Xiaomi Mi4c wybuchł tuż przy głowie polskiego użytkownika

Xiaomi Mi4c wybuchł tuż przy głowie polskiego użytkownika08.08.2016 17:13

Polski użytkownik Xiaomi poinformował na Wykopie, że zakupiony przez niego model Mi4c wybuchł w nocy tuż przy jego głowie. Jak wspomina, telefon działał cały czas poprawnie, aż do ostatniej sytuacji.

Z wpisu umieszczonego na wykop.pl przez użytkownika zielonycukierek dowiemy się, że pod koniec lutego kupił on smartfon Xiaomi Mi4c. Zakup został dokonany za pośrednictwem AliExpress od sprzedawcy X Show Technology Ltd. Telefon od momentu dostarczenia działał poprawnie, nic nie wskazywało, że może dojść do wybuchu.

Użytkownika w nocy obudziło syczenie i smród. Zobaczył on, że ze smartfonu wydobywają się iskry i dym. Topiące się od wysokiej temperatury urządzenie przepaliło pościel i materac. Mogło to skończyć się jeszcze gorzej, bowiem Xiaomi znajdował się tuż przy głowie właściciela. Z wpisu dowiemy się również, że smartfon nie był podłączony do ładowarki, leżał bezczynnie na łóżku.

Sytuacja miała miejsce wczoraj, a wpis na Wykopie pojawił się dopiero kilka godzin temu. Na chwilę obecną nie mamy więc żadnych informacji oprócz krótkiej relacji i kilku zdjęć. Użytkownik zielonycukierek czeka teraz na odpowiedź sklepu.

Zanim postanowicie wyrzucić swoje urządzenia z logo Xiaomi, należy zwrócić uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze, o podobnych przypadkach słyszeliśmy już wcześniej i dotyczyły one smartfonów innych producentów, w tym również tych najpopularniejszych na Zachodzie – chociażby Samsung czy HTC. Po drugie, urządzenia Xiaomi trafiły do milionów osób, które nie spotkała podobna sytuacja.

Po trzecie, nie mamy dokładnych informacji o tym konkretnym Mi4c. Istnieje możliwość, że zakupiony w wyjątkowo atrakcyjnej cenie smartfon nie był nowy, mógł on zostać naprawiony i ponownie sprzedany, co jest dość często praktyką wśród wielu sklepów.

Zastanawia też bezmyślność użytkownika. Zasypianie ze smartfonem lub jakimkolwiek innym urządzeniem elektrycznym tuż przy głowie nie jest zbyt mądre i bezpieczne. Oczywiście wielu z nas nosi smartfon w kieszeni i wówczas ewentualny wybuch prawdopodobnie skończyłby się poważnymi poparzeniami. Jednak chyba można wytrzymać bez sypiania z ulubionym urządzeniem, prawda?

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.