W Sieci pojawił się kod źródłowy jednego z najważniejszych systemów operacyjnych w historii

W Sieci pojawił się kod źródłowy jednego z najważniejszych systemów operacyjnych w historii02.10.2014 20:23

Źle by było, gdybyśmy w tej całej wrzawie towarzyszącejwydaniu Windows 10 Technical Preview przeoczyli tę sprawę, takważną dla wszystkich zainteresowanych architekturą oprogramowania.Do Sieci wyciekł kod jednego z najważniejszych w historii systemówoperacyjnych. OK, może nie wyciekł, ale został oficjalnieudostępniony przez Muzeum Historii Komputerów z Kalifornii, ale itak jest się z czego cieszyć. Panie i panowie, przypomnijmy sobieCP/M.

To naprawdę komputerowa archeologia. 40 lat temu Gary Kildalprzedstawił światu system operacyjny CP/M (ControlProgram/Monitor, a później Control Program forMicrocomputers), działający na czymś, co nie było wielkąmaszyną typu mainframe czy minikomputerem, ale „zwykłym”mikrokomputerem IntelIntellec 8, z mikroprocesorem Intel 8008. Intellec 8 korzystał zośmiocalowej stacji dysków elastycznych, podłączonychsamodzielnie przez Kildalla zrobiony kontroler, zaś uruchamiany ztych ośmiocalowych dyskietek system napisany był w samodzielniestworzonym przez Kildalla języku programowania o nazwie PL/M(Programming Language for Microcomputers). Jak widać, byłyto czasy ludzi bardzo samodzielnych.

Twórca systemu od początku myślał, że stanie się onkomercyjnym produktem – jednak w tamtych czasach wyjaśnienie potencjalnym nabywcom samejidei komercyjnego systemu operacyjnego dlamikrokomputerównie było łatwe. Kildall, który wrazżoną założył firmę Digital Research chciał, by jego produktstał się dla konsumentów czymś nierozłącznym z samą koncepcjąmikrokomputera, więc opisywał go jako software'ową magistralę,która pozwala wielu programom na wchodzenie ze sobą w interakcje,bez względu na sprzęt, na jakim jest uruchomiona.

CP/M 1.3 (c) Udo Munk. Jak widać, konsola tekstowa jest nieśmiertelna
CP/M 1.3 (c) Udo Munk. Jak widać, konsola tekstowa jest nieśmiertelna

Właśnie ten ostatni aspektprzyczynił się do początkowego sukcesu CP/M. Był to przełom werze, gdy każdy producent sprzętu tworzył systemy operacyjnedziałające tylko z jego komputerami. System operacyjny z DigitalResearch pozwalał na tworzenie oprogramowania, które działało nabardzo różnych mikrokomputerach z procesorami od Intela 8080 poZiloga Z80, od pierwszych maszyn pokroju Altaira 8800 czy Osborne 1,po najpotężniejsze 8-bitowe komputery lat osiemdziesiątych, takiejak Amstrad/Schneider 6128 czy Commodore 128. W Stanach Zjednoczonychprodukowano nawet kartę rozszerzającą z procesorem Z80, dziękiktórej CP/M można było uruchomić na ogromnie popularnym Apple II.To właśnie popularność CP/M doprowadziła do upowszechnienia siędysków elastycznych i wyparcia nośników taśmowych (przynajmniej wprofesjonalnych zastosowaniach), to właśnie też dzięki CP/M mogłyzaistnieć tak popularne programy jak edytor tekstu WordStar czy bazadanych dBase.

WordStar na CP/M: swego czasu najlepszy edytor tekstu na świecie (do tej pory korzysta z niego autor "Gry o Tron")
WordStar na CP/M: swego czasu najlepszy edytor tekstu na świecie (do tej pory korzysta z niego autor "Gry o Tron")

U szczytu swojej wielkości, w1981 roku, Digital Research zatrudniało niemal 200 osób iprzynosiło rocznie ponad 20 milionów ówczesnych dolarów. Błędyw biznesowej strategii doprowadziły jednak do upadku, jeszczeszybszego niż wzlot firmy. CP/M jest jedną z pierwszych ofiarMicrosoftu. To właśnie firma Billa Gatesa, widząc, że DigitalResearch nie może się porozumieć z IBM w sprawie licencjonowaniaCP/M w pierwszych komputerach PC, wykupiła jeden z klonów CP-M,system 86-DOS, przerobiła go nieco, a następnie zaoferowałaWielkiemu Błękitnemu na atrakcyjnej licencji jako PC-DOS, z czasemznany jako MS-DOS. Reszta jest już dobrze znaną historią. Ostatniewydanie CP/M 3.1 przypadło na 1983 rok, zaś jego następca CP/M-86dla procesorów Intel 8086, mimo że był oceniany przez specjalistówjako system doskonalszy niż MS-DOS (Gary Kildall nie uważał np.,że każdemu wystarczy 640 KB RAM) nie zdobył większejpopularności. Ostatnią wersję 2.11 wydano w 1986 roku.

Warto wspomnieć też o ciekawejpróbie walki z Microsoftem. W 1988 roku Digital Research wydałswoją własną alternatywę dla MS-DOS, system DR-DOS. Umowy, jakieMicrosoft podpisywał z producentami komputerów PC nie dały jednaktemu produktowi większych szans, mimo że był on zarówno tańszy,jak i oferował większe możliwości (przy pełnej kompatybilnościz MS-DOS). Gdy zaś pojawiły się pierwsze wersje Windows 3.1,Microsoft miał wprowadzić do nich kod celowo destabilizujący praceDR-DOS, by użytkownicy mieli wrażenie, że konkurencyjny system doniczego się nie nadaje. Towarzyszące temu spory sądowe firmieKindalla nic nie pomogły, choć wywarły pewien wpływ na branżęPC – w 1994 roku amerykański Departament Sprawiedliwości zakazałMicrosoftowi licencjonowania systemów operacyjnych „od procesora”.

Twórcy CP/M próbowali teżswoich sił z niezwykle innowacyjnym jak na swoje czasy systememczasu rzeczywistego FlexOS, który potrafił np. dynamicznie ładowaćsterowniki sprzętowe, wspierał zaawansowaną wielozadaniowość zwywłaszczaniem i znalazł pewne zastosowanie w kasach sklepowych odIBM – ale to był już schyłek firmy Kindalla. W 1991 roku to cozostało z Digital Research zostało kupione przez Novella.

Teraz Muzeum Historii Komputerów z Mountain View udostępniłopublicznie mające 147 MB archiwum, zawierające zarówno kodźródłowy CP/M, pisany w assemblerze i PL/M, jak i skanydokumentacji z lat siedemdziesiątych. Pobrać je możecie ze stronyMuzeum (gdzie można się zapoznać też ze szczegółowąhistorią CP/M). Upublicznienie kodu nie oznacza jego formalnegootwarcia, to wciąż własnościowe oprogramowanie, udostępnionewyłącznie do celów edukacyjnych. Jeśli jednak macie ochotępobawić się trochę w IT lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych,to polecamy The Unofficial CP/M Web site, gdzie znajdziecie binarne wersje systemu, dokumentację,aplikacje, języki programowania, a także emulatory, które możnauruchomić na MS-DOS (który można uruchomić np. w maszyniewirtualnej).

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.