Wielka Brytania: tajne sądy zadecydują o konfiskacie dziennikarskich laptopów

Wielka Brytania: tajne sądy zadecydują o konfiskacie dziennikarskich laptopów03.02.2014 23:14

Wielka Brytania nigdy nie była krajem szczególnie słynącym zposzanowania wolności słowa, ale w zasadzie nikt nie negował jejprzynależności do świata zachodnich demokracji. Coraz więcej pojawiasię jednak powodów, by tę przynależność zacząć negować –interwencja funkcjonariuszy GCHQ (brytyjskiego odpowiednika NSA) wredakcji Guardiana, która zakończyła się zniszczeniem przez nichkomputerów wykorzystywanych do przechowywania przekazanych przezEdwarda Snowdena tajnych dokumentów, może okazać się zapowiedziąjeszcze bardziej drakońskich działań przeciwko mediom.Dziś brytyjska Izba Gmin zajęła się ustawą deregulacyjną (TheDeregulation Bill), mającą wyeliminować wiele skomplikowanychprocedur biurokratycznych z istniejącego porządku prawnego. Takiminicjatywom można by było tylko przyklasnąć, gdyby nie jeden szkopuł– w tym konkretnym wypadku rząd premiera Camerona znalazłsposób na „deregulację” procedur, które do tej porychroniły powierzone mediom informacje. Jeśli policja lub służbyspecjalne chciały uzyskać dostęp do notatek, zdjęć czy plikówbędących w posiadaniu dziennikarzy, za każdym razem musiaływnioskować o to w sądzie, w obecności przedstawicieli redakcji. [img=policeUK]Tego typu procedury utrudniają oczywiście pracę służb, więcinicjatywa Olivera Letwina z Partii Konserwatywnej spotkała się zdużym uznaniem brytyjskiego rządu. Idzie ona w stronę wprowadzonego wzeszłym roku w Wielkiej Brytanii ustawy Justiceand Security Act 2013, ustanawiającej system tajnych sądów, wktórych ludzie pozywający władze o porwania czy tortury nie będąmogli nawet zapoznać się z dowodami, jakie władze miałyby w ichsprawach. Ustawa ta, podobno wymuszona przez Stany Zjednoczone,otrzymała monarszy podpis, mimo że np. profesor prawamiędzynarodowego i znany prawnik brytyjski Philippe Sands uznał ją zanaruszającą prawo do uczciwego procesu gwarantowanego przezEuropejską Konwencję Praw Człowieka.Wspomniana ustawa deregulacyjna w podobny sposób upraszczaprocedury uzyskiwania dostępu do materiałów dziennikarskich. Już dziśwydawcy mogą zostać oskarżeni o lekceważenie sądu, gdyby odmówiliwydania posiadanych danych. Po przyjęciu nowego prawa, policja i służby specjalne mogłyby korzystać z tajnych przesłuchań, podczasktórych uzasadniałyby potrzebę uzyskania nakazu zajęciadanych i ich nośników (w praktyce nawet całych komputerów). Do takichprzesłuchań nie byłby dopuszczony żaden przedstawiciel mediów. Jaksugeruje The Guardian, jedynym powodem tej „deregulacji”jest ułatwienie policji pozyskiwania informacji będących w posiadaniudziennikarzy. Pierwszą sprawą, w której deregulacja może znaleźć zastosowanie,jest śledztwo prowadzone przez londyńską policję w sprawie przecieku,którego źródłem miał być oficer Special Air Service, informatordziennikarza Sky News. Na normalnej ścieżce sądowej policja niezdołała uzyskać wszystkich potrzebnych jej informacji, ale jejprzedstawiciele twierdzą teraz, że chcieliby uzyskać nakaz zajęciawysoce wrażliwych informacji bezkonieczności ujawniania szczegółów śledztwa.Oczywiście, gdy informacje są naprawdę cenne, nie trzeba pytać się sądów o zgodę. Belgijski dziennik De Standaard donosi, że agenci amerykańskiego NSA i brytyjskiego GCHQ przeprowadzili wspólną operację wymierzoną w profesora Jeana-Jacquesa Quisquatera, belgijskiego kryptografa zajmującego się mechanizmami uwierzytelnień z wiedzą zerową. Profesor miał paść ofiarą ataku typu spear-phishing: specjalnie spreparowane dla jego komputera malware ukryto pod linkiem prowadzącym do fałszywego zaproszenia z serwisu LinkedIn. Po uaktywnieniu szkodnika, miał on zapewnić służbom pełen wgląd w prace profesora, zarówno naukowe, jak i świadczone dla różnych jego korporacyjnych klientów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.