18 lat to za mało: dziura w Windowsie wciąż groźna dla milionów komputerów

18 lat to za mało: dziura w Windowsie wciąż groźna dla milionów komputerów14.04.2015 11:11
Redakcja

Wszystkie wersje systemu Windows, ale i części oprogramowania firm trzecich są narażone na atak i możliwość wykradnięcia hasła użytkownika. Wszystko za sprawą luki w protokole SMB, której Microsoft nie załatał w odpowiedni sposób. Warto dodać, że wspomniana luka została odkryta 18 lat temu. Czy to naprawdę czas zbyt krótki, na wprowadzenie odpowiedniej poprawki?

Problem pojawił się w 1997 roku, kiedy to Aaron Spangler odkrył bardzo poważny błąd w protokole SMB pozwalający na wykradanie danych logowania użytkowników systemu Windows – wtedy wystarczyło przekazać ofierze odpowiedni link do szkodliwego serwera SMB, a system automatycznie próbował się na nim uwierzytelnić. Co prawda Microsoft wydał wtedy stosowną poprawkę, ale nigdy nie była ona kompletna. Usuwała tylko bezpośrednie zagrożenie, o czym przekonali się pracownicy firmy Cylance, którym lukę udało się wykorzystać ponownie. W jaki sposób? Wystarczy posłużyć się pośrednikiem, w jakiś sposób przekierować użytkownika do SMB, aby atak był znów możliwy. Dlatego właśnie zagrożenie nazwano „Redirect to SMB”.

Odkrycia dokonano badając atak na aplikację do obsługi czatu, która wyświetla podgląd przysłanych przez użytkowników obrazków. Zmiana adresu obrazka i przekierowanie go do szkodliwego serwera SMB doprowadziła do tego, że system znów próbował się uwierzytelnić. Wystarczy więc przekierowanie o kodzie 301 (stałe) lub 302 (tymczasowe), aby oszukać łatkę naniesioną przez Microsoft. Na atak podatne jest nie tylko oprogramowanie Microsoftu, ale także wiele aplikacji trzecich, które korzystają z niezabezpieczonych bibliotek. Raport Cylance mówi o przynajmniej 31 firmach i ich produktach: Adobe Readerze, Apple QuickTime, pakietach ochronnych Norton, AVG, BitDefender i Comodo, a także TemaViewerze, kliencie GitHub dla Windowsa czy pakiecie PHP Storm.

Przykładowy przebieg ataku. Źródło: cylance.com
Przykładowy przebieg ataku. Źródło: cylance.com

Według Microsoftu sprawa nie jest poważna, bo ryzyko ataku jest bardzo niewielkie. Nie zależy od użytkownika i jego brak wiedzy w kwestii bezpieczeństwa niczego tutaj nie zmienia – kliknięcie spreparowanego linku ma nie przynosić oczekiwanych rezultatów. Ze stanowiskiem tym nie zgadzają się pracownicy Cylance, nie bez powodu zresztą: ich badanie pokazało, że wystarczy spreparowany link ukryć w dokumencie z obrazkiem, można także wykorzystać atak man-in-the-middle. Zagrożone są więc miliony komputerów na całym świecie, a co gorsza, za wiele zrobić nie można. Trzeba czekać na aktualizacje oprogramowania, a do tego czasu jedynym środkiem zapobiegawczym jest zablokowanie portów 139 i 445 dla ruchu TCP w sieciach zewnętrznych (niestety może to uderzyć w funkcjonalność SMB), albo korzystanie z innego systemu operacyjnego.

Oczywiście dane wysyłane przez komputery ofiary są zabezpieczone, ale wykorzystują przestarzałe algorytmy hashowania i atakujący może je uzyskać przy pomocy pracy GPU w mniej niż pół dnia. Według Cylance zastosowanie lepszych algorytmów byłoby tylko połowicznym rozwiązaniem – najlepiej w poprawce wyłączyć automatyczne uwierzytelnianie na niezaufanych serwerach. Niestety, jak na razie system Windows chce nam za bardzo ułatwić życie, co może doprowadzić do wielu problemów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.