17 tysięcy pobrań to nie 17 tysięcy niekupionych płyt

17 tysięcy pobrań to nie 17 tysięcy niekupionych płyt19.01.2009 19:20

Przełomowe orzeczenie sędziego stanowego Jamesa P. Jonesa w USA- firmy fonograficzne nie mogą żądać odszkodowania za każdy pobranynielegalnie utwór. Mówiąc inaczej, 17 tysięcy nielegalnych pobrań nie odpowiada 17tysiącom płyt, które nie zostały legalnie zakupione. Mniej więcej otaką liczbę transferów z serwerów grupy Elite Torrents chodziło wgłośnej sprawie USA vs Daniel Dove, który był założycielem owejtorrentowej grupy. Za swoją przestępczą działalność Dove został jużjakiś czas temu skazany na 36 miesięcy pozbawienia wolności i ponad20 tysięcy dolarów grzywny. To jednak nie był koniecsprawy... Poszkodowani, czyli RIAA i Lionsgate Entertainment wspólniewnioskowali o dodatkowe odszkodowanie za każdy pobrany utwórargumentując, że udostępnianie utworów i filmów przez Dove'akosztowało ich utratę sprzedaży legalnych kopii. Jak obliczonokwotę odszkodowania? Bardzo łatwo - RIAA ustaliła, że z serwerówoskarżonego 183 albumy pobrano 17 281 razy, następnie pomnożyła tęliczbę przez średnią cenę albumu w 2005 roku (7,22 dolara) iuzyskała wynik - prawie 125 tysięcy dolarów. Podobnych obliczeńdokonał Lionsgate w sprawie filmów, kwoty były nieporównywalniewiększe - 880 tysięcy dolarów. Gdyby Lionsgate posiadał prawaautorskie do całości filmów, kwota ta wyniosłaby grubo ponad 20milionów. Po wielu latach bojów wreszcie doczekaliśmy się wyroku w tejsprawie i trudno nie zgodzić się, że jest on przełomowy. Jak uznałsędzia Jones, nie można zakładać, że każda osoba pobierająca utwórczy film z Internetu kupiłaby go za obowiązującą cenę, gdyby niemiała możliwości jego pobrania. Takie uzasadnienie jest bardzoważne dla przyszłego orzecznictwa, podobne założenia przyobliczaniu odszkodowań używane są bowiem w wielu przypadkach - np.przez BSA w kwesti oprogramowania. Argument dotyczący braku bezpośredniego przełożenia pobrań nasprzedaż był już poruszany wielokrotnie - dobrze, że terazoficjalnie liczy się w dyskusji. Ważne jednak, by pamiętać, żesprawa Dove'a to nie klasyczny przypadek żądania odszkodowania odosoby nielegalnej pobierającej chronione prawem autorskim treści,ale od osoby, która w sposób zorganizowany te treściudostępnia.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.