Blog (262)
Komentarze (10k)
Recenzje (1)

Microsoft Arc Mouse - dziwna recenzja + dziwny wstęp

@AntyHakerMicrosoft Arc Mouse - dziwna recenzja + dziwny wstęp29.07.2013 17:32

Mysz komputerowa - pieszczotliwie zwana gryzoniem – jest niezastąpiona przy wykonywaniu bardziej zaawansowanych prac na naszym komputerze. Dlatego też tworzonych jest coraz więcej jej wariacji – dla graczy, dla lewo/praworęcznych, składanych, bezprzewodowych lub przewodowych. Swoją przygodę z tym akcesorium rozpocząłem od standardowej w owych czasach myszy "kulkowej". Była ona dość wygodna, jednakże myszy tego typu miały problem – i to momentami dość uciążliwy - z innymi powierzchniami niż podkładki dostosowane pod nie. Kolejną była bezprzewodowa mysz optyczna, która jak mi się wtedy wydawało, była idealna – niestety nic bardziej mylnego. Mimo znacznej poprawy względem poprzedniej, dostałem w zamian jedną dość irytującą wadę – baterie, które wysiadały w przeciągu miesiąca i to w najmniej oczekiwanym momencie. To był właśnie główny powód, kolejnego „przeskoku”.. Niecałe 2 lata po ostatnim zakupie, znów stanąłem przed wyborem, który padł na mysz Logitech X7 w wersji „czerwono-ognistej”. Sprzęt bardzo dobry – możliwość modyfikowania DPI przyciskiem na myszy, dzięki czemu każdy mógł ją dostosować pod siebie, nie „grzebiąc” w ustawieniach systemu czy danej gry. Dodatkowo posiadała 2 przyciski na lewym boku – wstecz i dalej, dzięki czemu nawigowanie na stronach internetowych było bardzo ułatwione. Była to jak dotąd moja najlepsza mysz – lecz jak wszystko co dobre, moja radość nie trwała zbyt długo. Z dnia na dzień przestała działać, przez co zostałem bez gryzonia.

Początek „prawdziwej” recenzji

W tym właśnie momencie (choć w międzyczasie przewinęła mi się jeszcze mini mysz, o której nie warto chyba wspominać …) przyszła mi na ratunek Microsoft Arc Mouse, która była niejako połączeniem mojej ostatniej myszy (wygoda) wraz z zaletą bezprzewodowości (oby tym razem zdała lepiej egzamin).

Odbierając pudełko od bardzo sympatycznej osoby (HZ ^^) zdziwiłem się na widok jego zawartości – całkowicie nieznany mi koncept myszy. Przyzwyczajony do „jednego słusznego wyglądu” nie mogłem oderwać od niej wzroku, lecz jak to zwykle bywa, miałem obawy odnośnie jej kształtu – iż może okazać się niezbyt wygodny (jak się później przekonałem – moje obawy były całkowicie nieuzasadnione).

W skład zestawu (co widać na powyższym zdjęciu) wchodziły 2 baterie AAA, pokrowiec na mysz, opis i postanowienia gwarancyjne, instrukcja do myszki oraz inne mniej ważne papiery. Po tym szybkim przeglądnięciu zawartości pudełka, przystąpiłem do oglądania tego dość intrygującego sprzętu.

Jak widać doskonale, mysz jest dość minimalistyczna – prócz scroll’a który może posłużyć jako środkowy przycisk, występują 2 główne i wszystkim znane przyciski – lewy i prawy. Dodatkowo na lewej krawędzi dodano przycisk, którego położenie jest niestety dość niefortunne – przy wygodnym trzymaniu myszy, należy przesunąć całą dłoń ciut do przodu, by móc do niego dosięgnąć. Oczywiście każdy z przycisków można dowolnie zaprogramować (jest bardzo dużo możliwości – przez skróty klawiszowe, poprzez makra i inne bajery). To, co rzuca się w oczy na zdjęciach, to adapter USB – znajdujący się na „klapce” (w miejscu, w którym widać zawiasy można złożyć mysz, tak by przy transporcie zajmowała mniej miejsca) – dzięki któremu możemy mysz połączyć bezprzewodowo z każdym komputerem posiadającym ów port (i to bez dodatkowych sterowników, które producent oczywiście zaleca i tak pobrać). To tyle, jeśli chodzi o część „unboxing and hands-on”. Przejdźmy teraz do części bardziej opisującej „doznania” podczas użytkowania – a te są jak najbardziej pozytywne. Po podłączeniu adaptera pod port USB, komputer nie ma najmniejszego problemu z wykryciem myszy – mimo iż w momencie podłączenia nie miałem dostępu do Internetu, tak więc Windows nie mógł pobrać żadnych nowych sterowników. Kursor myszy płynnie i bez żadnych przycięć podróżuje tak jak mu rozkażemy, choć w instrukcji nie jest napisane (lub nie zauważyłem tego) ile dokładnie DPI posiada ten sprzęt, to jest ono dość duże – na ustawieniach standardowych nie potrafiłem komfortowo pracować ^^. Dzięki charakterystycznemu i bardzo łukowatemu kształtowi, mysz bardzo dobrze leży w dłoni oraz nie poci się tak obficie (xD) jak zazwyczaj. Dość częstym problemem bezprzewodowych myszek jest fakt, iż bateria lubi się rozładować w najmniej spodziewanym momencie – na nasze szczęście Microsoft wykazał się zapobiegawczością (choć raz xP) i dodano diodę, która w momencie niskiego stanu baterii zaczyna świecić w kolorze czerwonym (niestety nie wiem ile dokładnie oznacza zwrot „niski”).

Krótkie podsumowanie

Mimo swojej ceny – na Ceneo od 129 zł – jest to dość ciekawa pozycja na rynku. Intrygujący i przykuwający wzrok kształt wraz z lekkością i wygodą w obsłudze sprawiają, iż jestem w stanie polecić ją każdemu, dla kogo liczy się nie tylko wygoda w użytkowaniu, lecz również walory estetyczne. Dioda informująca o niskim stanie naładowania baterii jest plusem, który w mojej opinii niweluje niefortunne umiejscowienie bocznego przycisku. Dodam jeszcze (bo w sumie nie napisałem wcześniej), iż przyciski chodzą bardzo lekko i nie zacinają się w ogóle. Tak więc – czy jestem zadowolony? Odpowiedź brzmi tak. Mimo iż używam jej dopiero jeden dzień, jestem już pewny, iż będzie nam się dobrze współpracowało.

PS.

Przepraszam za błędy w tekście i jakość zdjęć (oraz jedno zdjęcie do góry nogami - na dysku normalne, a tutaj tak śmiesznie mi wrzuca xP). Miałem nagrać cały unboxing, lecz brak mi kamery ze statywem / trzeciej ręki do trzymania kamery / kogoś kto by mi potrzymał kamerę przy rozpakowywaniu ^^

PS2

Bardzo dziękuję za możliwość jej użytkowania - HZ FTW :D

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.