Blog (105)
Komentarze (523)
Recenzje (0)

iMac G3 - początek nowej ery Apple

@deeponeiMac G3 - początek nowej ery Apple06.10.2010 21:20

Ostatnio pojawiło się trochę wpisów na temat Maców, także i ja przytoczę pewien model, który posiadam w swoich zasobach a konkretniej iMac G3. Nie jest to może nowoczesny, szybki komputer ani tym bardziej spełniający aktualne standardy ale za to jest to sprzęt, dzięki któremu (między innymi) firma powróciła na rynek.

Trochę historii

Komputer został pierwszy raz zaprezentowany w 1998 roku i oczywiście sprzedawał się od samego początku rewelacyjnie. Został przedstawiony jako komputer do usług sieciowych (internet) w sposób bardzo prosty i szybki. Oczywiście doskonały także dla edukacji i innych celów do których używa się komputerów. Zapowiedziano sporo oprogramowania takiego jak np. MS Office 98 dla MAC OS. Zresztą Apple miało podpisaną umowę z Microsoftem, albo jak kto woli Microsoft z Apple, w celu "uciszenia" problemów patentowych - głównym zarzutem Apple było, że Microsoft "skorzystał" z interfejsu graficznego systemów Mac w Windowsie. Zresztą najprawdopodobniej gdyby nie powrót Steva Jobsa do Apple (no może nie do końca taki samodzielny powrót ale to już inna historia) to nie wiadomo gdzie by była teraz ta firma.

Sprzęt

iMac posiadał 15" ekran o maksymalnej rozdzielczości 1024x768 75Hz (ciekawe było to, że przy 800x600 odświeżanie wynosi 95Hz - co było rzadko spotykane w zwykłych monitorach CRT w tamtych latach). Procesory, które były w nich montowane to PowerPC G3 od 233MHz do 700Mhz. Pamięć RAM dostępna była od 32MB do 256MB. Oczywiście było to modyfikowalne i dało się pamięć rozszerzyć. Dyski twarde montowane były w pojemnościach od 4GB do 60GB. Wbudowany napęd CD, głośniki, mikrofon, podobno jest też port podczerwieni, karta sieciowa 100M, 2 porty USB, wyjście na zewnętrzne głośniki/mikrofon. Czyli wszystko w jednym, w sumie taka integracja powodowała, że na biurku był w sumie porządek z kablami. Jedyne kable jakie były potrzebne to zasilający, sieciowy, klawiatura i mysz. Całość zapakowana w ładną obudowę, gdzie w 1998 roku standardowy PC posiadał całkiem sporo kabli... i w sumie patrząc na dzisiejsze PC się to niewiele zmieniło co widzę po swoim PC w domu i pracy. Jedyna wada tego - ale to na dzisiejsze czasy, że niestety ten sprzęt zajmuje całkiem sporo przestrzeni np w porównaniu z laptopem, ale nie ma się co dziwić, w końcu monitory LCD były mało popularne wtedy.

Moja wersja przedstawia się następująco: Procesor: 366MHz Pamięć RAM: 96MB Dysk twardy: 4GB System: MAC OS 9.2 Wersja kolorystyczna: pomarańczowa

System i oprogramowanie

Ciężko jest mi aktualnie ocenić i porównać dostępność oprogramowania w latach kiedy iMac święcił swój triumf, jednak postaram się w jakiś sposób porównać go do Windowsa. Start systemu jest całkiem szybki, w sumie szybszy niż Windowsów, nie ma żadnych - jak to nazywają niektórzy użytkownicy - "czarnych plansz z napisami" czy coś, w zasadzie odrazu pojawia się u mnie logo Mac OS 9.2 i paskiem postępu ładowania systemu. No i po załadowaniu co widzimy? W sumie nic nadzwyczajnego, pulpit, menu, i ikonkę z dyskiem. Dla mnie na pierwszy rzut oka pojawia się jeszcze coś co zwie się finder i się zastanawiam co to niby ma być a jak się okazuje jest to menadżer plików. Sam system wg mnie jest mniej intuicyjny (pamiętajmy że jest to Mac OS 9.2 a nie coś nowego) aniżeli Windows. Np znalezienie opcji bezpiecznego usunięcia pendrive czy poszukiwanie programów w menu to jest jakieś mniej intuicyjne. Po najechaniu na ikony nie ma podpowiedzi (chyba że da się je jakoś włączyć), także czasami trzeba się domyślać. Przełączanie między oknami też zupełnie inaczej funkcjonuje, trzeba się do tego przyzwyczaić, ponieważ należy kliknąć na pasek z aplikacjami i dopiero rozwinie się lista z uruchomionymi programami. Jako że miałem zainstalowane na nim Internet Explorer 5x, który to praktycznie nie wyświetla nic normalnie, postanowiłem poszukać czegoś innego i znalazłem Opere która całkiem sprawnie funkcjonuje w dzisiejszych standardach... tylko ten flash kuleje, jest dostępny ale strasznie spowalnia pracę.

Z gier to spróbowałem zainstalować Descent 3 i Warcraft 2 - na oryginalnych płytach niektórych takich gier można znaleźć informację że działają na PC i MAC. Descent 3 instaluje się ale niestety za mało pamięci RAM i czegoś tam jeszcze brakowało do uruchomienia a Warcraft 2 działa. Także gracze nie byli całkowicie pozbawieni rozrywki - z tego co wiem to jeszcze znalazłbym w swojej kolekcji jakieś tytuły, które działają na tym sprzęcie ale podarowałem sobie. Popróbowałem różnych aplikacji i trzeba przyznać, że nawet teraz można spokojnie znaleźć jeszcze programy na ten system i nie ma większych problemów z uruchomieniem.

W tej chwili także pisząc to, pojawiło się okienko aktualizacji jakiś 3 komponentów systemu i co mnie zdziwiło, system - po wcześniejszym zapytaniu - bezproblemowo pobrał i zainstalował te rzeczy.

Nie wiem jak było z cenami programów na ten system w czasach gdy był świeży, ale mogę jedynie sądzić, że nie było tanio, tym bardziej w naszym kraju, gdzie takie ekskluzywne rzeczy są w cenie.

Graficznie interfejs w porównaniu z Windowsem to porażka, porównałbym go do Windows 3.11.

Na koniec uprzedzę, że nie jestem fanem Apple i nigdy nim nie byłem, niektóre produkty mają zrobione ładnie to trzeba im przyznać, jednak ideologia tej firmy nie przemawia do mnie a podejście do klienta uważam za lekceważące - np wiadomości odnośnie nowego iPhone że użytkownik źle trzyma telefon - a co im do tego jak ja go trzymam? W końcu to telefon został źle wyprodukowany. Próby zamknięcia ostatnio pewnej strony promującej wręcz produkty Apple za darmo. Niestety fanboye nie widzą nic poza tą firmą i gdyby sprzedawano malucha w cenie mercedesa to i tak by kupili i twierdzili, że jest super bo tak powiedział S. Jobs. Po prostu trochę należy wyluzować i zauważyć wady czegoś co się posiada a nie że jest to super bo to mam. Dziwi mnie brak poruszenia ze strony fanów przeciwko takim działaniom właśnie jak próby zamykania stron. Brak większych inicjatyw odnośnie braku dostępności iTunes w Polsce. Dlaczego społeczność X360 od dawna walczy o dostępność Xbox Live w Polsce a o próbach walki o dostępność w pełni produktów Apple w naszym kraju nie ma?

Komputerek ten akurat mi się podoba, nowsze maszyny też są niczego sobie, ale każdy lubi coś innego. Końcówka może nie do końca trzyma się całości i w sumie mogłaby posłużyć jako całkowicie osobny temat, który możliwe że poruszę, tylko zagłębię się najpierw bardziej w ten problem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.