Przetarg na części pasma 1800 MHz został zakończony, klienci Playa i T-mobile czekają na pierwsze oferty z LTE, a Urząd Komunikacji Elektronicznej szykuje się do ogłoszenia aukcji na rezerwację częstotliwości w zwalnianym właśnie przez zastępowanie telewizji analogowej naziemną telewizją cyfrową pasmie 800 MHz. Wiceminister administracji i cyfryzacji Igor Ostrowski poinformował, że MAC ma nadzieję zakończyć sprzedaż jeszcze w tym roku. Jednak aby aukcja mogła się odbyć, w życie musi wejść nowelizacja Prawa Telekomunikacyjnego umożliwiająca zmiany w zarządzaniu częstotliwościami. Resort liczy na wpływ do budżetu wysokości 1,5-3 mld złotych.
Aukcja nie jest, zdaniem ekspertów z Centrum im. Adama Smitha, najlepszym sposobem na rozdzielenie częstotliwości. Obawiają się oni, że może doprowadzić do składania zawyżonych ofert, aby tylko dany operator wygrał, na czym ostatecznie ucierpią konsumenci. Andrzej Piotrowski z Centrum zaznaczył ponadto, że aukcja, w której jedynym czynnikiem są środki finansowe, jest czymś najmniej istotnym z punktu widzenia rozwijania obszarów dla nowych technologii i na pewno nie jest w interesie użytkownika. A walka będzie zacięta, bo częstotliwości z tego pasma dają większy zasięg i lepiej penetrują budynki, niż te z grupy 1800 MHz — umożliwią więc pokrycie większego obszaru mniejszym kosztem. To będzie jednak korzystne jedynie na starcie, z czasem zasięg powinien się wyrównać.
Wiemy już, że to z tymi częstotliwościami, oraz z planowanym przetargiem na pasmo 2600 MHz, ogromne nadzieje wiąże prezes Orange Polska. Play, zwycięzca przetargu na częstotliwości z pasma 1800 MHz, zarezerwował już wszystkie trzy wygrane bloki i nie może się doczekać wprowadzenia na rynek nowych usług… o przyszłości jednak na razie nic nie mówi.
Z wyniku poprzedniego przetargu słusznie niezadowolona jest Sferia — oferta tego operatora została odrzucona z powodów formalnych. Odrzucenie ofert Sferií Prezes UKE uzasadnił tym, że załączony na stronach od 13 do 33 tekst nie jest aktualnym tekstem jednolitym statutu spółki i nie zawiera wszystkich dokonanych zmian statutu po dniu 30 czerwca 2011 r. (str. 5 protokoiu Komisji Przetargowej). Steria stwierdza, że na dzień składania oferty załączony tekst był jednolitym statutem spółki i nieprawidłowości z jej strony nie było, a ponadto warunki przetargu dyskryminowały tego operatora od początku. Sferia zamierza po pierwsze odwołać się od wyników przetargu, a po drugie złożyć wniosek o jego unieważnienie.
Dokładną analizę decyzji komisji przetargowej zapowiedział Polkomtel. Operator ma również nadzieję, że w świadomości klientów Plus i Cyfrowy Polsat pozostaną liderami LTE w Polsce.