Wpierw porzucili Linuksa, teraz mają problemy prawne. Oculus Rift to ukradziony wynalazek?

Wpierw porzucili Linuksa, teraz mają problemy prawne. Oculus Rift to ukradziony wynalazek?25.05.2015 17:07
Piotr Maciejko

Oculus Rift jest urządzeniem, które ma zapewnić powszechny dostęp do wirtualnej rzeczywistości. Pierwsza komercyjna wersja okularów została zapowiedziana na początek następnego roku, aczkolwiek wskutek ostatnich wydarzeń termin ten może ulec znaczącej zmianie. Twórca urządzenia – Palmer Luckey – został pozwany przez swojego byłego pracodawcę za niedotrzymanie warunków umowy.

Sytuacja zespołu odpowiedzialnego za projekt Oculus Rift stała się, delikatnie mówiąc, skomplikowana. Wszystko zaczęło się od ogłoszenia, w którym społeczność została powiadomiona o wstrzymaniu wsparcia dla innych systemów niż Windows. Podjęta przez zespół decyzja spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. Doszło nawet do bojkotu urządzenia przez kilku programistów aktywnie wspierających rozwój projektu. Negatywne nastroje są w pełni zrozumiałe. Okulary Oculus Rift zostały ufundowane przez społeczność jako otwarte i działające na wielu platformach urządzenie. Projekt został później przejęty przez Facebooka za 2 miliardy USD – i nagle okazuje się, że z tą otwartością i wieloplatformowością ma coraz mniej wspólnego.

Kolejną przeszkodą dla ukończenia projektu stał się pozew sądowy wystosowany przez firmę Total Recall. Lider zespołu Oculus Rift – Palmer Luckey – był w niej zatrudniony od połowy 2011 roku i pracował nad prototypem wyświetlacza zakładanego na głowę. Zdaniem Total Recall, złamał on podpisaną wcześniej umowę poufności i wykorzystał informacje dotyczące usprawnienia ekranu w swoim projekcie. Rzecznik Facebooka odmówił komentarza w tej sprawie. Programiści Oculus Rift mają czego się obawiać, bowiem firma Total Recall skorzystała z usług kancelarii Quinn Emanuel Urquhart & Sullivan. Prowadzi ona z powodzeniem sprawy sądowe takich firm jak Google czy Samsung Electronics.

Trzeba przyznać, że Oculus Rift było pionierskim urządzeniem na rynku wirtualnej rzeczywistości, ale to nie jedyne urządzenie tego typu. Godnymi uwagi są również propozycje firm Sony i Valve. Co prawda Project Morpheus jest dedykowany wyłącznie dla PlayStation 4 i PlayStation Vita, ale okulary SteamVR – podobnie jak Oculus Rift – mają być rozwiązaniem otwartym i wieloplatformowym. Być może to w nich społeczność graczy znajdzie to, czego oczekiwała od Oculusa.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.