Solidarna Polska chce blokowania internetowej pornografii na życzenie abonenta

Solidarna Polska chce blokowania internetowej pornografii na życzenie abonenta30.07.2013 15:42

Niedawno świat obiegła wiadomość o planie premiera Wielkiej Brytanii, Davida Camerona, na walkę z internetową pornografią. W imię ochrony dzieci przed treściami, które mogą wypaczyć, abonent powinien zadeklarować, że chce mieć w domu dostęp do takich materiałów, a domyślnie treści takie będą zablokowane. W reakcji na ten pomysł Donald Tusk w piątek zapewnił, że nie zablokujemy dostępu do legalnych treści, nawet jeśli estetycznie czy etycznie nam nie odpowiadają. Jednak działacze Solidarnej Polski chcą, aby dostawcy Internetu blokowali dostęp do wszelkiej pornografii, ale na wyraźne życzenie abonentów. Usługa miałaby być nieodpłatna i podobno operatorzy mają techniczne możliwości aby już teraz uczynić pornografię niedostępną, ale należy pamiętać, że blokowanie domen nie będzie skuteczne w branży, w której nowe serwisy pojawiają się codziennie.

Klub SP przedstawił w Sejmie projekt uchwały mającej zobligować ministra Administracji i Cyfryzacji do zagwarantowania rodzicom prawa dostępu do Internetu bez pornografii. Podczas konferencji prasowej członek zarządu SP dr Jacek Czabański podkreślał, że klub jest za tym, aby rodzice mieli prawo wymóc na dostawcy internetu blokowanie stron pornograficznych, jeśli uznają to za stosowne, a nie zostawali sami z problemem blokowania treści niestosownych dla swoich dzieci, bo bardzo często po prostu sobie z tym nie radzą. Oprogramowanie zapewniające kontrolę rodzicielską nie jest tanie i, zdaniem posłów SP, wymaga specjalistycznej wiedzy, przez co dla wielu rodziców i tak jest bezużyteczne. Co więcej, w ten sposób dzieci są chronione przed łatwym dostępem do pornografii, przy jednoczesnym zachowaniu wolności dostępu do Internetu bez cenzurowania jego treści.

Pornografia w Sieci to duży rynek, którego wartość szacuje się nawet na 5 miliardów dolarów. Posłowie SP twierdzą, że oglądający takie materiały generują 30% całego ruchu w Sieci, czym prawdopodobnie niejawnie powołują się na kwietniowe analizy mówiące, że pornografia generuje być może nawet 30% ruchu.

Przy tej okazji warto przytoczyć badania przeprowadzone w 2010 roku. Z analizy reprezentatywnej próbki 4 milionów popularnych stron wynikło, że 37% materiałów zamieszczonych w Internecie to pornografia. W tym samym roku grupa naukowców, na podstawie podobnej próbki, oceniła, że pornografia stanowi zaledwie 4% zasobów Internetu (powód takich rozbieżności wyjaśnia artykuł na BBC Technology) i lepiej badać liczbę odwiedzin, niż rozmiary archiwów stron. Ponadto, strony z takimi materiałami, są zazwyczaj specjalnie tak konstruowane, aby generować jak najwięcej kliknięć (i otwierać jak najwięcej reklam), więc i ten wskaźnik często w badaniach jest zawyżony w porównaniu choćby do serwisów społecznościowych. Ciekawą analizę zjawiska można znaleźć na blogu Ministry of Truth. Podsumowując, pornografia w Sieci jest mniej popularna niż wyszukiwarki, portale informacyjne, portale społecznościowe, serwisy wideo, blogi, zakupy online, sprawdzanie poczty, utrzymywanie aktualnego oprogramowania i Wikipedia — można przeczytać w końcówce wpisu. Nie oznacza to oczywiście, że jest niedostępna.

Największym problemem, według posłów SP, jest właśnie łatwość nawiązania kontaktu z pornografią. Posłanka Beata Kempa twierdziła, że średni wiek pierwszego kontaktu z takimi materiałami w Sieci to 11 lat i aż 67% nastolatków ma go już za sobą. Posłanka przekonywała, że ma to zgubny wpływ na psychikę młodej osoby i może powodować wypaczone postrzeganie sfery seksualnej, a także zwiększenie liczby przypadków napastowania seksualnego w szkołach. Nasycenie mózgu pornografią osoby, która jest daleko przed inicjacją seksualną, nie jest zdrowe — „mówi” prof. Lew Starowicz na plakacie przygotowanym przez partię. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy ustawy SP.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.