzających strzelanek czy też wybijania w pień zombie i dzięki temu dostarczy ponoć niespotykany dotąd bagaż wewnętrznych przeżyć oraz rozważania na temat przyjaźni. Takim w sumie krótkim sprostowaniem Game Republic rozpoczęło pokaz swojego najnowszego dzieła - czy faktycznie Majin zdołał nas tym do siebie przekonać?

Jako młody złodziejaszek lądujemy w zamku w samym środku Zapomnianego Królestwa. Zapuściliśmy się w te rejony naturalnie bo to, aby coś dla siebie "skubnąć", aczkolwiek zamiast drogocennych zdobyczy, w jednej z komnat natrafiliśmy na tytułowego Majina z kamienia, który jak mówi legenda jest w stanie powstrzymać złe moce i przywrócić porządek w szerokiej krainie. Olbrzym został tu uwięziony, ale zdradza nam, że dzięki magicznym owocom odzyska siły i zdoła się oswobodzić - niestety przysmak ten znajduje się w innej części twierdzy. Zwinność oraz sprawne unikanie przeciwników przez głównego bohatera opłaca się jednak, bowiem po ich dostarczeniu potrzebującemu rozpocznie się oto wielka przygoda....

Zaprezentowany fragment z rozgrywki Majin and the Forsaken Kingdom miał miejsce kilka godzin po oswobodzeniu przemiłej, chodzącej sterty gruzu. Nasza niecodzienna dwójka podróżuje po świecie, gdzie mamy pełen obraz systemu współpracy między złodziejem, a golemem. Zabawę można podzielić na trzy części – walkę, rozwiązywanie zagadek i eksplorację. W każdej z tych kategorii wymagane jest wykorzystanie wielkoluda, ponieważ sterując jedynie poczynaniami chłopca nie poradzimy sobie w starciu z siłami ciemności czy też czekającymi na nas łamigłówkami. Wszystko rozbija się o wydawanie odpowiednich komend kompanowi, co dzięki przejrzystemu interfejsowi nie jest trudne do opanowania.

Skoro poniekąd o ikonkach mowa, tak warto nadmienić, że o stanie naszego zdrowia nie dowiadujemy się tylko za pośrednictwem klasycznego paska życia, ale również obserwując postać. Kiedy przyjmujemy za dużą ilość obrażeń, widać jak przylepia się do nas ciemność pod postacią smoły. Gdy jesteśmy nią niemal w całości pokryci, wtedy sytuacja jest krytyczna i należy wycofać się na z góry upatrzone pozycje. Na szczęście z pomocą przychodzi Majin, który potrafi poradzić sobie z czarna mazią, no i oczywiście my pomagamy jemu w chwilach potrzeby - energię olbrzyma odnowimy za pomocą magicznych owoców. Smakołyki rzecz jasna nie tylko przywrócą mu siłę, lecz dodatkowo pewne ich odmiany sprawią, że posiądzie on nowe zdolności. Twórcy szybciutko wymienili siłę wiatru, ognia oraz piorunów, ale możemy śmiało spodziewać się, iż będzie tego o wiele więcej.

[break/]Zdumiewające moce Majina przydadzą się nie tylko w walce, ale również w czasie rozwiązywania wspomnianych zagadek logicznych. Na pokazie zaprezentowano nam chociażby zabawę z elektrycznością, przy użyciu której golem napędził mechanizm odpowiedzialny za windę, aby ta potem dostarczyła bohaterów do celu. Co ciekawe, łamigłówki w Zapomnianym Królestwie napotkamy ponoć na każdym kroku. Niekiedy przyjdzie nam wrócić się gdzieś po uzyskaniu nowej zdolności, aby uporać się z wcześniej napotkaną przeszkodą. Olbrzym świetnie radzi sobie z przenoszeniem dużych bloków skalnych, a niekiedy posłuży nawet za żywą drabinę - a co w takim razie pozostaje do roboty malcowi? Złodziejaszek stanie się między innymi żywym pociskiem, wystrzelonym przez kamiennego kompana z katapulty, albo przeciśnie się przez drobne szczeliny, by otworzyć mu drogę. Współpraca prezentuje się nieźle, choć trudno nazwać któryś z patentów czymś innowacyjnym.

Oprawa wizualna gry jest dość surowa. Prawdę mówiąc, tylko dwójka głównych postaci doczekała się większej ilości szczegółów, podczas gdy reszcie otoczenia ich poskąpiono. Wygląd świata oraz zamieszkujących go stworów wzorowany jest na starych baśniach, co zachęcić ma zarówno młodych, jak i tych ciut starszych graczy - ciekawe tylko czy poziom zagadek zostanie odpowiednio dostosowany... Szkoda, że pomimo tego, iż tytuł aż się o to prosi, twórcy nie zdecydowali się na tryb kooperacji. Podobno zbyt istotna jest dla nich więź łącząca Majina oraz chłopca, to właśnie obserwowanie relacji między nimi ma nam sprawiać największą frajdę, czego nie da się osiągnąć, kiedy przeuroczym olbrzymem pokieruje inny gracz.

Ogólnie, przy Majin and the Forsaken Kingdom należy mieć pewne obawy. Produkt bazuje na pomyśle zaczerpniętym od Fumito Uedy, który odpowiada między innymi za ICO oraz Shadow of the Colossus, no i przypomnijmy, że twórca ten pracuje obecnie też nad The Last Guardian - to właśnie do tej gry produkt Game Republic będzie najczęściej porównywany. Jasne, tytuł pierwszy znajdzie się na rynku, lecz wątpię, że dzięki temu odniesie większy sukces. Dwójka bohaterów jakoś nie przekonała mnie do siebie, a świat Zapomnianego Królestwa, o ile bardzo zróżnicowany, tak zapewne zostanie wypchany serią wtórnych do bólu wyzwań. Nie inaczej jest z nowymi mocami – to wszystko już było. Ale kto wie...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.