Założyciele OdSiebie.com uniewinnieni

Założyciele OdSiebie.com uniewinnieni26.02.2013 21:28

Serwis OdSiebie.com był polskim odpowiednikiem po trochu Rapidshare, ImageShack i YouTube. Powstał w 2007 roku i błyskawicznie zdobył popularność, w 2009 roku według Megapanelu miał 136 milionów odsłon miesięcznie, było podobno też kilku chętnych inwestorów. Serwis działał do 30 października 2009, kiedy to wrocławska policja zatrzymała jego twórców oraz administratorów i wyłączyła usługi. Wystarczyło wyłączyć serwery, ale prokuratura zablokowała również domenę, aż do początkowego oddalenia zarzutów, zablokowała również sprzedaż samochodów zatrzymanych i zabrała serwery, laptopa i inny sprzęt. Twórcy serwisu usłyszeli zarzuty, między innymi: pomocnictwo w nielegalnym utrwalaniu i rozpowszechnianiu filmów, nagrań i oprogramowania, groziło im do 5 lat więzienia.

Groziło, bo zostali uniewinnieni. Po widowiskowym zatrzymaniu twórców OdSiebie, konferencji zorganizowanej przez prokuratora, w której udział wzięli też przedstawiciele organizacji FOTA i ZPAV (oskarżyciele posiłkowi) i rozdaniu Złotych Blach za zamknięcie pirackiego serwisu, sprawa ucichła. Po wystosowaniu aktu oskarżenia nie było w ogóle o OdSiebie słychać. Żadnych konferencji, żadnych nagród… i żadnych informacji, że oskarżenie było bezpodstawne i sprawa powinna zostać umorzona z powodu braku znamion przestępstwa. Mimo starań prokuratury, sąd w dwóch instancjach uznał, że OdSiebie serwisem pirackim nie było (choć jeden użytkownik, który w wyniku dziwnych zabiegów oskarzycieli stanął przed sądem, istotnie dostał wyrok w zawieszeniu).

Po zamknięciu OdSiebie mówiło się, że jego właściciele i administratorzy padli ofiarą prowokacji. Prawnik z FOTA z adresu mailowego niezwiązanego z organizacją (niezgodne z art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną) wystosował zlecenie usunięcia pewnych plików. ZPAV z kolei, zamiast wysyłać odnośniki do plików do usunięcia (robił tak miesiącami i pliki rzeczywiście znikały), zaczął domagać się usuwania kont w całości, bez względu na to, czy nie było tam również materiałów w pełni legalnych… bo tak było szybciej. Nie wszystkie pliki z serwerów OdSiebie zostały usunięte, więc doszło do aresztowania. Wystosowany został akt oskarżenia, zawierający obok „pomocnictwa” nawet sformułowanie „paserstwo programów komputerowych”, choć postępując zgodnie z UŚUDE za nieusuwanie zgłoszonych plików można się najwyżej ubiegać o odszkodowanie. Według radcy prawnego Rafała Ciska, który przedstawił szczegółową analizę sprawy, to by wymagało drogiego wpisu sądowego (opłaty od pozwu – 600 zł + 5% wartości roszczenia), zapłacenia zapewne wysokich honorariów na rzecz dobrych cywilnych prawników, zapłacenia dużych pieniędzy z własnej kieszeni za szereg drogich ekspertyz, biegłych. Więc lepiej było to zrobić na koszt państwa. Dalej pisze, że tym razem państwo nie działało z własnej inicjatywy, tylko ewidentnie dało się podpuścić prywatnym podmiotom, reprezentującym prywatne interesy a wysługującym się na koszt podatnika organami ścigania. Zwrócił również uwagę na to, że po konferencji prasowej reprezentanci organizacji walczących o zachowanie praw autorskich już tak chętnie do Wrocławia nie przyjeżdżali…

Wyrok cieszy, ale młodej i dobrze zapowiadającej się firmy szkoda. OdSiebie powstało w doskonałym momencie i gdyby nie działanie urzędników, mogłoby być polskim Dropboksem. Na razie nie wiadomo, czy jego twórcy będą ubiegać się o zadośćuczynienie.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.