Szkodniki z Google Play zamieniają smartfony i tablety w koparki kryptowalut

Szkodniki z Google Play zamieniają smartfony i tablety w koparki kryptowalut27.03.2014 17:57

Pierwszym programistą, który wpadł na pomysł, by zarabiać naswojej aplikacji poprzez wykorzystanie jej dodatkowo do wydobyciakryptowalut, był chyba Andreas Öman, twórca odtwarzacza mediówShowtime,używanego przede wszystkim na konsolach Playstation 3. Rozwiązaniutakiemu nie można jednak postawić żadnego zarzutu: koparkalitecoinów uruchamiana była w tle tylko za zgodą użytkownika,który chciałby w ten sposób wesprzeć rozwój ulubionegooprogramowania. Pomysł podpatrzyli twórcy aplikacji dla Androida.Niestety jednak o zgodę już nie pytają, zamieniając telefony itablety nieświadomych użytkowników w ciche węzły wyliczającegokryptowaluty botnetu.

Badacze z firmy Trend Micro przyjrzelisię bliżej dwóm androidowym aplikacjom: *Songs i Prized,*przeznaczonym przede wszystkimdla użytkowników z Indii. Pierwsza z nich cieszy się sporąpopularnością, liczba instalacji mieści się w przedziale od 1 mlndo 5 mln, druga, wydana całkiem niedawno, zainteresowała między 10tys. a 50 tys. użytkowników. Żaden z nich nie mógł sądzić, żeoprócz oferowania dostępu do indyjskiej muzyki czy prostych quizów,aplikacje te robią coś jeszcze – zamieniają smarfon czy tablet wkoparkę kryptowalut.

Oprogramowania takiego nie można określić inaczej, jakzłośliwe. Uruchamia ono w tle dobrze znanego cpuminera, gdy tylkowykryje, że urządzenie ma dostęp do Internetu – i jestpodłączone do ładowarki. To roztropne zabezpieczenie ze stronyoperatorów górniczych botnetów, utrudnia bowiem ofierzezauważenie, że coś niedobrego dzieje się z telefonem. Proceswyliczania kryptowalut na telefonie jest bowiem ogromnienieefektywny, prowadząc do spowolnienia urządzenia i błyskawicznegozużycia baterii.

Ile w ten sposób napastnicy mogli zarobić, trudno powiedzieć.Najlepsze procesory ARM, stosowane w telefonach czy tabletach, są wstanie wyliczyć 3-4 kH/s. Dla porównania najlepsze karty graficzne,wykorzystywane do wyliczania litecoina i jego klonów (na baziealgorytmu scrypt), np. Radeon R9 290X, są w stanie zapewnićwydajność na poziomie 950 kH/s. Przy obecnym poziomie trudnościwyliczania litecoinów oznacza to, że jeden smartfon jest w stanie„wykopać” około 0,02 litecoina miesięcznie, tj. około 30centów. Wydaje się, że nie jest to wiele – ale w sytuacji, gdyliczeniem zajmuje się milion takich smartfonów, nagle przychody ztakiego botnetu okazują się warte zachodu.

Trudno powiedzieć, ile aplikacji w Google Play należy do klasyszkodników, którą ludzie w białych kapeluszach z G Data nazwaliw lutym tego roku ANDROIDOS_KAGECOIN.HBT. Odkryty przez nich szkodnikAndroid.Trojan.MuchSad.A w aplikacji TuneIn Radio Pro zajmowałsię wyliczaniem popularnych ostatnio dogecoinów. Jako jednak żenie był dostępny w Google Play, a jedynie w kilku pirackichsklepach, skala infekcji była niewielka, cyberprzestępcom udałosię zarobić wówczas jedynie 1853 dogecoiny, warte co najwyżejkilkanaście złotych.

Pojawienie się tego typu szkodników w oficjalnym sklepieGoogle'a zmienia jednak postać rzeczy. Jeśli aplikacja uzyskapopularność porównywalną do tej, jaką ma Songs,to nic tylko tworzyć kolejne takie aplikacje – moderatorzyMountain View najwyraźniej nie bardzo się starają podczas testówaplikacji przed ich dopuszczeniem do sklepu. Konsekwencjezainstalowania ukrytej koparki są zaś dla ofiary naprawdęnieprzyjemne – czeka ją nie tylko spowolnienie ładowaniaurządzenia, ale też szybsze jego zniszczenie, intensywnyobliczeniowo proces odwracania skrótów algorytmu scrypt nie jestbowiem przyjazny dla elektroniki.

Wkrótce po opublikowaniu przezbadaczy Trend Micro wpisu na ich blogu, Google usunęło aplikacjęPrized,wciąż jednak do pobrania dostępny jest Songs.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.