Świąteczne zakupy online okazją dla oszustów. By się chronić, wystarczy przestrzegać 7 zasad

Święta są coraz bliżej, a w poprzedzającym je tygodniu z pewnością wiele osób zdecyduje się jeszcze na zakup ostatnich prezentów, sugerując się na przykład naszym przeglądem najciekawszych ofert. Co nie powinno być zaskoczeniem, z roku na rok coraz więcej kupujących decyduje się przed świętami na zakupy przez internet, a to dobra okazja, by przypomnieć podstawowe zasady bezpieczeństwa związane właśnie z zakupami online. Kilka porad związanych z bezpiecznym kupowaniem w sieci postanowili stworzyć analitycy bezpieczeństwa z firmy G DATA, bazując przy tym na odpowiedziach tysiąca ankietowanych konsumentów.

Jak wynika z badań, niemal 1/4 kupujących w internecie nawet w najmniejszym stopniu nie obawia się o swoje bezpieczeństwo, co jest większym odsetkiem niż rok temu. Klienci martwią się przede wszystkim o to, czy prezenty zdążą dotrzeć do nich na czas, a nie zastanawiają się nad ewentualnością utraty wrażliwych danych podczas transakcji. Z punktu widzenia przeciętnego kupującego nie powinno być to raczej zaskoczeniem, jednak taki stan rzeczy niepokoi analityków bezpieczeństwa, którym zależy na uświadamianiu klientów o zagrożeniach. Warto dodać, że rok temu to właśnie bezpieczeństwo było głównym zamartwieniem.

Z badań wynika także, że 75 proc. kupujących zwraca uwagę na bezpieczne połączenie z wybranym sklepem online. Warto być jednak świadomym, że nie gwarantuje ono pełnego bezpieczeństwa. Jest to krok w dobrym kierunku, jednak w obecnych czasach okazuje się niewystarczający – czytamy w komunikacie. Ostatnie ważne zmartwienie to kwestia tworzenia haseł. Jak wynika z ankiety, 1/3 badanych stosuje takie same hasła do kilku stron, w tym poczty, co w przypadku uzyskania danych logowania przez oszustów daje szansę dotarcia do większej ilości danych.

Aby uprościć temat bezpieczeństwa przed świętami, specjaliści z firmy G DATA przygotowali zestaw siedmiu zasad, których przestrzeganie ma być gwarancją spokoju. Po pierwsze sugerowane jest korzystanie z oprogramowania zabezpieczającego, które działa w czasie rzeczywistym. W tym przypadku polecane są oczywiście zabezpieczenia G DATA ze wsparciem sztucznej inteligencji, ale to tylko jedna z propozycji.

Dalej na liście czytamy o konieczności przeprowadzania częstych aktualizacjach systemu operacyjnego i programów zabezpieczających, także na urządzeniach mobilnych. Kolejną ciekawą propozycją wpływającą na bezpieczeństwo danych rozliczeniowych ma być opcja unikania płatności za zamówienie przelewem. Specjaliści sugerują w miarę możliwości wybierać płatność za pobraniem, by wyeliminować w ten sposób hipotetycznie niebezpieczny etap płatności elektronicznej na etapie składania zamówienia.

Bezpieczne zakupy zagwarantuje także korzystanie wyłącznie ze sprawdzonych sklepów internetowych i ignorowanie podejrzanych ofert przesyłanych na przykład za pośrednictwem poczty e-mail. Tu warto dodać, że klikanie w nieznane linki może być problematyczne nie tylko w kontekście zakupów – oszuści często liczą na działania nieświadomych odbiorców, którzy klikając w podejrzane łącza mogą przypadkiem udostępnić atakującym swoje dane do elektronicznej bankowości. Dobrym przykładem może być opisywany przez nas niedawno przypadek podszywaczy, którzy w kontakcie z ofiarą podawali się za pracowników banku ING.

Wracając do bezpieczeństwa samych zakupów internetowych, warto jeszcze pamiętać o zwracaniu uwagi na obecność skrótu https przed adresem witryny oraz korzystać z różnych haseł do rożnych sklepów. W ten sposób unikniemy nieprzyjemności utraty większej ilości danych, nawet jeśli przestępca wejdzie w posiadanie danych logowania do jednego z serwisów.

Myśląc o zabezpieczeniu dostępu do popularnych serwisów, w tym poczty e-mail, która jest szczególnie istotna na etapie wymiany informacji z internetowymi sklepami przed świętami, warto rozważyć włączenie bezpiecznego uwierzytelniania dwuskładnikowego, o którym więcej dowiecie się w naszym poradniku. Na koniec nie należy jeszcze zapominać o zdrowym rozsądku i czujności – większość problemów z bezpieczeństwem w internecie wynika bowiem często z roztargnienia samych kupujących.