Snapchat tylko dla bogatych? Liczy się jakość użytkowników, nie liczba

Snapchat tylko dla bogatych? Liczy się jakość użytkowników, nie liczba14.04.2017 11:48
Mariusz Błoński

Anthony Pompliano, były pracownik Snapchata, złożył w sądzie pozew przeciwko firmie Snap Inc., w którym twierdzi, że przedsiębiorstwo sztucznie zawyża liczbę użytkowników i okłamuje inwestorów odnoście perspektyw długoterminowego wzrostu. Pozew został złożony w styczniu w formie mocno zredagowanej. Teraz Pomliano ujawnił niezredagowaną wersję i wywołał małą sensację.

Powód twierdzi, że brał udział w spotkaniu, na którym zwrócił uwagę na słaby przyrost użytkowników na rynkach poza Stanami Zjednocznymi. Nie skończył nawet wygłaszać swojej kwestii, gdy przerwał mu Even Spiegel, dyrektor wykonawczy Snap, kóry stwierdził: Ta aplikacja jest tylko dla bogatych ludzi. Nie chcemy, by była ona popularna w biednych krajach, jak Indie czy Hiszpania.

Jak rozumieć słowa Spiegela, oczywiście zakładając, że rzeczywiście padły? Dlaczego szef serwisu społecznościowego miałby z góry wykluczać dwa duże rynki, a potencjalnie większość świata, która jest biedniejsza od Hiszpanii? Wygląda na to, że przyszłość firmy wcale nie zależy od największej liczby użytkowników.

Bardziej istotna jest ich jakość, a ta mierzona jest nie tyle w walucie, co we wpływach. Snapy 100 tys. zwykłych zjadaczy chleba nijak się mają (także pod względem spieniężania) do jednego Story opublikowanego z konta dowolnej topmodelki.

Na tym jednak rewelacje Pompliano się nie kończą. Twierdzi on bowiem, że Spiegel poinformował inwestorów, że Snapchat ma ponad 100 milionów aktywnych użytkowników dziennie, podczas gdy rzeczywista ich liczba wynosiła około 96 milionów. Miał też kłamać odnośnie liczby nowych i opuszczających serwis użytkowników.

Prawnicy Snap Inc. zaprzeczają tym rewelacjom. Pompliano nagle wypłynął po trzech miesiącach braku aktywności. Z nowymi prawnikami, ale z tą samym planem, który zakłada, by było o nim głośno. Warto też przypomnieć, że już w styczniu przedstawiciele Snapa poinformowali, że Pompliano pracował w tej firmie zaledwie przez trzy tygodnie i został zwolniony, bo słabo sobie radził.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.