Plus Music – nowa usługa muzyczna Plusa zastąpiła Muzodajnię
Usługi muzyczne, na czele ze Spotify, stają się coraz popularniejsze. Dostrzegają to także nawet lokalni gracze, w tym operatorzy. Zapewne właśnie dlatego Plus zdecydował się przemianować swoją dotychczasową usługę, Muzodajnię, na Plus Music. Czy zmiana przynosi poza nową marką coś nowego dla użytkowników?
W przeciwieństwie do opierającej się na pobieraniu Muzodajni, Plus Music ma opierać się na strumieniowaniu, choć oczywiście możliwe będzie zapisywanie utworów na pamięci urządzenia. Dostępne są cztery warianty usługi:
- Bezpłatny: 128 kb/s, brak możliwości tworzenia list odtwarzania, ograniczony dostęp do fonoteki, brak dostępu offline, brak możliwości przełączania się pomiędzy utworami na gotowych listach,
- 8 zł: ograniczony dostęp do fonoteki, brak możliwości tworzenia list odtwarzania, możliwość pobrania 25 utworów w formie plików MP3,
- 19,99 zł: brak możliwości pobierania utworów w formie MP3
- 27,99 zł: pełna dostępność wszystkich funkcji.
Warto zauważyć, że dla klientów Plusa, korzystanie z usługi nie obciąży pakietu danych. We wszystkich czterech wariantach nie uświadczymy także reklam. Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno pod względem jakości dźwięku, jak i możliwości użytkownika, oferta Plus Music wypada w porównaniu ze Spotify czy Apple Music raczej blado.
Bardzo słabo wypada także zawartość samej fonoteki: dość powiedzieć, że fani tak popularnych zespołów, jak Radiohead czy Rammstein muszą obejść się smakiem. Nawet, jeśli muzyka popularnego artysty jest dostępna w usłudze to brakuje pojedynczych płyt, jak choćby w przypadku kolejnego giganta, Nicka Cave’a.
Plus Music, czyli nowa Muzodajnia, ma swoje klienty na Androidzie i iOS-ie. Dostępna jest także w przeglądarce. Aplikacje nie zostały jeszcze zaktualizowane. Polecić usługę można w zasadzie tylko klientom Plusa, którzy nawet w darmowym wariancie nie zapłacą za transmisję danych. W pozostałych przypadkach lepiej postawi na darmowe Spotify.
