Blog (111)
Komentarze (1k)
Recenzje (0)

Kingston DataTraveler 410 - darowanemu koniowi w zęby

@Ave5Kingston DataTraveler 410 - darowanemu koniowi w zęby16.02.2011 17:44

Tytułowym urządzeniem zostałem nagrodzony na tym vortalu za wpisy w Styczniu 2011 roku. Pod newsem dotyczącym nagród miejsce miała drobna dyskusja o jakości nagrody. Pozwolę sobie przytoczyć kilka komentarzy:

Nie żebym był niemiły, ale Kingston produkuje naprawdę badziewne pendrive serii DataTraveler. W porównaniu z OCZ, SanDisk, czy Pretec, to one są po prostu, jak Fiat Panda, do Audi A8 :D
Rzeczywiście jest jak piszesz, mam dwa pendrajwy, jeden SanDisk, drugi Kingston i rzeczywiście SandDisk lepiej się sprawuje, a ten pendrajw Kingstona, który dawał pan z Microsoftu na 3 HotZlocie z prezentacją na temat wstążki, to padł mi już po 2 miesiącach i nie nadawał się do użytku.

Co fabryka dała

Aby mieć punkt odniesienia do wyników testów, postanowiłem zestawić DataTravelera 410 z moim Patriot Xporter XTBoost 16 GB. Ta sama objętość, podobny segment cenowy, w obu przypadkach producentem jest znana firma.

Nie wiem, jak to możliwe, ale udało mi się znaleźć oryginalne pudełko po Patriocie, mimo że od zakupu minął szmat czasu. Jak widać na zdjęciu opakowanie od Kingstona jest o wiele bardziej kompaktowe. Oczywiście nie bez powodu. Kingston zawiera z tyłu tabelkę kompatybilności z różnymi OS-ami. Nie wiem, jak pendrive może być niekompatybilny (to tylko pamięć przenośna), ale miło zobaczyć na opakowaniu ptaszek obok słowa "Linux" :)

Patriot do Xportera dorzucił "przedłużacz" USB i białą smycz. Kingston z kolei postawił na dodatki wirtualne (stąd mniejsze opakowanie) - pendrive zawiera wgrany fabrycznie plik .exe będący instalatorem prostego programu do szyfrowania. Osobiście takich rzeczy nie używam, ale to dobry ukłon w stronę użytkowników.

Tutaj mała dygresja - osobiście bardzo chętnie zobaczyłbym serię pamięci przenośnych z wgranymi fabrycznie demami znanych gier, zwłaszcza z tymi obszerniejszymi demami. Niektóre wersje demonstracyjne zajmują zdrowo ponad 1 gb i na wolniejszych łączach to dramat. Może w niewielkim stopniu ukróciło by to piractwo - znam osoby, które ciągną z torrentów całe tytuły, bo skoro i przy grze, i przy demie trzeba poczekać aż się ściągnie, to wolą poczekać raz a dłużej i mieć całość.

Szybki test

Nie lubię benchmarków. Generowane przez programy wykresy i cyferki nie zawsze znajdują przełożenie podczas normalnego użytkowania. Na potrzeby tego wpisu postanowiłem się jednak przełamać i zrobić szybki test.

Co ciekawe, na Linuksa nie ma żadnego sensownego narzędzia do tego celu z GUI. Konsolowe hdparm i bonnie++ z kolei wypluwają tylko mnóstwo suchych danych w mało atrakcyjnej dla oka formie. Jeżeli przeoczyłem jakąś aplikację, to przepraszam i zapraszam do Komentarzy. Na szczęście właśnie na takie okazje mam w domu (3 komputery) na najstarszym komputerze niewielką partycję z XP, gdzie odpaliłem najbardziej znane narzędzie, czyli HDTune:

Jak widać, maksymalna prędkość odczytu w obu przypadkach jest bardzo dobra. Kingston jest jednak o wiele bardziej stabilny od Patriota - najniższa zanotowana u DataTravelera 410 prędkość to 29,9.

Test zapisu w HDTune nie chciał się włączyć, co w połączeniu z moim praktycznym podejściem do testów zaowocowało najprostszym możliwym rozwiązaniem - wziąłem folder o rozmiarze 2,1 gb (1 565 plików, 33 katalogi) i zacząłem kopiowanie (już pod Kubuntu). DataTraveler 410 uporał się z tym zadaniem w równo 3 minuty 53 sekundy. Patriotowi zajęło to 3 minuty i 7 sekund. Różnica jest zauważalna.

W testach remis - Kingston wygrywa w odczycie, Patriot w zapisie. Potrzebna jest nam...

Dogrywka!

W trybie Last Drive Standing. Jakby nie było, pamięć przenośna musi znosić nieraz ciężkie próby :)

Obie konstrukcje poddałem następującej serii testów:

- Spotkanie z nożyczkami - Spotkanie ze scyzorykiem (stal nierdzewna) - Spotkanie ze sporych rozmiarów kataną - Ostrzał z broni ASG (AK i PPK/S, kulki 0,12 0,20 i 0,36 grama) - Kilka lekkich rzutów o ścianę - Nastąpnięcie w normalnym obuwiu - Lekkie przypalanie zapalniczką - Wrzucenie do plecaka z kilkoma tomiszczami i porządne wytrząśnięcie

Testy ekstremalne (imadło, zrzucanie z 10 piętra, żrący kwas, ostrzał z Dragunowa 600 FPS) sobie podarowałem - jeżeli inny zwycięzca zechce udostępnić swoją nagrodę, to zapraszam do współpracy ;) W tym miejscu chciałbym też zapewnić przerażony dział PR Kingstona, że jeżeli wygram SSD, to nie będę go tak dręczył :P

Guma Patriota zapewnia lepszą ochronę przed obrażeniami "uderzeniowymi" - nie widać na niej żądnych śladów po rzucaniu o ścianę ani ostrzale. Z kolei tworzywo Kingstona lepiej znosi nacięcia i zapalniczkę - co prawda dolna pokrywa (ta bez loga) wygląda jak po upojnej nocy z Wolverinem, ale żadna rysa nie jest głęboka.

Obie konstrukcje są bardzo solidne i przeżyły testy. Według mnie minimalnie wygrywa jednak Patriot - jest (podobno) wodoodporny i ma dożywotnią gwarancję (Kingston - tylko 5 lat). Pełne zakrycie styku USB daje też nieco większy komfort psychiczny.

Obie konstrukcje dosyć ciasno, ale bez większych problemów wchodzą do portów USB Samsunga R580. Obie naraz mieszczą się też w dwóch portach po prawej stronie, umiejscowionych pionowo jeden nad drugim. Podczas pracy w obu przypadkach świeci się taka sama, niebieska dioda.

Podsumowania nadszedł czas

Kingston DataTraveler 410 to bardzo solidne urządzenie. Nie zachwyca w żadnym aspekcie niespotykanymi osiągami, ale porządnie robi swoje i był wyzwaniem dla mojego Xportera. Naprawdę nie ma co narzekać, a ja sam jestem z nagrody bardzo zadowolony :)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.