Tanie karty Nvidii nie na serwerach: licencyjny zakaz uderza w naukowców

Tanie karty Nvidii nie na serwerach: licencyjny zakaz uderza w naukowców03.01.2018 15:11

Nvidia właśnie zakazała korzystania ze swoich gamingowych kartgraficznych GeForce i Titan do profesjonalnych zastosowań w centrachdanych. Oficjalnie chodzi o zatrzymanie nadużywania sprzętu ponadjego normalne obciążenie w wymagających środowiskach biznesowych,nieoficjalnie… no cóż, chyba sami wiecie, o co chodzinieoficjalnie, biorąc pod uwagę to, ile kosztują akceleratory GPUz rodziny Tesla.

Producent najszybszych na świecie układów graficznychuaktualnił warunkilicencjonowania swoich sterowników dla kart GeForce GTX i Titan,wprowadzając kolejne ograniczenie: żadnych wdrożeń w centrachdanych – za wyjątkiem obciążeń związanych z przetwarzaniemblockchaina (czyli przede wszystkim wykopywania kryptowalut). Jeśliwięc ktoś chce wykorzystać w swojej serwerowni gamingowe kartyNvidii do np. obliczeń inżynierskich czy analityki biznesowej, tocóż, złamie w ten sposób warunki licencjonowania sterowników. Abez tych własnościowych sterowników nie wykorzysta dostępnej mocyobliczeniowej kart.

Według Nvidii, gamingowe karty graficzne nie były projektowane zmyślą o obciążeniach, z jakimi można spotkać się w centrachdanych. Zrobienie wyjątku dla wyliczania blockchaina sprawia, żetrudno uwierzyć w te tłumaczenia – przecież karty graficznepracują wówczas pod maksymalnym obciążeniem non-stop, zwyklenawet bez przerw technicznych. W porównaniu obliczenia naturyinżynierskiej czy naukowej są znacznie mniej obciążające dlasprzętu.

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Za sprawąupowszechnienia się własnościowego frameworku CUDA, na rynkuakceleratorów graficznych Nvidia właściwie nie ma konkurentów…zmuszona jest konkurować sama z sobą. Coraz częściej dochodzi dosytuacji, w których klienci zamiast kupować karty TeslaV100 za jedyne 8 tys. dolarów, kupują sobie karty GeForce GTX1080Ti za niespełna 700 dolarów. Szyna PCIe to przecież szynaPCIe, GeForce w serwerze ruszy zarówno na Linuksie jak i Windowsie.

GeForce GTX 1080Ti: sztucznie zdławiona wydajność 64-bit i 16-bit za 700 dolarów
GeForce GTX 1080Ti: sztucznie zdławiona wydajność 64-bit i 16-bit za 700 dolarów

Oczywiście Tesla V100 jest wydajniejszą kartą, niż GeForce GTX1080Ti. Ale o ile wydajniejszą? Odpowiedź brzmi: to zależy – odrodzaju obliczeń, jakie mamy do przeprowadzenia. Jak widać naponiższym wykresie, profesjonalne karty Tesla mają miażdżącąprzewagę nad GeForce w obliczeniach zmiennoprzecinkowych podwójnejprecyzji, wykorzystywanych głównie w zastosowaniach inżynierskich.Jeszcze większą przewagę mają w obliczeniach połowicznejprecyzji, coraz częściej wykorzystywanych w obciążeniachzwiązanych ze sztucznymi inteligencjami – trenowaniem siecineuronowych. Jednak w obliczeniach normalnej precyzji ich wydajnośćnie jest znacząco większa.

Czy coś tu się nie zgadza? Skąd tak wielka różnica wwydajności? Wyjaśnieniem zagadki są pierwsze karty Titan z rodzinyKepler, produkowane w 2013 roku. Zastowano w nich praktycznie to samoGPU, które znalazło zastosowanie w kartach GeForce GTX 780Ti, tj.układ GK110. Różnica wydajności w obliczeniachzmiennoprzecinkowych podwójnej precyzji była jednak ogromna:podczas gdy GTX 780Ti osiągało jakieś 210 GFLOPS, Titan był wstanie uzyskać 1500 GFLOPS.

Tesla V100: moc obliczeniowa bez ograniczeń za 8 tys. dolarów
Tesla V100: moc obliczeniowa bez ograniczeń za 8 tys. dolarów

Wydanie Titana doprowadziło do zamieszania na rynku. Nagleokazało się, że ludzie nie kupują karty Quadro K6000, o dziwo ztym samym procesorem GK110, zapewniającym tu wydajność podwójnejprecyzji na poziomie 1730 GFLOPS… w tej samej cenie mogą bowiemkupić cztery karty Titan. Dalszy rozwój wydarzeń był łatwy doprzewidzenia. Te potężne Titany po prostu wycofano z produkcji w2014 roku. Zastąpiły je karty Titan X z procesorem GM200, które wpodwójnej precyzji oferowały co najwyżej 225 GFLOPS. Zagrożeniedla kart Quadro zniknęło.

Sęk jednak w tym, że w wielu obciążeniach roboczych,szczególnie tych używanych w obliczeniach naukowych, wcale podwójnaprecyzja nie jest potrzebna. Instytut biologii komputacyjnej,prowadzący badania nad fałdowaniem białek, z przyjemnościąskorzystałby z tanich kart GeForce, oferujących świetną wydajnośćw obliczeniach pojedynczej precyzji, ponieważ obliczeniamizwiązanymi z projektowaniem CAD się nie zajmuje. I do takichscenariuszy dochodziło – nierzadko w sprzęcie budowanym podzamówienia (i budżety) naukowców pojawiały się karty GeForce.Teraz te wszystkie instytucje będą miały problem zlicencjonowaniem.

Sama Nvidia przyznaje, że zdaje sobie sprawę z takich działańnaukowców – i nie zamierza ich powstrzymywać, o ile nie jest toprowadzone na skalę centrum danych. Jak jednak zdefiniować centrumdanych? Zapytany o to przez serwis The Register rzecznik zielonychprzyznał, że istnieje wiele typów centrów danych – są towiększe wdrożenia, często w wieloserwerowych szafach, dającedostęp wielu użytkownikom.Innymi słowy praktycznie każdy uniwersytecki klaster obliczeniowyto centrum danych.

Takie postawienie sprawy jesttłumaczone troską o zachowanie standardów wydajności iniezawodności dla sprzętu i oprogramowania – i zapewne możnabyłoby zrozumieć, że firma nie chce dawać gwarancji na gamingowekarty do pecetów tym, którzy chcą wsadzać je do serwerów izmuszać do pracy w cyklu 24-godzinnym. Odmawianie gwarancji jestjednak czymś innym, niż zakazywanie stosowania, i to w sytuacji,gdy otwiera się furtkę dla komercyjnych kopalni kryptowalut, wktórych panują przecież straszliwe dla sprzętu warunki.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.