Blog (111)
Komentarze (1k)
Recenzje (0)

Ave Satani - Cribs po raz n-ty

@Ave5Ave Satani - Cribs po raz n-ty19.04.2011 23:08

Witam,

Na wstępie wyrazy szacunku dla osób, które skojarzyły odpowiednio tytuł - dobry gust! A teraz do rzeczy.

Tak, to kolejny wpis z serii "pokaż gdzie siedzisz i jak bardzo się garbisz". Jeżeli komuś się już takie notki przejadły, stanowczo odradzam czytanie, zwłaszcza bez uprzedniej konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. No, to do roboty!

Samo biurko stoi na środku najdłuższej ściany pokoju i sąsiaduje z szafą oraz półką pod TV. Po prawej stronie mebla (na zdjęciu widoczny tylko brzeg) jest jedna szuflada, a pod nią pojedyncza szafka. Trzymam w nich kable, niektóre książki i zeszyty od zakończonych przedmiotów.

Centralnym punktem mojej egzystencji jest....stojący pod biurkiem plecak. 45 litrów pojemności ledwo starcza, gdyż noszę ze sobą mnóstwo rzadko potrzebnego badziewia. Poza wszelkimi możliwymi artykułami biurowymi (10 długopisów, pinezki, 2 ołówki, etc.), taszczę latarkę (z zapasową baterią), scyzoryk (nierdzewny oczywiście), kilka rolek taśmy klejącej (w tym dwustronna), dwie pary nożyczek (jak jedna się złamie?), bandaże (to na wsiakij słuczaj) i cukierki owocowe w kilku smakach. Wielu rzeczy nawet nie wymieniłem, bo zajęłoby to chyba dwa osobne wpisy. Po prawdzie sam nie jestem w stanie z pamięci wymienić, co tworzy prawie 2 kilogramy wagi.

Obok toboła widzicie listwę zasilającą (pomarańczowe światełko) i adapter od laptopa (zielone). Krzesło jest proste jak drut (to szare z tyłu to T-shirt, wieszam ubrania na oparciu), a w szafie jest straszny bałagan. Nic dziwnego, skoro poza byciem szafą służy mi za....arsenał. Stąd też pocisk 7,62 przyczepiony do ścianki taśmą :D

Wysuwana półeczka w na klawiaturę robi u mnie za szybko dostępny skład zeszytów na studia. Sama klawiatura na USB również tam leży, bo lubię czasem odpalić Frets on Fire, a nie ma to jak szarpać na klawirce ;)

A oto i samo biurko, ujęcie z lotu ptaka. Za elektronikę służą Samsung R580, SciPhone W009 i kilka pendraków i bardzo stary TV.

Gryzoń to Razer Krait, siedzi na podkładce Steelseries z grafiką od WoWa. W samego WoWa nie gram, ale podoba mi się motyw graficzny, a podkładka spisuje się bez zarzutu.

Za notebookiem, na drobnym podwyższeniu przeznaczonym na monitor, trzymam trochę przydatnych szpargałów - ładowarkę do akumulatorów, zegarek, stary odtwarzacz MP3, ładowarkę do telefonu, bandanę, karteczki i wkłady do pióra. Puszka pod płytą z KickOffem zawiera śrut Diabolo 4,5mm i kulki ASG 0,36g 6mm. Tuż przed nią leżą pendraki, karty pamięci i starter Heyah kupiony do testów dual-simu w SciPhonie (działa).

Laptop z wyjętą baterią leży na bodaj dziesięcioletniej podkładce z kosmitami LEGO. Nie wiem, z czego to zrobili, ale wytrzymało wiele ciężkich prób praktycznie bez szwanku. Mam dziwne wrażenie, że jeszcze moje wnuki będą używać tej podkładki...

Po prawej stronie blatu widać lampkę z wyginalną nóżką, stary aparat HP, discmana (a co! gra lepiej od laptopa, no i to uczucie oldskulu kiedy wkładam fizycznie płytkę!), lampę - lawę (świetnie odpręża) i kupkę szpargałów różnej maści. Są wśród nich m.in naszywka STALKER, opakowanie długopisów i rękopis mojej książki. Pierwszy rozdział od kilku dni jest gotowy, teraz przepisuję go do komputera - tak, to właśnie powód mojej mniejszej aktywności na blogu. Jeżeli ktoś chciałby dostać wstęp w wersji PDF jak skończę przepisywać, niech poda mi mejla.

Niektórych zastanowić może dziwne urządzenie stojące przed discmanem. To rewolucyjny, autorski pomysł na wyciskanie z butelki po napoju każdej ostatniej kropelki. Trzeba być ekologicznym, zwłaszcza na studiach. Otwartą butelkę szyjką do dołu wkładam do kufelka i czekam. Z jednej butelczyny będzie raptem kilka kropel, ale ze stu... ;)

Do zdjęć nie robiłem żadnych porządków. Taki bałagan mam stale, a niedługo będzie jeszcze większy, bo dojdzie mi SSD do testów. Właśnie, gdzie moja nagroda? Zaczynam się niepokoić, że jeszcze nie dotarła...

A na sam koniec, skoro już pokazuję skąd piszę, wypada pokazać kto pisze. Przepraszam za odbicie kaktusa na ekranie (:P) i lekkie nieuczesanie:

Z racji limitu 3 zdjęć nie mogłem pokazać całego pokoju, zwłaszcza że jest dość spory. Foty ciekawszych obiektów możecie zobaczyć:

TUTAJ

No i tyle :) Mam nadzieję, że tour się podobał, jeżeli nie - rantować w komentarzach do woli.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.