Pierwszy jailbreak na iPhone'a 7 już jest: Yalu dostępny w wersji beta

Samsung nie mógł w tym roku dać lepszego prezentu Apple. Wcześniejsza premiera Galaxy S7 oraz płonące baterie Note'a 7 poskutkowały tym, że iPhone 7 nie miał w zasadzie w tym roku na najwyższej półce żadnej konkurencji. A było to szczególnie ważne: nie oszukujmy się, siódma odsłona smartfonu Apple nie jest żadną rewolucją, można nawet powiedzieć, że w stosunku do „szóstki” wieje tutaj nudą.

Takie okoliczności mogą zachęcać użytkowników, którzy i tak zdecydowali się na kupno tego urządzenia, do pewnych eksperymentów. Dla tych, którzy nie boją się ryzyka i są gotowi przyjąć konsekwencje zainfekowania swojego iPhone'a 7 np. malware, mamy dobre wieści. Dostępna jest pierwsza testowa wersja jailbreake'u dla najnowszego smartfonu Apple.

Najnowszy jailbreak powstał w efekcie kooperacji Luca Todesco i Iana Beera. Ten pierwszy to uznany twórca oprogramowania uwalniającego urządzenia Apple – Włoch jest twórcą między innymi Pangu, czyli jailbreaka dla iPhone'ów 5s, 6, 6s, 6s Plus, SE, iPadów mini 2, 3, 4, iPada Air i Air 2, a także iPada Pro i iPoda Touch 6G. Jailbreak dla iPhone'a 7 nosi nazwę Yalu i znajduje się na razie w wersji beta.

Oczywiście instalacja Yalu, kiedy znajduje się jeszcze w fazie testów, jest wysoce ryzykowne i stanowczo odradzamy ją mniej doświadczonym użytkownikom. Testy na własną odpowiedzialność, i oczywiście z utratą jakichkolwiek usług gwarancyjnych od Apple, można rozpocząć dość łatwo: Yalu dostępne jest jako plik IPA.

Oczywiście największą zaletą korzystania z jailbreaka jest usunięcie wszelkich blokad, jakie na urządzenia nakłada Apple. Na uwolnionym iPhonie 7 można zatem instalować aplikacje, które nie znalazły się – np. z powodu niezgodności z regulaminem – w App Store. Twórcy Yalu zapowiadają jego szybki rozwój – w najbliższym czasie oczekiwać możemy nie tylko stabilnej wersji, ale także kompatybilności z większą liczbą urządzeń.