Wszystkie jabłka należą do Apple? Ap.pl fonetycznie „zbyt podobne” do nazwy firmy z Cupertino

Wszystkie jabłka należą do Apple? Ap.pl fonetycznie „zbyt podobne” do nazwy firmy z Cupertino24.07.2015 13:58

Wiele rzeczy w Apple się zmienia, ale jedno pozostaje takie samo– stosunek do domen w polskim Internecie. Po raz kolejny firma zCupertino zainteresowała się nazwą z końcówką .PL, którarzekomo narusza jej zastrzeżone znaki towarowe. Tym razem chodzi osklep elektroniczny AP.pl, ponieważ fonetycznie nazwa ta maprzypominać nazwę „Apple”. Prawnicy Jabłka żądają odwłaściciela oddania domeny i skierowali już sprawę do SąduPolubownego ds. Domen Internetowych przy Polskiej Izbie Informatyki iTelekomunikacji.

Historia wyciągania rąk przez Apple po polskie domeny sięga2010 roku, kiedy to na celownik Cupertino trafiłą domenaApplemania.pl, pod którą działał fanowski blog. Wtedy tosugerowano, że może dojść do wprowadzenia klientów w błąd –sęk w tym, że Applemania niczego nikomu nie sprzedawała. Sprawęamerykańska firma ostatecznie przegrała, dziś domena taprzekierowuje na stronę komorkomania.pl.

Dwa lata później Apple zainteresowało się internetowymidelikatesami A.pl. Wówczas to znak A.pl miał być zbyt podobny doznaku Apple, a supermarket bezprawnie w ten sposób miałwykorzystywać renomę Jabłka. I wówczas nic z tego nie wyszło, dodziś w A.pl można kupić jabłka, niekoniecznie wcześniejogryzione.

Wreszcie zaś w 2013 roku Apple zainteresowało się e-sklepemFresh24.pl. Wtedy to prawnicy Apple argumentowali, że logotyppolskiego sklepu jest do złudzenia podobny do słynnego logo firmy zCupertino. Faktycznie, i tu i tam widać było owoce. Apple miałojednak szare, nadgryzione Jabłko, polski sklep jakiś kulistyzielony owoc, być może pomelo. Kształtem podobne były listki nadoboma owocami.

Dziś Apple ponownie wystawia się na śmieszność, argumentując,że AP.pl zbytnio przypomina fonetycznie „Apple”. Najwyraźniejprawnicy firmy są anglofonami, gdyż w Polsce AP.pl wypowiedzianezostanie najpewniej jako „ape.peel”, lecz nie w tym tkwi chybaproblem. Otóż sklep internetowy faktycznie sprzedaje produktyApple, na swojej stronie zaznaczając, że niektóre znaki i nazwynależą do firmy Apple Inc. i są na stronie użyte wyłącznie dlacelów informacyjnych.

Sklep internetowy ap.pl (stan na 24 lipca 2015)
Sklep internetowy ap.pl (stan na 24 lipca 2015)

Według informacji przedstawionychprzez serwis Wirtualne Media, w liczącym około 600 (sic!) stronpozwie Apple zażądało bezpłatnego oddania domeny. Późniejzaoferowano też odkupienie domeny, ale kwotę wręcz śmieszną jakna wartość takiej nazwy na wtórnym rynku domen – ledwie 6 tys.dolarów. Artur Janiszewski, właściciel tej domeny, podkreślatymczasem, że zarejestrował domenę 13 lat temu, by prowadzić podnią firmę o nazwie Art Production.

Janiszewski podaje również, że prawnicy Apple tłumaczyli, żefirma chce kontrolować tę domenę, by uchronić się przedewentualną nieuczciwą konkurencją… z Chin. Chiński producentmógłby bowiem odkupić nazwę, by uruchomić pod takim adresemsklep z podróbkami sprzętu Apple, dostępny globalnie. Tufaktycznie mogłoby dojść do dezorientacji klientów.

Argument tego typu wydaje się jednak być zbyt słaby, by SądPolubowny ds. Domen Internetowych odebrał polskiemu przedsiębiorcydomenę. W wypowiedzi dla Wirtualnych Mediów znany inwestor domenowyDaniel Dryzek zauważa:

(…) rozwiązania „siłowe” w przypadkudomen mogą podpowiadać działy prawne lub firmy prawnicze, któreobsługują taką firmę. A zazwyczaj szybciej, łatwiej i taniejjest po prostu odkupić nazwę. Wiele z tych roszczeń jestbezzasadnych i kończy się oddaleniem w sądzie. Wtedy firma takamusi pokryć zarówno koszty związane z taką sprawą jak i musizapłacić często już znacznie wyższą cenę za domenę.

Historia transakcji na rynku wtórnym domen potwierdza opinięDaniela Dryzka. W sytuacji mającego ciągłość historycznąbiznesu, który wykorzystywał jako swoją nazwę znaki podobne lubidentyczne do nazwy znacznie większej firmy, a który swoją domenęzarejestrował wcześniej, sądy rozjemcze przyznawały raczej racjępierwszemu właścicielowi. Wówczas to wielkie korporacje bywałyzmuszone do odkupienia nazwy za satysfakcjonującą właścicielakwotę – jej wysokością jednak raczej się już nie chwalono.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.