Aktualizacja Nintendo Switch: wreszcie po ludzku ustawisz sterowanie i zadbasz o pliki

Nintendo Switch jest świetną konsolą i wyjątkowo dobrym wyborem na "czasoumilacza" w czasach kwarantanny. Nic zresztą dziwnego, że sprzęt ten od dłuższego czasu sprzedawał się lepiej niż nawet PlayStation 4. Miał jednak parę problemów, ale jeden z nich został właśnie rozwiązany.

Aktualizacja Nintendo Switch System Update 10.0.0.0 tradycyjnie już poprawia stabilność, ale i wprowadza kilka ciekawych funkcji dla systemu. Po pierwsze – opcję przekonfigurowania sobie przycisków w lewym i prawym Joy-Conie (także dla wersji Lite) oraz Pro Controllerze. Może ona się okazać o tyle przydatna, że spora część gier nie oferuje takiej możliwości. W takiej sytuacji jedynie systemowa zmiana mogłaby nam pomóc. Koniec przypadkowego ciachania NPC-ów w Dark Souls, gdy chciałeś wyciągnąć i napić się Estusa. Switch przechowuje do pięciu własnych konfiguracji dla każdego typu kontrolera z osobny.

Inną ważną opcją jest wprowadzenie funkcji transferu danych między wbudowaną pamięcią a kartą SD. Można więc przerzucać cyfrowo pobrane gry oraz DLC w tę i z powrotem, jak również aktualizacje gier (niestety nie sejwy). W przypadku tych ostatnich niestety w niektórych tytułach nie będziemy mogli tego zrobić.

Dalsze poprawki to raczej kosmetyka: tworzenie zakładek do komunikatów w sekcji Nowości, 6 nowych ikonek użytkownika z Animal Crossing i przemeblowanie opcji związanych z naszą aktywnością.

Nowa aktualizacja dla Nintendo Switch jest już dostępna i pobierze się automatycznie przy podłączeniu konsoli pod internet. Jeśli graliście w danej chwili w jakąś grę, a nie zapisaliście jej stanu, to macie opcję zignorowania aktualizacji i przejścia do gry.