Windows 10: jest lepiej, ale wciąż nie jest dobrze. Polemika z Piotrem Urbaniakiem

Windows 10: jest lepiej, ale wciąż nie jest dobrze. Polemika z Piotrem Urbaniakiem26.09.2019 08:00
Windows 10: jest lepiej, ale wciąż nie jest dobrze ( Pixabay)

W związku ze zbliżającą się premierą Windows 10 w wersji 19H2, Piotr (gtxxor) postanowił zerknąć na nowości i sposób ich dostarczania. Najnowsza aktualizacja "Dziesiątki" jest bowiem inna niż poprzednie. Dotychczas, nowe wydania Windows 10 były podmianą całego systemu, a nie aktualizacją. Innymi słowy, nie było technicznej różnicy między aktualizacją z Windows 7 do Windows 10, a taką z Dziesiątki 1809 do 1903. Tym razem tak nie będzie.

Panie i panowie, wracają czasy Service Packów, a Win 10 pomalutku przestaje być jednym wielkim placem budowy.– Piotr (czytaj dalej)

Wrześniowa aktualizacja Windows 10 nie podmieni systemu na nowszy, ale podbije numer kompilacji systemu, co oznacza powrót do porzuconej niegdyś formuły dodatku Service Pack. Piotr słusznie twierdzi, że to doskonała wiadomość dla użytkowników. System będzie aktualizował się krócej, procedura będzie mniej inwazyjna (i mniej ryzykowna), mniejsze będą też problemy ze zgodnością. A to wszystko ze względu na to, że 19H2 nie będzie nowym systemem.

Koniec "wiecznej bety"?

Sugerowane wytłumaczenie tego faktu jest interesujące. Windows 10 miałby bowiem poziom kompletności umożliwiający stabilizację obecnego kodu, zamiast kontynuacji żywiołowego rozwoju, trwającego już ponad pięć lat. Nie mowa tu rzecz jasna o takich rzeczach, jak interfejs użytkownika: dalej mamy przecież do czynienia z trzema Panelami Sterowania i mocno schizofrenicznym UI. Chodzi raczej o "wnętrzności" i komponenty znajdujące się pod spodem widocznej warstwy. Jak model sterownika, stos sieciowy, obsługa protokołów, planista zasobów itp. Stabilizacja umożliwiłaby "zmniejszenie obrotów" i zmianę charakteru pracy z rozwojowego na utrzymaniowy.

Przekrój historyczny trzech dekad w jednym systemie. Koszmar projektanta
Przekrój historyczny trzech dekad w jednym systemie. Koszmar projektanta

Piotrze, chciałbym się z Tobą zgodzić, ale nie mogę. I choć w zupełności zgadzam się z poglądem o wzroście dojrzałości kodu Dziesiątki, zmianę w sposobie serwisowania aktualizacji 19H2 widzę gdzie indziej. Owszem, Windows 10 działa znacznie lepiej, niż kiedyś. Ale Microsoft nie chce zrezygnować z intensywnego tempa rozwoju nowych wersji. Postaram się opisać kilka powodów, które utwierdzają mnie w mej opinii.

Zbyt wiele Dziesiątek

Wydanie nowej wersji systemu Windows 10 nie oznacza automatycznie, że poprzednia przestaje otrzymywać aktualizacje. Kolejne wydania systemu publikowano co pół roku i po każdym z nich, poprzednia wersja otrzymywała aktualizacje jeszcze przez rok. Ponadto, istnieją trzy wersje Dziesiątki, które będą otrzymywać aktualizacje przez 10 lat: są to warianty Windows Server oraz LTSC, przeznaczone do zadań specjalizowanych. Oznacza to, że na osiem wydanych Windowsów 10, siedem z nich otrzymuje dziś aktualizacje.

Windows 10 to kilka systemów (Wikipedia)
Windows 10 to kilka systemów (Wikipedia)

Wyobraźmy sobie co się dzieje, gdy przychodzi dostarczyć łatkę na jakąś dziurę w zabezpieczeniach. Trzeba ją stworzyć dla Siódemki, Ósemki i Dziesiątki. Czyli pozornie na trzy systemy. W praktyce jednak pod tymi opisami kryją się:

  • Windows Server 2008
  • Windows 7
  • Windows Server 2008 R2
  • Windows Server 2012
  • Windows 8.1
  • Windows Server 2012 R2
  • Windows 10 2015 LTSB
  • Windows 10 2016 LTSB
  • Windows Server 2016
  • Windows 10, Aktualizacja dla Twórców (1703)
  • Windows 10, Jesienna Aktualizacja dla Twórców (1709)
  • Windows 10, Aktualizacja Kwietniowa
  • Windows 10, Aktualizacja Październikowa
  • Windows Server 2019
  • Windows 10, Aktualizacja Majowa

Taka liczba systemów to olbrzymi zbiór potencjalnych wariantów konfiguracji i ścieżek testowych. Polityka Microsoft Lifcycle, będąca realizacją Umowy Użytkownika, obiecuje świadczyć wsparcie dla każdego systemu przez 10 lat. W przypadku Service Packów również. Ale dla nich istnieje krótsza "zakładka" czasowa, wymuszająca aktualizację. Wniosek jest następujący: wydając 19H2 jako paczkę, a nie system, Microsoft oszczędza sobie wspierania jeszcze jednego produktu. Przy okazji sprawdzi też, czy narzędzie DISM dalej potrafi instalować Service Packi...

Lista zmian zajmuje wiele ekranów
Lista zmian zajmuje wiele ekranów

Wersja 20H1 będzie olbrzymia

Microsoft wcale nie chce ograniczyć się tylko do prac utrzymaniowych. Wersja 20H1 obfituje w nowości, a lista zmian jest kilometrowa. Jeżeli więc aktualizacja do 1809 była katastrofalna z powodu dużej liczby zmian, 20H1 jest tym bardziej ryzykowna. Zmiany te będą jednak dłużej testowane: kanał Fast Ring programu Windows Insider testuje 20H1 od początku, nigdy nie było w nim 19H2. Poza tym temperamentna Dona Sarkar będzie musiała pogodzić się z tym, że nadchodzący majowy Windows 10 nie zostanie "wypchnięty" do wszystkich od razu, natychmiast, bez testów. Docelowo więc jakość Windows 10 wzrośnie, ale liczba zmian jest większa, a nie mniejsza niż dotychczas. Ponownie przeczy to hipotezie o osiągnięciu przez Dziesiątkę dojrzałości.

Testerzy nie dają rady

Prace konserwacyjne i "podtrzymywanie życia" (maintenance) wymagają bardziej subtelnego i szczegółowego podejścia do raportów o błędach. Tymczasem zespół testerów w Windows dalej nie istnieje – prawie wszystkich ich bowiem zwolniono. Powstałą w ten sposób próżnię miały wypełnić armia darmowej siły roboczej w postaci Insiderów oraz... telemetria. Windows 10 jest naszpikowany punktami telemetrycznymi i diagnostyką, przerzucając testy na maszyny użytkowników końcowych. Pozostałe problemy mają z kolei być raportowane przez użytkowników ręcznie, w postaci zgłoszeń w Insider Hub.

Problem w tym, że ten pomysł się nie sprawdza. Telemetria eksploduje informacjami, ale to jeszcze nie znaczy, że jest wartościowa. A kłopoty towarzyszące premierze wersji 1809 były zgłaszane przez użytkowników, co zignorowano. Nie wprowadzono od tego czasu żadnych zmian poza zwiększeniem okresu testów i redukcją skali rozsyłania najnowszych wersji. Żadnego zespołu testerów dalej nie ma. Niestety, algorytmy uczenia na podstawie telemetrii są niedoskonałe, a "ludzkie" raporty, pisane za darmo łamaną angielszczyzną, zdają się na niewiele.

Czy będzie lepiej?

Zdecydowanie Windows 10 jest lepszy, niż kilka lat temu. Jest też na wielu polach znacznie lepszy, niż Windows 7 i 8.1. Nie dotarł jednak do etapu, na którym pozostaje w nim już głównie sprzątać. Czeka nas jeszcze wiele rewolucji w Dziesiątce. Niestety, proces kontroli jakości jest poprawiany jedynie doraźnie, powoli i niewystarczająco. Microsoft nie odważy się jednak na przywrócenie armii testerów, ponieważ są za drodzy. Mimo to, możemy sobie chwilowo pozwolić na optymizm: 19H2 zapowiada się spokojnie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.