WhatsApp może dostać reklamy i słabsze szyfrowanie. To wszystko wina Facebooka

WhatsApp może dostać reklamy i słabsze szyfrowanie. To wszystko wina Facebooka01.05.2018 11:43

Komunikator WhatsApp, należący obecnie do Facebooka, czekają spore zmiany. Będą to zmiany na gorsze, na tyle istotne, że założyciel WhatsAppa Jan Koum postanowił natychmiast opuścić firmę.

Powodem odejścia Kouma z Facebooka jest brak zgody w sprawie przetwarzania danych użytkowników. Niektóre źródła informują także, że w komunikatorze mają znaleźć się reklamy kierowane, co jest odbierane jako naruszenie prywatności użytkowników. Najobszerniejszy artykuł na ten temat znalazł się na łamach Washington Post i porusza też kwestię szyfrowania komunikatora. Facebook zamierza rzekomo osłabić szyfrowanie danych i w ten sposób narazić użytkowników na podsłuchy.

Realnego powodu odejścia Kouma nie znamy. O swoich planach poinformował na Facebooku, ale nie podał przyczyn. Nie zanosi się też na to, by zamierzał podjąć pracę w innej formie. W planach ma granie we freesbie i skupienie się na kolekcjonowaniu samochodów (lub rzadkie modele Porsche z silnikiem chłodzonym powietrzem). Mark Zuckerberg podziękował Koumowi za wiedzę o szyfrowaniu, zdobytą dzięki współpracy, więc przynajmniej na wierzchu relacje między nimi wyglądają bardzo elegancko.

Możemy być za to pewni, że konflikt nie jest nowy. Odejście Kouma raczej nie ma nic wspólnego ze „skandalem Cambridge Analytica”. Prędzej chodzi o to, że Facebook złamał obietnicę. Gdy kupował komunikator w 2014 roku obiecywał jego autorom, że aplikacja będzie autonomiczna i niezależna od innych produktów Facebooka. Jednak zarząd spółki zaczął domagać się większych zysków i połączenia kont na Facebooku, Instagramie i WhatsAppie w jeden profil, do którego można dopasowywać odpowiednie reklamy. Osłabienie szyfrowania dotyczy z kolei wersji WhatsAppa dla biznesu, który dzięki temu miałby być łatwiejszy w użyciu w korporacyjnych środowiskach.

It is time. #deletefacebook

— Brian Acton (@brianacton) 20 marca 2018Koum nie jest pierwszym pracownikiem WhatsAppa, który uciekł z Facebooka. W listopadzie opuścił go współzałożyciel Facebooka Brian Acton, bezpośrednio wspierający protest #DeleteFacebook i fundację Signal (rozwijającą konkurenta WhatsAppa). Prawdopodobnie kolejni odejdą w listopadzie tego roku, gdy będą mogli otrzymać wypłaty za posiadane akcje Facebooka.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.