Uwierzytelnianie dwuskładnikowe może obrócić się przeciw użytkownikowi. Zaskakujące odkrycie

Uwierzytelnianie dwuskładnikowe może obrócić się przeciw użytkownikowi. Zaskakujące odkrycie26.01.2019 21:24

Wiele osób żyje w przekonaniu, że korzystając z uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA), jest się w 100 proc. zabezpieczonym na wypadek wycieku hasła. A co w przypadku, gdy ktoś spróbuje wykorzystać 2FA jako komponent ataku? Specjalista ds. cyberbezpieczeństwa Luke Berner udowodnił, że weryfikacja dwuetapowa może być bronią obosieczną.

Berner odkrył, że 2FA w przypadku wielu znanych serwisów jest częściowo niezależne od głównego hasła. Mówiąc obrazowo, kiedy już dotrze się do drugiego etapu weryfikacji, do zalogowania wystarczy jedynie kod autoryzacyjny, który zadziała nawet wtedy, gdy weryfikacja dwuetapowa zostanie w międzyczasie wyłączona, a hasło – zmienione.

Początkowo badacz natrafił na tę lukę w Gmailu. Podał hasło do konta, po czym, uzyskawszy dostęp do drugiego etapu logowania, zmienił je za pośrednictwem innej przeglądarki. Mimo to wygenerowany wcześniej kod dostępu zadziałał i pozwolił się zalogować do serwisu.

Napisał więc do Google'a, donosząc o błędzie, ale firma w pierwszej chwili nie stwierdziła powodów do obaw. Uznano, że sesja 2FA tak czy inaczej wygasa w ciągu 20 min. Wtedy Berner znalazł coś jeszcze. Otóż ustalił, że sesja przedłuża się za każdym razem, gdy użytkownik skorzysta z funkcji Wypróbuj inny sposób. Można ustawić makro i przedłużać ją bez jakichkolwiek ograniczeń.

To otwiera pole do dwóch potencjalnych ataków. Jeden jest bardzo oczywisty, jako że napastnik zyskuje nieograniczony czas na zdobycie (wykradzenie?) kodu autoryzacyjnego. Drugi natomiast, trochę paradoksalnie, opiera się na bezpośrednim skierowaniu 2FA przeciwko ofierze.

Po wycieku hasła dla konta bez uwierzytelniania dwuskładnikowego, napastnik loguje się i aktywuje 2FA po to, aby uzyskać jednorazowy kod dostępu. Następnie wyłącza zabezpieczenie. Nieświadoma ofiara zmienia hasło, myśląc, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Tymczasem cracker uzyskuje dostęp za pomocą wygenerowanego kodu, bez znajomości uaktualnionego hasła.

Dopiero to przekonało firmę z Mountain View do interwencji. Jak przekazano we wiadomości do Bernera, luka została wyeliminowana. Sukces? Tak, ale nie dla wszystkich...

Microsoft i Instagram mają ten sam problem, ale uważają go za czysto teoretyczny

Co zaskakujące, identycznie niedopracowane okazały się systemy 2FA stosowane przez Microsoft oraz Instagram. (Facebook – nie, choć ma tych samych właścicieli co Instagram). Ale tutaj firmy nie wykazały się już taką przychylnością wobec badacza jak Google. W Redmond uznano, że żaden błąd nie istnieje, pomimo dostarczenia dowodów, a zespół popularnej platformy do udostępniania zdjęć skomentował, że „atak jest czysto teoretyczny i nie powinien zdarzać się często”.

Cóż, tak naprawdę żaden atak nie zdarza się często, ale każda otwarta furtka to zaproszenie dla złodziei. A tu sprawa jest tym poważniejsza, że chodzi o mechanizm, który w teorii ma nas chronić, w praktyce – jak jest, każdy widzi. Wniosek jest jednak taki, że 2FA bezwzględnie warto włączyć, choćby dlatego, aby nie włączył go za nas napastnik. Brzmi jak dobra motywacja, prawda?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.