Twórca Ubuntu wzywa producentów sprzętu do porzucenia ACPI i własnościowego firmware

Twórca Ubuntu wzywa producentów sprzętu do porzucenia ACPI i własnościowego firmware18.03.2014 11:28

Powodów, dla których ktoś prowadzący firmę związaną zLinuksem może nie lubić ACPI (zaawansowanego interfejsu zarządzaniakonfiguracją i energią) jest wiele. Krytycy tego rozwiązaniaskarżą się, że jego implementacje to w praktyce najniższy poziomsterowników Windows, więc praca z tym na innych systemachoperacyjnych jest udręką. Mark Shuttleworth – to on jestczłowiekiem nie lubiącym ACPI – podkreśla,że to rozwiązanie jest reliktem czasów, w których systemyoperacyjne były własnościowe i nie mogły być zmieniane przezproducentów sprzętu. Dziś czasy są (według Shuttlewortha)zupełnie inne, więc należy posłać ACPI do lamusa. Ale jak bezACPI sterować konfiguracją sprzętu i zużyciem energii?

Szef Canonicala wydaje się posiadać maszynę czasu do podróżyw przyszłość, gdyż wyjaśnia nam, że dawno dawno temu producencipłyt głównych, nie mogąc zmieniać systemu operacyjnego (czyliWindows), a chcąc dokonać jakichś innowacji, musieli tworzyćfirmware udostępniające standardowy interfejs do np. zarządzaniaenergią, by Windows mogło z tego skorzystać.

Z tego co widać na rynku, Windows jest wciąż dominującąplatformą (choć już może nie monopolistą). Shuttleworth wierzyjednak, że producenci nie potrzebują dziś ACPI takiego jakieznamy, gdyż swoje innowacje mogą oprogramować bezpośrednio, wpostaci łatek dla jądra Linuksa – a to Linux jest *niemal napewno *tą platformą, która maznaczenie. Windows miałoby się zaadaptować do tego modelu,porzucając dotychczas stosowane powszechnie nieweryfikowalne,binarne bloby.

Uzasadniając koniecznośćpozbycia się ACPI, Shuttleworth sięga po argument z bezpieczeństwa,przywołując słowa Bruce'a Schneiera: bezpieczeństwo niejest produktem, jest procesem.Własnościowe firmware jest najlepszym przyjacielem NSA, ale nietylko NSA. Dobrze wiemy, że większość producentów sprzętu niepotrafi napisać zbyt dobrych sterowników, liczba błędów w nichjest niemała – a ile z tych błędów zagraża bezpieczeństwu?Tak więc ci, którzy opowiadają się po stronie tego rozwiązaniarównie dobrze mogliby opowiadać się po stronie zainstalowaniaw salonie czy nawet centrum danych ogromnego konia trojańskiego.

Z perspektywy producenta Ubuntuidealna sytuacja wygląda tak, że sprzęt zawiera jedyniedeklaratywny kod, firmware opisujący powiązania i zależnościsprzętu (na wzór drzewa urządzeń Linuksa), jednak nie ma w nimżadnego kodu wykonywalnego. Software'owe komponenty innowacjisprzętowych znaleźć by się miały w oficjalnym linuksowymkernelu. W efekcie uzyskalibyśmy wolną platformę, którejbezpieczeństwo można by było publicznie testować, i któradziałałaby dobrze pod kontrolą każdego, zgodnego z tym modelemsystemu operacyjnego.

Apel do producentów sprzętubrzmi dziś bardzo utopijnie, choć możliwe, że w przyszłości, wktórej żyje Shuttleworth, jest zupełnie inaczej. Dziś przecieżtrudno niezależnym deweloperom uzyskać od producentów informacje,co dany blob WMI (Windows Management Instrumentation) w sterownikachpłyty głównej robi, a co dopiero otrzymać kod źródłowy.Rozpowszechnianie sterowników jako binarnych blobów ma też dużeuzasadnienie z perspektywy ochrony własności intelektualnej: dlawielu producentów sprzętu (szczególnie związanych z grafiką iwideo) ujawnienie kodu źródłowego sterowników oznaczałobynaruszenie licencji pozyskanych od firm trzecich.

Zarzuty Shuttlewortha wobecsamego ACPI i jego propozycja są też wątpliwe pod względemtechnicznym. Czy sam deklaratywny firmware, opisujący położeniefunkcji, wystarczy bez kodu, który by wiedział, co można zrobić ztą funkcją? Posiadanie standardowego interfejsu, zajmującego siękontrolą systemu, nie jest złym pomysłem. ACPI przecież nieodpowiada tylko za uruchamianie sprzętu, zajmuje się obsługąkomponentów, których w praktyce kernel nie jest w stanie obsłużyć(chyba że chcemy np. w kernelu sterowników dla regulatorównapięcia, a w konfiguracji systemu ręcznego wpisywania parametrówsprzętu, jak w czasach starożytnych kart ISA). Z kolei obawy obezpieczeństwo własnościowych blobów są oczywiście uzasadnione,ale nie trzeba do tego pozbywać się ACPI: aktywnie rozwijana jestotwarta implementacja interfejsu, ACPICA.

To nawoływanie do zmian możemieć więc dziś nieco inny powód. Najnowsza specyfikacja ACPI5.0, z którą zgodne są już płyty główne wielu nowychlaptopów, wprowadza m.in. tryb ConnectedStandby. Wykorzystuje on zupełnie odmienne od znanych zwcześniejszych wersji ACPI rozwiązania w zakresie zarządzaniaenergią, by pozwolić komputerom osobistym na działanie w trybiebardzo niskiego zużycia energii, nie odłączając przy tym ich odsieci. Obecnie Connected Standby jest wspierane tylko przez Windows8/8.1. Jego wprowadzenie na Linuksie wymagałoby ogromnego nakładupracy, tymczasem wciąż, mimo prac ludzi Intela, wiele jest dozrobienia na Linuksie w bardziejpodstawowych kwestiach związanych z ACPI 5.0

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.