Zachomikowanie to też udostępnianie, bo cyberschowek nie wie co to deduplikowanie

Zachomikowanie to też udostępnianie, bo cyberschowek nie wie co to deduplikowanie30.12.2014 16:33

Chomikuj.pl pozostaje jednym z najpopularniejszych polskichcyberschowków, korzysta z niego przynajmniej 5 mln osób miesięcznie.Zapewne znaczna część przechowywanych w nim plików to dystrybucjeLinuksa, jednak nie sposób zaprzeczyć, że nie wszystkie znajdującesię tam pliki mogą być w świetle obowiązującego prawa swobodniepobierane. Jak pokazuje wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie w sprawie onaruszenie praw autorskich wydawcy podręczników do nauki języków, nietylko pobieranie może skończyć się wejściem w konflikt z prawem.Ryzyko ponoszą także ci, którzy skorzystają z funkcji„zachomikowania” pliku. Wszystkiemu winna architekturaChomikuj.pl.

Mechanizm „zachomikowania” pliku pozwalaużytkownikowi, który znajdzie udostępniony w serwisie plik naprzypisanie go do swojego konta, tak, że pojawia się on też na liściejego plików. Jeśli trafi do folderu publicznego, wówczas uzyskują doniego dostęp także inni użytkownicy serwisu. Takie właśnie„zachomikowanie” przydarzyło się internaucie, któryznalazł w Chomikuj.pl podręcznik do nauki języka włoskiego „Italiano– Metodo Diretto – Libro 1” wydawnictwa DWLongpress, zapisany jako dokument Microsoft Worda.

Wydawnictwo monitoruje popularny cyberschowek pod kątem takich„udostępnień” i natychmiast zgłasza ich fakt doprokuratury. Jak podaje Dziennik: Gazeta Prawna, DW Longpress w tensposób skierował wnioski o ściganie wielu użytkowników serwisu.Dzieje się tak, mimo że samo Chomikuj.pl oferuje możliwość wysłaniazgłoszenia o naruszeniu praw autorskich do serwisu (tzw. noticeand takedown) wskutek czego udostępnianie pliku zostajezablokowane. Najwyraźniej praktyka ta jest znacznie mniej opłacalna,niż wejście na drogę sądową.

W sprawie, jaka toczyła się przed Sądem Rejonowym w Olsztynie wzwiązku z „zachomikowaniem” podręcznika do naukiwłoskiego, użytkownik serwisu tłumaczył się, że nie był świadomy, żechomikując plik .doc jednocześnie zaczął go rozpowszechniać. Sądprzyjął jego wyjaśnienia za dobrą monetę, jednak zauważył, żeprzestępstwo rozpowszechniania bez uprawnień cudzego utworu możnapopełnić także nieumyślnie. W uzasadnieniu wyroku sędziaKruszewska-Sobczyk uznała, że (…) oskarżony, jak każdyużytkownik o przeciętnej wiedzy i doświadczeniu życiowym powinienzapoznać się z należytą starannością z poszczególnymi funkcjamidostępnymi na tym portalu i możliwymi konsekwencjami ich użycia.

I faktycznie, w swoim regulaminieChomikuj.pl wyjaśnia, że *zachomikowanie *powoduje powstanienowej, niezależnej kopii utworu, nie odsyłając do już istniejącej.Nie jest więc to proste zalinkowanie, które nie wiąże się znaruszeniem praw autorskich, tłumaczył dla Dziennika: Gazety PrawnejJakub Kralka, prawnik prowadzący blog TechLaw.pl. Oznaczałoby to, żenawet przy uwzględnieniu trendów w prawie europejskim,dopuszczających publikowanie linków do materiałów chronionych prawemautorskim, w tym wypadku doszło do naruszenia prawa.

Sprawdźmy: faktycznie w punkcie III.6Regulaminuzostało napisane, że funkcja „zachomikuj do własnego chomika"umożliwia skopiowanie pliku z jednego Konta w Serwisie na inne Konto,bez konieczności ściągania i ponownego ładowania pliku. Plikskopiowany w ten sposób jest samodzielnym Plikiem Hostowanym,niezwiązanym z oryginałem. Użytkownik Konta, z którego skopiowanoplik w ten sposób, nie ma możliwości ingerowania w dalsze losy kopii,chyba że możliwość taką przewidują przepisy prawa lub niniejszegoRegulaminu.

Gdyby nie przeczytać tego punktu wRegulaminie, aż trudno byłoby w coś takiego uwierzyć. W dużychrozproszonych systemach plików robi się wszystko co można, byzminimalizować zużycie pamięci masowej. Nowoczesne systemy, takie jakZFS czy Btrfs oferują łatwą deduplikację danych, zarówno na poziomieplików jak i bloków. Racjonalne byłoby zakładanie, że„zachomikowanie” do już wgranego do Chomikuj.pl plikupowodowałoby jedynie utworzenie kolejnego linku do istniejącejtreści. W przeciwnym wypadku wystarczyłoby, by te 5 milionówużytkowników serwisu zdecydowało się na wzajemne zachomikowanie odsiebie np. Ubuntu Ultimate Edition (plik ISO o wielkości około 4 GB)– konieczność dokupienia kilkunastu petabajtów storage'u szybkozmusiłaby serwis do przemyślenia swojej polityki względem deduplikacji.

Nawet sugerowaną potrzebę odizolowaniaod siebie kopii tych plików hostowanych, tak by oryginalniwłaściciele nie mogli ingerować w losy kopii, można byłoby rozwiązaćza pomocą plików różnicowych (delta). Wówczas można byłobyprzedstawić proces „zachomikowania” jako zalinkowanie,redukując ryzyko prawne ponoszone przez użytkowników. Niestetynajwyraźniej kwestia ta nie jest priorytetem dla popularnego serwisu.Dlatego pozostaje nam poradzić wszystkim, byście niczego niechomikowali – na dobrą sprawę nie wiecie, czy chomikowana przezWas dystrybucja Linuksa nie okaże się akurat podręcznikiem do naukiwłoskiego ze zmienioną dla niepoznaki nazwą.

W przeciwnym wypadku będziecie musieli zapłacić na rzecz Domu Wydawniczego Longpress co najmniej 3,5 tys. złotych. Taką właśnie karę orzekł Sąd Rejonowy w Olsztynie, i to tylko ze względu na przyznanie się do winy, nieznaczny stopień społecznej szkodliwości czynu i wcześniejszą niekaralność oskarżonego.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.