Blog (2)
Komentarze (153)
Recenzje (0)

Dlaczego Linux to wciąż kupa złomu? Wszak minęło ponad 15 lat!

@antilinux21Dlaczego Linux to wciąż kupa złomu? Wszak minęło ponad 15 lat!10.04.2015 13:55

[W ZWIĄZKU Z BRAKIEM UMIEJĘTNOŚCI CZYTANIA JAKA OSTATNIO PANUJE, PROPONUJĘ PRZEJŚĆ DO OSTATNICH GWIAZDEK A NASTĘPNIE PO NICH ZACZĄĆ CZYTAĆ TEKST...]

Dokładnie!

Mogłoby się wydawać wszystkim, że postęp obejmuje nie tylko starego poczciwego windowsa, oraz zwyczajnie przecenianego MAC os'a, czy mobilnego androida, iosa, bb, wp itd. ale również zechce łaskawie ruszyć swoje cztery litery i popchnąć do rozwoju linuxa...a gdzieżby! Ludzie od robienia OPEN SOURCE reklamy prześcigają się w komentarzach na temat ZMIAN w linuxie które wyprzedzają o lata świetlne te w windowsie [poza tym, że windows jest na tyle modyfikowalny, że microsoft nie musi w zasadzie nic robić, bo robią to ludzie, ale co ich to obchodzi?] nawet nie wspomną o MAC osie... niesamowite nieprawdaż? widocznie MAC os prześciga linuxa o kolejne lata świetlne...no popatrzcie... a ponoć linux taki rewolucyjny... [a dalej nie jest w stanie pobrać sam sterowników i ich zainstalować, tylko sprzęt działa na chybił trafił...pod windowsem trzeba mieć naprawdę pecha by tak się stało...o dziwo w MAC'ach problemów z tym nie ma, ciekawe czemu? hmmm...]

Dobra, pośmialiśmy, się , a może nie... wiadomo, zawodowcom nigdy nie schodzi poker face z twarzy, ale... przejdźmy do rzeczy

Minęło ponad 15 lat...a linux stoi tam gdzie stał... W NISZY... Kiedy instalowałem pierwszy raz linuxa, był rok 2011 wszyscy jego użytkownicy mi go polecali, więc wypróbowałem i... no i skończyło się na braku Photoshopa... i by nie było ironicznie kilku innych programów więc wziąłem wdech i dobra... wtedy to było ubuntu z gnome, spróbowałem sztuczki z wine... (poraził mnie brak czegokolwiek przydatnego w repozytorium...) photoshop... owszem działał, ale do d... to samo z tabletem wacoma... nosz kur...a mać! myślałem, że się pochlastam... ile to ja kląłem... skończyło się na postawieniu obok windowsa... oczywiście nie obyło się z problemami...musiałem zrobić wipe bo linux nie pozwalał na taki układ... windows nie chciał wystartować... więc zmarnowałem znowu swój czas... gdy wszystko wróciło do normy, zacząłem używać linuxa, okazało się, że przeglądarki działają wolniej niż na windowsie... ok... no nic, jakoś to przeżyję- pomyślałem...potem przestał działać flash... zamiennika nie było... chyba domyślacie się jak się czułem... w między czasie zdarzyły się jeszcze inne dziwne problemy, aż pewnego dnia po aktualizacji... GBUR ERROR czy tam KERNEL PANIC... nie pamiętam już jak to się zwie ;) nie chcę pamiętać... westchnąłem... miałem na tę okazję porobione notatki i naprawiam... nie działa... nie działa... nie działa... o, działa... ale windows nie działa... *facepalm i kilka minut ciszy* ostatecznie linux wyleciał... potem musiałem przywracać do boota windowsa...naprawdę, wyśmienita zabawa! polecam! Minęło kilka miesięcy, postanowiłem wypróbować minta, fedorę i xbuntu... wszystkie wyleciały... gorsza bieda niż w ubuntu, a mimo doinstalowania repozytoriów sklep się nie powiększył... po prostu nie mogłem w to uwierzyć... porzuciłem linuxa do czasu...

tydzień temu zainstalowałem ubuntu na wirtualnej maszynie :))) wyleciał z hukiem :)))

przez 4 lata NIC się nie zmieniło... opcji tyle samo, konfiguracji praktycznie żadnej... a, że zacząłem się interesować bardziej zaawansowanymi opcjami, załamało mnie to, że było brak porządnego zarządzania energią jak w windowsie... (usłyszałem niedawno od 'linuxiarza', że mam se kernel dobrać ha! co za błazenada) więc postanowiłem poszukać... oczywiście ;) według zapewnień wygody- praca z konsolą aha! no nic, próbuję... oczywiście nie chce współpracować :))) olałem to, postnowiłem poszukać programów... zamiennika photoshopa dalej nie ma...jest jakiś inny niż gimp program graficzny, ale jest on cholernie słaby... praca z tabletem wacoma dalej jest TRAGICZNA...przeglądarka dalej jest tragiczna, photoshop dalej działa w wine tragicznie itd.

I ja się pytam; CZY WY SOBIE ŻARTUJECIE?!

Czy wy jesteście poważni? Milion dystrybucji, milion niedogodnień, zero zaaangażowania w to by ten system się wybił...zero zadbania o brakujące programy, zero zaangażowania w stworzenie OS zamienników na poziomie tych płatnych itd. itd. itd. I NA CO MI TE WYPRZEDZAJĄCE WINDOWSA ZMIANY SKORO PRACA Z TYM SYSTEMEM TO JAKIŚ żart?

Mimo, iż jakby mogło się wydawać- minęło ponad 15 lat...

*** ten post dedykuje buldupiącym linuxiarzą, jest on także swoistym apelem o to, byście w końcu coś zrobili i zaczęli chociażby zbierać pieniądze przez crowdfunding na opłacenie programistów, albo skupili się na jednej dystrybucji, na stworzeniu systemu który mógłby konkurować na rynku z APPLE i Microsoftem, że też o Googlu nie wspomnę... inaczej, po prostu przestańcie wciskać ludziom kit i dajcie sobie spokój z tym systemem... za rok wieszczę rok linuxa... ponad 25 z rzędu... dodam jeszcze, że pewnego razu zdaje się jeszcze w 2012 'zachciało mi się' znowu wypróbować ubuntu... instalator był tak DZIWNIE nie do ogarnięcia, że musiałem zrobić coś nie tak, bo chciałem wybrać partycję, a instalator usunął mi wszystko i zaczął instalację...moja złość była niesamowita, a wiem co klikałem...czy tak trudno o normalny instalator jak w windowsie?!

***post jest za krótki, pełen błędów logicznych, ale nie starczyło mi czasu na analizy tego śmiesznego systemu... a mógłym dopisać ponad 5 razy tyle... resztę zostawiam wam, komentującym, którzy potrafią NIE BRONIĆ systemu... i spojrzeć nań obiektywnie

*** Ten post ma na celu zwrócenie waszej uwagi na to, że zapelecze linuxa NIE ROBI ABSOLUTNIE NIC, by darmowy system na komputerach stacjonarnych i przenośnych zwykłych ludzi miał sens... absolutnie NIC... minęło tyle czasu, jestem gotów się założyć, że za 5 lat mimo aktualizacji linux dalej będzie w tym samym miejscu co dzisiaj... wasze wojny z windowsiarzami są żenująco żałosne, a nawet gorzej...jeśli spojrzy się na obecną sytuację tego systemu oraz rozwarstwień, to jest gorzej niż tragiczno tragicznie, a nawet to nie opisuje tego, jak bardzo ŹLE linux jako system desktopowy się prezentuje... mimo oczywistego wychwalania go pod niebiosa :D co jest kompletną bzdurą, proponuję zamiast utrzymywać stały 'buldupy' w końcu wziąć społeczność za mordy...

Linux to system dla pasjonatów/programistów który próbuje udawać system desktopowy.

(brzmi to niedożecznie, ale prawdziwie...)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.