Wywiad grozi branży IT. Będą kary za brak dostępu do szyfrowanych rozmów

Wywiad grozi branży IT. Będą kary za brak dostępu do szyfrowanych rozmów03.09.2018 16:59

Instytucje wywiadowcze niezmiennie cierpią z powodu braku możliwości odczytania szyfrowanej komunikacji między internautami. Ból przerodził się w groźbę w kierunku branży IT. Albo powstaną legalne sposoby na udostępnienie danych z szyfrowanych usług wywiadowi, albo rządy wymuszą takie furtki, prawnie lub inaczej.

Zawoalowaną groźbę wystosowało porozumienie Five Eyes (Sojusz Pięciorga Oczu), skupiające instytucje wywiadowcze z pięciu krajów: Australii, Kanady, Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Ich przedstawiciele spotkali się w ubiegłym tygodniu w Australii. Owocem jest niepokojący komunikat, który może mieć wpływ nie tylko na wymienione pięć krajów, ale na prywatną komunikację na całym świecie.

Z komunikatu możemy dowiedzieć się, że ponieważ funkcjonariusze nie mogą uzyskać dostępu do szyfrowanej zawartości, zagrożony jest system sprawiedliwości. Komunikat został tak skonstruowany, by na pierwszy rzut oka nie było widać żadnej groźby ani wymuszania implementacji backdoorów czy osłabiania szyfrowania. Dla niepoznaki podkreślona została nawet rola prawa do zachowania prywatności. Wciąż jednak można wyczuć pielęgnowane przez lata niezadowolenie z prawa do przeszukania – choć funkcjonariusze mogą przeszukać czyjeś mieszkanie i rzeczy osobiste, nie mają prawa uzyskać dostępu do zaszyfrowanych plików czy logów z rozmów.

Jednak w części poświęconej zasadom dostępu do materiałów dowodowych i szyfrowaniu są już skonstruowane inaczej. Z tego podsumowania planów sojuszu możemy dowiedzieć się, że choć prawo do prywatności musi chronić przed wymuszeniami i nadużyciami, nie ma czegoś takiego jak prywatność absolutna. Co więcej, zdaniem Pięciorga Oczu rządy powinny zrozumieć naturę szyfrowania, które uniemożliwia dostęp do informacji, a takie sytuacje powinny być jak najrzadsze.

Aktualna sytuacja na rynku poczty i komunikatorów jest rzekomo zagrożeniem i wymaga jak najszybszej interwencji. Z powodu szyfrowania prywatnych danych, nawet jeśli wywiad otrzyma zgodę sądu na legalne przeszukanie cyfrowego majątku podejrzanej osoby, nie ma to żadnego znaczenia, gdyż danych nie są w stanie odczytać. Sojusz nawołuje tu do międzynarodowej dyskusji o potencjalnych zagrożeniach, jakie niesie brak dostępu do danych dla sprawiedliwości w demokratycznych krajach.

W końcu dochodzimy do sedna sprawy. Zdaniem sojuszu instytucje wywiadowcze potrzebują pomocy dostawców usług, by przeprowadzać zgodne z prawem działania, a umożliwienie dostępu do danych jest odpowiedzialnością wszystkich obywateli. Padły też słowa przypominające, że firmy IT, operatorzy i dostawcy też podlegają prawu swojego kraju i ich obowiązkiem jest opracowanie dostępu do danych. Jeśli nie będą współpracować po dobroci, znajdzie się sposób, by ich do tego zmusić – techniczny, prawny albo siłowy.

Argumentem za dostępem do szyfrowanych danych ponownie jest natura internetu – anonimowej sieci, zapewniającej błyskawiczną komunikację. Internet rzekomo zwiększył zagrożenie terroryzmem, wykorzystywaniem dzieci, zachowaniami ekstremistycznymi i dezinformacją. Odpowiedzialność za to sojusz zrzucił na dostawców usług i aplikacji, którzy powinni przyjąć większą odpowiedzialność za to, co udostępniają użytkownicy i błyskawicznie temu zapobiegać. Znów padła zachęta do wprowadzenia bardziej ścisłej moderacji i automatycznego rozpoznawania treści.

Choć sprawa dotyczy przede wszystkim pięciu krajów, odbije się na niemal wszystkich użytkownikach internetu. Trzeba przyznać, że trudno dziś żyć w cyfrowym świecie bez korzystania z usług firm, których siedziby znajdują się w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii (od Google i Microsoftu, przez Facebooka i WhatsApp po Revolut). Ponadto zamienniki nie zawsze zachęcają do przesiadki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.