Test czujników TPMS Careud – miej ciśnienie pod kontrolą!

Test czujników TPMS Careud – miej ciśnienie pod kontrolą!14.01.2019 09:15
Nieodpowiednie ciśnienie w oponach wpływa nie tylko na prowadzenie, ale i zużycie paliwa.

Nowoczesne samochody są naszpikowane nowoczesną technologią, gadżetami i (nie zawsze) przydatnymi funkcjami. Te nieco starsze muszą się zadowolić podstawowymi opcjami. Na szczęście na rynku możemy znaleźć wiele akcesoriów, które potrafią rozszerzyć funkcjonalność nawet starszych aut. Przykład? Czujniki ciśnienia w oponach.

Czujniki TPMS – co to takiego?

Czujniki TPMS (Tyre Pressure Monitoring System) mają za zadanie informować kierowcę o utracie ciśnienia. Co prawda od kilku lat są one obowiązkowym wyposażeniem nowych samochodów, ale w starszych modelach mało kto się na nie decyduje głównie ze względu na wysoki koszt zakupu, skomplikowany montaż itp. Zaawansowane modele mogą kosztować 500, 700 a nawet 1000 złotych, zaś montaż wymaga nie tylko demontaż kół, ale również opon, co jest wykonalne praktycznie tylko w profesjonalnym zakładzie, a to generuje kolejne koszty i utrudnienia. System czujników TPMS nie tylko pozwala utrzymać odpowiednie ciśnienie w oponach, które wpływa nie tylko na bezpieczeństwo i prowadzenie auta, ale również na jego osiągi oraz zużycie paliwa. Oprócz tego czujniki ciśnienia są w stanie w porę ostrzec kierowcę przed całkowitą utratą ciśnienia. Podczas jazdy ze znaczną prędkością, np. po uszkodzeniu opony, podczas hamowania może dojść do niebezpiecznego w skutkach poślizgu. Szybka utrata ciśnienia nie zawsze jest wyczuwalna, a czujniki w porę o tym poinformują.

A na co to komu?!

Zalet z korzystania z czujników TPMS jest sporo. Najważniejsze jest oczywiście bezpieczeństwo, gdyż za niskie ciśnienie sprawia, że opony mają mniejszą przyczepność, są niestabilne w zakrętach i mają większą podatność na występowanie poślizgów. Poza tym droga hamowania ulega znacznemu wydłużeniu, natomiast podczas jazdy w deszczu drastycznie wzrasta ryzyko wystąpienia aquaplaningu.

Ogromne znaczenia ma również ekonomika pod każdą postacią. Pamiętajmy, że prawidłowe ciśnienie w oponach to nie tylko puste zalecenie producenta, ale również wolniejsze i bardziej równomierne zużywanie się ogumienia. Ponadto za niskie ciśnienie powoduje zwiększenie oporów toczenia, które mają wpływ na większe spalanie paliwa. Wreszcie prawidłowe ciśnienie w dłuższej perspektywie czasu redukuje koszty eksploatacji tj. wydatki na serwisowanie opon, kontrolę ciśnienia, naprawę opon itp. Dla ekologów również jest dobra wiadomość. Mniejsze spalanie = mniejsza emisja CO2 do atmosfery.

Do rzeczy!

Do testów otrzymałem dwa modele różniące się „centralką” oraz ilością czujników. Jeden z nich to Careud T650H, drugi zaś Careud U903Z.

Pierwszy model – Careud T650H – to propozycja zarówno dla kierowców samochodów osobowych, jak również tych, którzy jeżdżą nieco większymi pojazdami np. z przyczepą jednoosiową, kamperami 3-osiowymi, busami, dostawczakami z kołami bliźniaczymi itp. W zestawie znajdziemy bowiem aż 6 czujników do montażu bezpośrednio na wentylach, a więc mamy możliwość zbierania informacji z sześciu kół jednocześnie. Każdy czujnik wyposażony jest w baterię, która powinna działać około 8 miesięcy.

Centralka jest niewielkich rozmiarów i możemy ją schować do schowka, położyć w widocznym miejscu lub przyczepić (specjalna mata w zestawie) np. na desce rozdzielczej lub innej płaskiej powierzchni. Ekran jest bardzo czytelny, zaś informacje z czujników zbierane są co około 3 sekundy. Wyświetlane są na nich takie informacje, jak wartość ciśnienia w odpowiedniej jednostce (BAR, PSI), wskaźnik ładowania solarnego, poziom naładowania akumulatora, wartość temperatury (stopnie F, stopnie C) oraz wybrana jednostka ciśnienia.

[1/2]
[2/2]

Co ciekawe, moduł główny posiada wbudowany akumulator o pojemności 1800 mAh, który możemy ładować w sposób tradycyjny tj. za pomocą kabla USB, jak również za pomocą… panelu solarnego. Producent zapewnia, że całość może działać jako w pełni bezprzewodowy zestaw bez konieczności doładowywania. Nie zabrakło funkcji oszczędzających energię tj. jeżeli zaparkujemy pojazd i przez 5min czujnik nie wykryje ruchu (drgań/ przeciążeń) - urządzenie samo się wyłączy. Po powrocie do samochodu i ruszeniu urządzenie samo włączy się pokaże odczyty z poszczególnych czujników.

Drugi model – Careud U903Z – to nieco prostsza, bardziej tradycyjna konstrukcja wyposażona w cztery czujniki bezprzewodowe montowane na wentyle. Moduł odbiorczy jest prostszy, ale posiada większy ekran. Możemy go zamontować bezpośrednio w uchwycie montażowym do zapalniczki lub na taśmie 3M z rzepem. Niestety ten wariant wymaga stałego dostępu do zasilania. Nie zabrakło funkcji automatycznego startu i wyłączenia, zaś ciekawostką jest wbudowany miernik napięcia w zapalniczce - na wyświetlaczu zobaczymy dokładny pomiar i dodatkowo jeżeli napięcie będzie zbyt niskie - urządzenie włączy alarm dźwiękowy.

Montaż…

W przeciwieństwie do wewnętrznych czujników ciśnienia, które montowane są wewnątrz felgi i bez wizyty w warsztacie raczej się nie obędzie, tak montaż czujników zintegrowanych z nakrętkami wentyli jest banalnie prosty i zajmuje kilka minut. Wystarczy odkręcić standardowe nakrętki, wkręcić na wentyl specjalną śrubkę zabezpieczającą, nakręcić czujnik, skontrować nakrętkę i gotowe. Jeśli zrobimy to umiejętnie i solidnie, złodziej będzie miał spore problemy z odkręceniem czujnika. W kolejnym kroku podłączamy moduł odbiorczy do zasilania, a jeśli mówimy o modelu z zasilaniem akumulatorowo-słonecznym, wystarczy naładować go, włączyć i umieścić w dogodnym miejscu.

Po pierwszym uruchomieniu możemy przejść do ustawień i skonfigurować podstawowe funkcje i parametry – nie ma ich wiele, więc każdy sobie poradzi z ustawieniami. Pierwsza parowanie z czujnikami trwa dość długo i mimo, iż czujniki wysyłają sygnał raz na kilka sekund, wykrycie wszystkich czujników zajęło modułom odbiorczym kilka minut. Jest to jednak proces jednorazowy i występuje tylko podczas pierwszego uruchomienia – kolejne uruchomienia pojazdu są bezproblemowe. Co więcej, czujniki mają w sobie sensory ruchu, dzięki czemu wzbudzają moduł odbiorczy w wersji bezprzewodowej.

… i odczyt danych

Jak wspomniałem, pierwszy odczyt danych podczas konfiguracji startowej trwa kilka minut, kolejne zaś są błyskawiczne, zaś czujniki wysyłają sygnał z danymi do modułu odbiorczego co kilka sekund, co pozwoli wykryć spadek ciśnienia bardzo szybko, a to z kolei umożliwi szybką reakcję kierowcy. Jeśli spadek ciśnienia będzie gwałtowny, uruchomi się alarm, więc nie sposób będzie przegapić awarii ogumienia. Gdy wszystkie dane zbierane przez czujniki są w normie i nie zmieniają się, przechodzą one w stan uśpienia w celu oszczędzania energii i wysyłają dane w dłuższych odstępach czasu.

[1/2]
[2/2]

Podczas normalnej eksploatacji czujniki informują nie tylko o ciśnieniu w oponach z dokładnością do 0,1 bara, ale również o temperaturze wokół czujnika, co może być pomocne w wykryciu awarii ogumienia lub układu hamulcowego np. po zablokowaniu tłoczka w zacisku itp. Każde odstępstwo od normy będzie odnotowane, a po przekroczeniu ustawionych wcześniej limitów, wzbudzi się alarm. Możemy zatem ustawić dolną i górną granicę ciśnienia, po przekroczeniu której urządzenie powiadomi nas alarmem. Zbyt niskie, ale i zbyt wysokie ciśnienie to niebezpieczna sytuacja, którą warto skontrolować.

[1/2]
[2/2]

Podczas testu wszystkie dane zbierane były prawidłowo. Celowe upuszczenie ciśnienia zostało natychmiast odnotowane przez oba zestawy, zaś prezentowane dane zgadzały się z wskazaniami mierników ciśnienia na stacjach paliw. Osobiście do gustu przypadł mi wariant bezprzewodowy, który jest co prawda znacznie większy ze względu na zastosowane akumulatory i panel słoneczny, ale mogłem go schować praktycznie wszędzie, w czym nie ograniczał mnie kabel zasilania.

Podsumowanie

Czujniki ciśnienia pod postacią nakrętek na wentyle to na pewno ciekawa alternatywa dla czujników montowanych w felgach, choć mają niestety swoje minusy. Są dość duże, raczej mało estetyczne i mimo zabezpieczenia, podatne na kradzież. Co prawda bez modułu odbiorczego są bezwartościowe, ale miłośników cudzej własności i zwykłych pasożytów nie brakuje. To z pewnością przydatny gadżet dla tych, którzy codziennie pokonują bardzo duże dystanse, dbają o swoje bezpieczeństwo i portfel – w końcu odpowiednie ciśnienie to optymalne zużycie paliwa. Nie jest to również duży koszt, gdyż zestaw bezprzewodowy z sześcioma czujnikami to koszt około 450 złotych, natomiast odmiana z 4 czujnikami i przewodowym czytnikiem kosztuje około 290 złotych. Koszt szybko się zwróci, gdy złapiemy gumę i zatrzymamy auto przed całkowitym zniszczeniem felgi i opony.

Sprzęt do testów dostarczyła firma Careud.pl - wyłączny dystrybutor czujników TPMS CAREUD na Polskę.

Plusy
  • Bardzo prosty i bezproblemowy montaż
  • Praktycznie bezobsługowe podczas eksploatacji
  • Szybkie przekazywanie informacji o spadku ciśnienia
Minusy
  • Dość duże czujniki nakręcane na wentyl
  • Długie pierwsze parowanie czujników
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.