Zasilacz za 2000 PLN! Cooler Master MasterWatt Maker 1200, czyli mała elektrownia pod biurkiem

Zasilacz w komputerze to zazwyczaj podzespół traktowany po macoszemu. Jeszcze do niedawna dobór odpowiedniego modelu do konfiguracji był praktycznie pomijany w procesie zakupu zestawu komputerowego. Na całe szczęście coraz większa świadomość użytkowników i kupujących spowodowała, że z rynku zniknęły produkty wątpliwej jakości popularnej marki NO NAME :), a w ich miejsce pojawiły się konstrukcje dużo lepsze i bezpieczne dla pozostałych komponentów, choć zauważalnie droższe. Do redakcji trafił jeden z nich, prawdziwy potwór marki Cooler Master, MasterWatt Maker 1200. Oto krótkie podsumowanie jego możliwości.

MasterWatt Maker 1200 to w pełni modułowy zasilacz, który dysponuje mocą 1200 watów. Linie 3,3 i 5 woltów mogą pracować z obciążeniem nawet 25 amperów. Najważniejszą jest jednak linia 12 V. Tu mamy do dyspozycji dwie niezależne linie 12 V, gdzie każda z nich może pracować z obciążeniem nawet 50 A. To model stworzony wręcz do pracy w konfiguracjach z kilkoma (nawet pięcioma) kartami graficznymi. Całkowitą nowością w tego typu sprzęcie jest możliwość monitorowania pracy zasilacza z poziomu aplikacji, która jest dostępna na popularne systemy mobilne Android i iOS. Wystarczy do zasilacza podpiąć moduł Bluetooth, który otrzymujemy w zestawie i już możemy śledzić napięcia podczas pracy naszego zasilacza.

Niestety prezentowany model nie należy do tanich. Producent wycenił go na 400 euro. Po przeliczeniu na naszą walutę to blisko dwa tysiące złotych. To sporo, nawet jak na tej klasy sprzęt. Pamiętać jednak należy, że za tak wysoką cenę otrzymujemy sprzęt z najwyższej półki, z możliwością śledzenia pracy zasilacza, o wyjątkowym wzornictwie i sprawności energetycznej na poziomie 94 %. Do tego mamy aż 7 lat gwarancji. Wiemy, że nie jest to sprzęt dla każdego, jednak swoich amatorów znajdzie on z pewnością.