WebAssembly: producenci przeglądarek wspólnie pracują nad zastąpieniem JavaScriptu kodem bajtowym

WebAssembly: producenci przeglądarek wspólnie pracują nad zastąpieniem JavaScriptu kodem bajtowym18.06.2015 13:07

Próby zastąpienia JavaScriptu przez coś lepszego składniowo iwydajniejszego spełzły na niczym – wynalazek Brendona Eicha jestwciąż jedynym językiem zrozumiałym dla przeglądarekinternetowych. Zaczęto więc ulepszać sam JavaScript i silnikiskryptowe przeglądarek, uzyskując czasem naprawdę niezłe efekty.Asm.js Mozilli pozwala na uzyskanie wydajności, którą można jużzacząć porównywać do wydajności natywnego kodu. Pytania o to,czy na tym jednak koniec, czy nie da się kwestii programowaniaaplikacji webowych zrobić lepiej, wcale nie ustały.

Jakby bowiem JavaScriptu nie ulepszać, wciąż przypomina tonieco malowanie szminką świni. Główne zalety tego języka, czyliniezależność od architektury sprzętowej i uruchamianie kodu wizolowanym środowisku przeglądarki, bez dostępu do interfejsówsystemu operacyjnego nie są w stanie przeważyć wad, jakimi sąduży narzut wynikający z konieczności każdorazowej interpretacjitekstowego ciągu znaków, nieprzemyślana składnia języka, dużeproblemy z systemem typów zmiennych i obiektami, czy osobliwaskładnia wyrażeń regularnych, wyglądająca jakby pochodziła zPerla. Jest tak tym bardziej, że zalety JavaScriptu możnadostarczyć bez jego wad, jak to się dzieje w środowiskachuruchomieniowych dla kodu bajtowego, takich jak .NET czy Java.

Czytelnicy oczywiście pamiętają próby wprowadzenia Javy czy C#do przeglądarek – niesławne wtyczki Oracle'a i Microsoftupozwalały na uruchamianie kodu bajtowego w kontekście stronyinternetowej. Rozwiązanie to miało jednak swoje wady, nie pozwalałona modyfikowanie obiektów HTML, tak naprawdę uruchamialiśmyaplikację nie mającą ze stroną internetową nic wspólnego.Trochę lepszym podejściem okazał się Portable NativeClientGoogle'a, pozwalający uruchamiać kod bajtowy w bezpiecznejpiaskownicy i poprzez interfejs przeglądarki modyfikować zawartośćobiektowego modelu dokumentu HTML – nigdzie jednak poza Chrome nieznalazł on zastosowania.

Szansa na wydajny kod bajtowy w przeglądarce pojawia się jednakna nowo. „W przeglądarce” nie jest najlepszym określeniem,należałoby napisać „w przeglądarkach”, gdyż w ramach grupyprojektowej W3C nad rozwiązaniem o nazwie Web Assembly (wasm)pracują przedstawiciele czołowych producentów przeglądarek. Wasmma być łatwym w przenoszeniu kodem bajtowym, znacznieefektywniejszym w kompilacji niż asm.js, nie mówiąc już o „gołym”JavaScripcie. W przeciwieństwie do JavaScriptu oferuje normalne typydanych. Ma też być łatwy w rozszerzaniu, tak by objąć dodatkowe,specjalizowane instrukcje procesora.

Najważniejsze jest jednak to, że kod wasm będzie dostępny wdwoistej postaci. Binarna reprezentacja dla kompilatora orazodpowiadająca jej forma tekstowa, dla programisty i debuggera.Wykorzystanie binarnej reprezentacji przynosi ogromne korzyści –jej dekodowanie ma być nawet 23 razy szybsze od odpowiadającejformy tekstowej (kodu asm.js), a skompresowany rozmiar o 20-30%mniejszy.

Żadna ze współczesnych przeglądarek nie uruchomi oczywiściekodu wasm. Na implementację w stabilnych wersjach w tym roku nie maraczej co liczyć. Do tego czasu kod bajtowy będzie uruchamianydzięki działającej w przeglądarce warstwie wypełniającej(polyfill), czyli skryptowi w JavaScripcie, który przekształci kodwasm do kodu zgodnego z podzbiorem JavaScriptu asm.js. Z pierwszycheksperymentów wynika, że nawet taka niebezpośrednia metoda jestwydajniejsza, niż uruchamianie czystego kodu JavaScriptu wprzeglądarce.

Zanim ukończona zostanie finalna wersja Web Assembly, miniejeszcze sporo czasu. Prace możemy obserwować naGitHubie, jest tam już dostępna dokumentacja, w tym założeniaprojektowe, prototypy narzędzi, biblioteki polyfill – wszystko,czego potrzeba na start. Najważniejsze, że jest tu jednak duchwspółpracy między wiodącymi producentami przeglądarek. O swoimzaangażowaniu poinformowali ludzie z Mozilli,Google,Microsoftu,a nawet Apple.Dzięki takiemu postawieniu sprawy możemy liczyć, że aplikacjewebowe pod względem wydajności wejdą na poziom do tej porynieosiągalny – i co najważniejsze, będą działały w każdejnowoczesnej przeglądarce, bez konieczności korzystania z wtyczek.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.