Blog (262)
Komentarze (10k)
Recenzje (1)

Grupa WZor dała nam przedsmak nadchodzącej konferencji Microsoftu – wycieka Windows 10 w kompilacji 10558

@AntyHakerGrupa WZor dała nam przedsmak nadchodzącej konferencji Microsoftu – wycieka Windows 10 w kompilacji 1055806.10.2015 17:44

Dzień, w którym odbyć ma się kluczowa dla Microsoftu konferencja jest pełen różnorakich spięć w sieci. Z jednej strony mamy grupę osób, które są niezbyt przychylnie nastawione do wyglądu nadchodzących flagowców, a z drugiej znaleźć można użytkowników, którzy ponoć nie widzieli nic piękniejszego – sytuacja ta jest w sumie normalnością. W całym tym zamieszaniu gdzieniegdzie przewijają się jeszcze rozmowy dotyczące Windows 10 Mobile, którego w sumie trapią te same problemy co Lumie – nie każdemu się on podoba. W miniony weekend od tych rozważań postanowiła nas na chwilę odwieźć popularna grupa WZor, która po raz kolejny stoi za wyciekiem testowej, nieudostępnionej przez Microsoft wersji systemu Windows 10. Tym razem padło na kompilację 10558, która w przeciwieństwie do kilku poprzednich odsłon wreszcie przynosi nam długo wyczekiwane zmiany – w końcu zmniejszono dystans dzielący desktopowe i mobilne wydanie.

Problemy

Testowe kompilacje Windows 10 (zresztą wszystkie jego odsłony również) mają to do siebie, że przez jakiś czas po instalacji robią multum rzeczy w tle, przez co wydajność momentami pozostawia wiele do życzenia. Nie inaczej było i tym razem, co spowodowało u mnie jednorazowe zawieszenie się systemu na amen oraz dwukrotnie chwilowe, które ustąpiło w ciągu minuty. Poza tym, znów wystąpił u mnie ten błąd z systemowymi aplikacjami i choć było znacznie lepiej niż ostatnio (dotknął ich mniejszą ilość), o tyle w dalszym ciągu kilka z nich musiałem samodzielnie doinstalować ze sklepu. Z początku powłoka systemu (menu start, centrum akcji etc) również sprawiała problemy i niekiedy nie reagowała na polecenia, aczkolwiek z czasem wszystko ustało i aktualnie nie przejawia żadnych kaprysów.

Interfejs i inne takie

Microsoft z każdą kolejną kompilacją stara się niwelować wady, które wytykane mu są od samego początku „otwartych” prac na Windows 10. Niespójne ikony czy poszczególne elementy systemu dają się co bardziej spostrzegawczym osobom we znaki, przez co często „grożą” oni przejściem na jakże idealnego OS X.

Firma bojąc się (meh) odpływu użytkowników miota się od skrajności w skrajność i próbuje nowych rozwiązań. Tym razem padło na bardzo użyteczne menu kontekstowe, które było obiektem krytyki w ostatnich wersjach testowych. Wreszcie zmieniono jego tabletową (zbyt dużą) formę na bardziej przyjazną dla kursora myszki, aczkolwiek wyczuwam tutaj pewną niekonsekwencję.

[1/2]
[2/2] Niestety wciąż czarne i niespójne z resztą :s

O ile poprawa faktycznie jest pozytywna w klasycznym scenariuszu korzystania z PC, o tyle przy używaniu coraz popularniejszego dotyku przydałaby się jego poprzednia, przystosowana do niego odsłona. Dziwi fakt, że Continuum tego samodzielnie nie dopasowuje, choć możliwe, że ulegnie to zmianie w kolejnych kompilacjach. Jeśli już jesteśmy przy tym aspekcie systemu, to pochylono się również nad jego wyglądem w menu start. Dodano wsparcie dla ikonek oraz jumplist, dzięki czemu jest ono nie tylko przyjemniejsze dla oka, ale i użyteczniejsze.

[1/2]
[2/2]

Jak zwykle, tak i tym razem zaktualizowano co nieco systemowych ikonek, z czego największym echem w sieci odbiła się nowa grafika symbolizująca Edytor Rejestru oraz bezpieczne usuwanie sprzętu.

[1/2]
[2/2]

Uniwersalne Aplikacje oraz Ustawienia

Oczywiście Windows to nie tylko aspekt wizualny, ale i aplikacje, które stanowią o sile tego systemu. Dlatego też w tej odsłonie pochylono się i nad tym elementem, co zaowocowało udostępnieniem (rychło w czas) aplikacji Skype Video, Messaging oraz Telefon. Co ciekawe, tylko ta ostatnia wylądowała już w sklepie, dlatego też jako jedyna posiada polski interfejs. Jeśli zaś chodzi o ich działanie, to na chwilę obecną nie ma się nad czym rozwodzić – jako tako spełniają swoje funkcje, aczkolwiek ja osobiście powiadomień nie otrzymuję (u niektórych to działa), a i ograniczono się jak na razie wyłącznie do wsparcia dla sieci Skype. W przyszłości powinna się jednak pojawić obsługa wiadomości SMS – sugeruje to chociażby pojawienie się kilku konwersacji w programie Messaging, które znalazły się tam nie wiadomo skąd. Żeby było śmieszniej, nie są to aktualne rozmowy, a jakieś z 2013 roku i to nawet nie wszystkie.

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2] Naleciałości z wersji mobilnej?

Po raz kolejny zdecydowano się zaktualizować przeglądarkę Microsoft Edge, choć tym razem nie poczyniono żadnych zmian w jej silniku (EdgeHTML). Zamiast tego skupiono się na kilku użytecznych opcjach, takich jak możliwość uruchomienia nowej instancji poprzez kliknięcie środkowym przyciskiem myszy ikonki na pasku zadań oraz podgląd kart. Ponadto narzędzia deweloperskie wreszcie zostały zintegrowane z oknem przeglądarki, lekko posegregowano opcje w ustawieniach, a i nieco zmodyfikowano symbol znajdujący się na przycisku uruchamiającym notatnik. Wszystkie te zmiany wymusiły skok w numeracji z 21.10547 na 22.10558. Na zakończenie warto również wspomnieć co nieco na temat wydajności tejże przeglądarki. Mimo, iż jest zauważalnie (wreszcie) lepiej niż dotychczas i już nie miewa tylu przycinek co kiedyś, to jednak wciąż zdarza się jej zamknąć podczas większego obciążenia. W każdym razie póki co wszystko zmierza w dobrym kierunku.

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2]
Narzędzia deweloperskie oraz podgląd kart
Narzędzia deweloperskie oraz podgląd kart

W ostatnim już akapicie skupimy się na ustawieniach, które to również zyskały ciut usprawnień w opisywanym wycieku. Przede wszystkim przywrócono możliwość instalacji aplikacji na dysku innym, niż tym głównym – ucieszy to na pewno posiadaczy tabletów wyposażonych w slot kart microSD.

Teraz oczywiście pierwsza opcja jest aktywna jak pozostałe
Teraz oczywiście pierwsza opcja jest aktywna jak pozostałe

W zakładce Aktualizacja i bezpieczeństwo dodano kartę Find My Device, której raczej nie trzeba opisywać – wspomnę tylko o tym, że jak na razie funkcja ta nie działa. W poprzedniej kompilacji udostępniono usługę Windows Spotlight (automatycznie zmieniające się tapety ekranu blokady) posiadaczom Windows 10 w edycji PRO, a tym razem to samo zrobiono względem właścicieli wersji Enterprise i Education – jest to o tyle zabawne, że najtańsza odsłona (Home) posiada ten bajer od samego początku. Kolejna odnotowana nowość umożliwia nam zmianę skalowania systemu w czasie rzeczywistym (Ustawienia > Ekran), dzięki czemu możemy na bieżąco oceniać wykonywane modyfikacje – do tej pory by tego dokonać musieliśmy każdorazowo klikać przycisk Akceptuj. Wisienką na torcie jest dodanie w zakładce Konta spisu wszystkich dodanych przez nas adresów e-mail, których podgląd wcześniej był wyłącznie z poziomu aplikacji Poczta / Kalendarz.

Po włączeniu automatycznie jest ono wyłączane
Po włączeniu automatycznie jest ono wyłączane

Podsumowanie

Jak widać poczynionych zmian nie ma jakoś szczególnie dużo, aczkolwiek w większości są one próbą zniwelowania najbardziej doskwierających użytkownikom braków. Wiadomo, że lepiej późno niż wcale, jednak tempo ich wdrażania niejedną osobę wprawia w oburzenie. Znaczna część powinna znaleźć się w systemie już w dniu jego debiutu, co skutkowałoby jego cieplejszym przyjęciem przez konsumentów. Tak się niestety nie stało, dlatego też musimy wciąż i wciąż oczekiwać na łatanie niekiedy irytujących mankamentów – no chyba, że zdecydujemy się przenieść do konkurencji, co jednak nie zawsze jest możliwe. Tak czy siak cieszy fakt, iż Microsoft w ogóle dostrzega ewidentne braki i stara się je eliminować – gorzej by było, gdyby nie przejawiał takich chęci.

W świetle poczynionych dotychczas zmian można więc śmiało stwierdzić, że po listopadowej aktualizacji Windows 10 prezentować będzie prezentować się tak, jak powinien w dniu swojej premiery.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.