Skandal wokół Baidu. Chińczycy tęsknią za Dobrym Wielkim Bratem – Google

Skandal wokół Baidu. Chińczycy tęsknią za Dobrym Wielkim Bratem – Google14.01.2016 14:57

Zwyczajową reakcją na doniesienia o kolejnych nowościach w usługach Google, które mogą być realizowane dzięki zbieraniu danych o użytkownikach i ich zwyczajach, są komentarze zawierające nieodłączne nawiązanie do prozy Orwella. Okazuje się jednak, że może być znacznie gorzej, przynamniej według tysięcy Chińczyków i ich opinii o tamtejszej wyszukiwarce Baidu.

Google zrezygnowało z działalności w Chinach w 2010 roku z powodu, w dużym uproszczeniu, niechęci do współpracy z tamtejszymi władzami w ograniczaniu dostępu do zasobów Sieci oraz mechanizmów cenzury. Od tego czasu w siłę urosła chińska analogiczna wyszukiwarka, Baidu, która, podobnie jak Google, oferuje także szereg innych usług internetowych. Baidu udostępnia nawet własną, opartą oczywiście na silniku znanym z Chromium i Chrome'a, przeglądarkę internetową.

W ostatnim czasie w Chinach wybuchł wokół Baidu skandal powodujący ogromną krytykę usługi i stojącej za nią firmy ze strony tamtejszych internautów zorganizowanych w liczbie, którą serwis quartz.com, szacuje na dziesiątki tysięcy. Ich apel dotyczy bojkotu rodzimej usługi i postuluje powrót Google.

Dlaczego? Można powiedzieć, że przez stosowanie reklam kontekstowych działających w sposób budzący wątpliwości według chińskiej obyczajowości. Jedną z usług Baidu jest Tieba, swojego rodzaju serwis społecznościowy umożliwiający wymianę opinii i porad w pokojach tematycznych. Jednym z nich była dyskusja osób cierpiących na śmiertelne choroby. Warto zaznaczyć, że administracją i moderacją pokojów zajmują się fizyczne osoby, które wykazują się w danym temacie szczególną wiedzą i kompetencjami.

Skandal spowodowała działalność jednego z administratorów, który na własną rękę zdecydował się reklamować na łamach grup dla osób cierpiących na śmiertelne choroby, lekarstwa oraz usługi medyczne. Dotyczyło to także promowania prywatnych szpitali, łącznie z usuwaniem o nich negatywnych opinii. Chińscy internauci radykalnie sprzeciwili się tej praktyce i chcą powrotu Google do Kraju Środka. Trudno jednak spodziewać się szczególnej skuteczności tych apeli.

Trzeba zauważyć, że te kontrowersje wokół Baidu są tylko częściowo powiązane z racją Chińskiej Republiki Ludowej. Za reklamowanie odpowiada bowiem osoba prywatna i niezwiązana bezpośrednio z Partią, choć zapewne posiadająca u niej wysokie notowania. Biorąc to pod uwagę, podobna historia mogłaby się wydarzyć gdziekolwiek indziej, co może zwracać uwagę na to, jak Google postrzegamy w Europie czy Stanach Zjednoczonych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.