5 lat „trzech ostrzeżeń” czyli nieskutecznej walki z piractwem we Francji

5 lat „trzech ostrzeżeń” czyli nieskutecznej walki z piractwem we Francji18.09.2015 14:55

W minionym dziesięcioleciu wiele osób wierzyło, że można przekonać internautów, by nie sięgali po pirackie kopie różnych materiałów, jeśli będą mieli świadomość, że są obserwowani. Tak narodziła się idea „trzech ostrzeżeń”, wprowadzona 5 lat temu we Francji. Do jej egzekwowania powołana została organizacja Hadopi.

Po latach planowania i pracy nad zgodnością działania organizacji z konstytucją, administracja prezydenta Sarkozy'ego ustaliła, że pirat zostanie dwukrotnie ostrzeżony o tym, że został przyłapany na gorącym uczynku, a jeśli popełni ten haniebny czyn po raz trzeci, zostanie odcięty od Internetu. W roku 2013 Hadopi – specjalnie do tego celu powołany organ ścigania – odcięła pierwszego i ostatniego pirata na dwa tygodnie. Po tym władze uznały, że mogą niesłusznie pozbawić Internetu całe rodziny, więc kara została zamieniona na grzywny pieniężne.

Swoje piąte urodziny Hadopi uświetniła prezentując raport obejmujący ostatnie 60 miesięcy działalności antypirackiej. Od września 2010 roku do francuskich internautów wysłanych zostało ponad 5,4 miliona „pierwszych” ostrzeżeń. „Drugie” ostrzeżenie otrzymały zaledwie 504 tysiące osób – mniej niż 10% przyłapanych na piractwie. Trzecie ostrzeżenie dostało zaledwie 2,9 tysiąca osób.

Czy to oznacza, że francuski system jest skuteczny w ponad 99%? Niekoniecznie. Trzeba wziąć pod uwagę, że organizacja Hadopi niestety nie staje na wysokości zadania jeśli chodzi o ostrzeganie przyłapanych na gorącym uczynku piratów. Latem ujawniono, że organizacja otrzymała prawie 40 milionów zgłoszeń oskarżających o piractwo i nie ma zasobów żeby przetworzyć je wszystkie. To oznacza, że miliony ostrzeżeń nie zostały jeszcze wysłane, mimo że piraci zostali uchwyceni przez monitoring.

Obecnie Hadopi jest w stanie przetworzyć połowę zgłoszeń, czyli około 50 tysięcy ze 100 tysięcy, które codziennie dostaje. To jednak wciąż oznacza, że kilkadziesiąt tysięcy zgłoszeń dziennie nie zostaje wysłanych.

Nie tylko wysyłanie zgłoszeń nie działa na taką skalę, jak powinno – również system kar pieniężnych według wielu osób jest zbyt łagodny. Teoretycznie w sprawie wniesionej do sądu przez Hadopi można dostać 1,5 tysiąca euro grzywny, ale rzadko sięga ona takiego poziomu. Rekord należy prawdopodobnie do osoby, która nie stawiła się na dwóch przesłuchaniach, dotyczących piosenek Rihanny i filmu „Despicable Me 2” – dostała dwie grzywny po 500 euro. Inni, o których mówi Hadopi, musieli zapłacić 300 euro, nawet jeśli notorycznie pobierali filmy lub udostępniali materiały przed oficjalną premierą.

Warto też wspomnieć, że po blokadzie z 2013 roku 2336 osób otrzymało „trzecie ostrzeżenie” i tylko 400 najpoważniejszych przypadków trafiło do sądu. W międzyczasie okazało się, że mechanizm pozwala też na „czwarte ostrzeżenie”, a Hadopi została okrzyknięta najdroższym urzędem do wysyłania e-maili we Francji.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.