Wielka zmiana w Wear OS-ie. Google wreszcie poszedł po rozum do głowy

Wielka zmiana w Wear OS-ie. Google wreszcie poszedł po rozum do głowy05.11.2019 16:55
Redakcja

Trwało to długo, ale Wear OS wreszcie zmienia się na lepsze. A właściwie nie tyle system sam w sobie, co polityka z nim związana.

Wear OS (znany wcześniej jako Android Wear) od samego początku jest zaprzeczeniem wszystkich idei, które stoją za sukcesem Androida. I — nie ukrywam — nigdy nie byłem w stanie pojąć dlaczego.

Pozwólcie, że w ramach wprowadzenia przytoczę fragment mojego tekstu "Android Wear — miało być pięknie, a wyszło jak zawsze" z 2015 roku. Przeszło cztery lata temu pisałem:

Jeśli chodzi o smartfony, jestem zwolennikiem stosowanych przez producentów nakładek. Wprawdzie uzbrojone w nie urządzenia zazwyczaj otrzymują aktualizacje oprogramowania z kilkumiesięcznym opóźnieniem (o ile w ogóle), ale przeważnie gigantyczna część funkcji wprowadzanych wraz z nowym Androidem obecna była we wspomnianych nakładkach od dawna, a nowy system funkcjonalnie w dalszym ciągu pozostaje w tyle.

W przypadku Androida Wear jest zupełnie inaczej, bo Google w ogóle nie pozwala partnerom na głęboką ingerencję w system; mogą oni jedynie dodać garść własnych aplikacji i tarcz zegara. Wszystkie urządzenia powstają ponadto w ścisłej współpracy z wyszukiwarkowym gigantem, co przekłada się na relatywnie niewielkie zróżnicowanie oferty.Na problem braku nakładek zwróciłem uwagę także w roku 2016, gdy kolejni producenci zaczęli się od Androida Wear odwracać:

To, czego tej platformie brakuje, to znanej z Androida otwartości i widać to po działaniach producentów. Samsung i Huawei idą w Tizena, LG eksperymentowało swego czasu z platformą webOS, a Lenovo Moto od ponad roku nie zaprezentowało żadnego nowego zegarka.

Mam nadzieję, że Google wkrótce zmieni swoją strategię, co zachęci partnerów do powrotu do Androida Wear.Pod względem ideologicznym platformie Wear OS bliżej było dotychczas do zamkniętego i ściśle kontrolowanego przez Microsoft Windows Phone'a niż otwartego i podatnego na modyfikacje Androida. Jak skończył Windows Phone, wiemy wszyscy, więc dziwiło mnie, dlaczego Google popełnia te same błędy i oczekuje innych rezultatów. Najwidoczniej firma doszła do tego samego wniosku.

Wear OS doczekał się pierwszej nakładki

Swoją premierę miał Xiaomi Mi Watch, czyli pierwszy pełnoprawny smartwatch Xiaomi. Podczas prezentacji przedstawiciele firmy z dumą ogłosili, że to pierwszy zegarek działający pod kontrolą zmodyfikowanej wersji Wear OS-u. Nazwano ją MIUI For Watch.

Modyfikacje Xiaomi sięgają głęboko. Nowy zegarek ma nie tylko kompletnie przeprojektowany interfejs, ale i obsługuje popularny w Chinach system płatności Mi Pay. Producent zaimplementował też autorski sklep z apkami.

Na wprowadzanie tego typu zmian Google dotychczas nie pozwalał, co jest prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn, dla których partnerzy zaczęli się od Google'a odwracać. Samsung czy Huawei od dawna stawiają na swoje oprogramowanie.

Pytanie tylko, czy Google nie podjął tych działań za późno

Znamienny jest fakt, że Xiaomi wypuściło pierwszy zegarek z Wear OS-em dopiero w momencie, w którym Google pozwolił mu trochę w systemie pogrzebać. Tym samym Chińczycy mogli sięgnąć po gotowe oprogramowanie, ale zrobić wszystko po apple'owskiemu swojemu. To tylko potwierdza, że software'owy kaganiec był producentom bardzo nie na rękę.

Nie wiadomo jednak, czy teraz - gdy Wear OS pozwala się firmom wyróżnić - te będą chętne do wznowienia przerwanej przed laty współpracy. Oczywiście przy założeniu, że Google zaproponował takie warunki nie tylko Xiaomi, bo co do tego pewności nie ma.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.