Tesla miała paść ofiarą cyberataku. Haker z Rosji chciał zapłacić milion dolarów

Tesla miała paść ofiarą cyberataku. Haker z Rosji chciał zapłacić milion dolarów28.08.2020 11:27
Tesla miała paść ofiarą ataku ransomware, fot. Getty Images

Rosyjscy szpiedzy nie mają w ostatnim czasie dobrej passy, czego kolejnym przykładem jest niedoszła próba ataku hakerskiego, którego celem w tym przypadku miała być fabryka Tesli w Nevadzie. Jak dowiadujemy się z serwisów Techcrunch oraz Teslarati, 27-letni haker z Rosji, Egor Igorevich Kriuchkov, chciał przekupić jednego z pracowników Tesli niebagatelną kwotą miliona dolarów. W zamian do wewnętrznej sieci Tesli miało trafić zainfekowane oprogramowanie.

Pracownik Tesli wykazał się sprytem i opanowaniem – o wszystkim powiadomił swą firmę i w konsekwencji FBI. Jednak przed Kriuchkovem udawał zainteresowanego i doprowadził do spotkań, które pomogły organom ścigania zyskać pewność, że działania Rosjanina nie są zgodne z prawem. W ostateczności pieniądze nie zostały przyjęte i infekcja systemów Tesli nie doszła do skutku, a haker został zatrzymany. Całe zdarzenie skomentował na Twitterze Elon Musk, pisząc, że "był to poważny atak".

Jak można sądzić po samej wysokości łapówki, którą miał dostać pracownik Tesli, opisywany incydent nie był zwykłym wybrykiem hakera-amatora, który chciał "postraszyć" Teslę, infekując komputery w jej fabryce. W złożonej skardze zakłada się, że udaremnione działania Kriuchkova to tylko jeden przypadek w ramach większej, zorganizowanej serii ataków.

2 spotkania i oferta

Kontakt pracownika Tesli z Kriuchkovem rozpoczął się jeszcze w lipcu. Już wtedy można było zauważyć, że został dobrze przemyślany. Rosjanin wykorzystał bowiem komunikator WhatsApp, by odezwać się do nieprzypadkowej osoby – wybrany pracownik Gigafactory w Nevadzie nie jest obywatelem USA i zna język rosyjski. Po towarzyskim spotkaniu odbyło się drugie, podczas którego haker z Rosji przedstawił swój plan.

Jego celem było wykorzystanie pracownika Tesli do wprowadzenia do sieci firmy szkodliwego oprogramowania. Zaraz po tym miał nastąpić atak DDoS paraliżujący infrastrukturę, dzięki któremu atakujący mogliby przejąć dostęp do systemów. Punkt kulminacyjny to zastosowanie oprogramowania szyfrującego ransomware i żądanie okupu za odzyskanie dostępu do poufnych danych Tesli, do których na tym etapie dostęp byłby już bezproblemowy.

Dzięki współpracy pracownika Tesli z FBI, od Kriuchkova udało się otrzymać zaliczkę będącą potwierdzeniem zamiarów, a także dodatkowe informacje związane z poprzednią działalnością grupy hakerskiej. Ustalono w ten sposób, że niedawno otrzymała okup w wysokości 4 milionów dolarów od jednej ze znanych firm, którą – jak się później okazało – był amerykański CWT Travel. Egor Igorevich Kriuchkov został aresztowany 22 sierpnia w Los Angeles i czeka na proces. Wcześniej jego działania wskazywały, że chciał uciec z USA.

Rosyjscy szpiedzy nie mają łatwego życia

Serię porażek rosyjskich szpiegów zaledwie wczoraj opisywała Gazeta Wyborcza. Wskazano między innymi na przypadek Austrii, Norwegii i Słowacji – krajów, z których zdecydowano się wydalić dyplomatów, którym można zarzucić szpiegostwo.

Najciekawszy w tym kontekście jest przypadek Austrii, gdzie po kilku latach szpiegowania w jednej z firm informatycznych, pracownik przyznał się do działania na rzecz rosyjskiego dyplomaty. Ten odmówił składania zeznań, zasłaniając się immunitetem – władze Austrii postanowiły go wydalić.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.