Greg Kroah-Hartman, kierujący rozwojem sterowników dla Linuksa wypomniał Microsoftowi, że jego pracownicy przestali się interesować opracowanymi przez Microsoft wirtualizacyjnymi sterownikami gdy tylko trafiły one do drzewa kodu źródłowego jądra Linuksa.Sterowniki wymagały ponad 200 poprawek aby jako tako spełniać przyjęte zasady pisania kodu sterowników dla Linuksa. Kroah-Hartman zapowiedział, że jeśli Microsoft nie interesuje się utrzymaniem i rozwojem swoich sterowników to zostaną one usunięte z jądra 2.6.33. Sterowników Microsoftu nie ma jeszcze w ostatnio wydanym jądrze 2.6.31 ale są planowane dla jądra 2.6.32. Odpowiadając na zarzuty Microsoft stwierdził, że jego pracownicy odbyli chat z Kroah-Hartmanem. Ten z kolei odpowiedział, że rzeczywiście chat się odbył ale było to już po publikacji jego podsumowania statusu sterowników.Miejmy nadzieję, że Microsoft zadba o swoje sterowniki i nie zrzuci odpowiedzialności za nie na społeczność linuksową.
