Blog (220)
Komentarze (4k)
Recenzje (1)

Lag - nowy magazyn o grach w dobie kryzysu

@djfoxerLag - nowy magazyn o grach w dobie kryzysu09.01.2013 15:54

O problemach papierowej branży gier w Polsce zapewne słyszał już każdy. Znikające magazyny, problemy z płynnością sprzedaży. W tym okresie wypromować chce się zupełnie nowy magazyn o grach, w formie jakiej jeszcze u nas nie było. Czy ma szansę na sukces?

Karta z historii

Jak pamiętacie, lata 90te to szybki rozwój rynku gier w Polsce. PC stają się coraz bardziej popularne, a co za tym idzie i rozrywka związana z nimi. W tym czasie powstaje wiele magazynów o tematyce gier. Użytkownicy szukają w nich recenzji, zapowiedzi, kodów, dem, a także pełnych wersji dodawanych do czasopism. Sielanka jednak nie trwa długo.

Wraz z rozwojem sieci, czasopisma komputerowe zaczęły tracić na popularności. Newsy w wersji papierowej to już nie newsy. Dema można ściągnąć samemu. Kody, trainery wyszuka każdy w internecie, bez większego problemu. Recenzje są darmowe i można porównać kilka źródeł, wyrabiając własną opinię. Pełne wersje? Cóż, już nie chcę pisać kolejny raz o piractwie, bo o tym każdy wie. Jednakże wystarczy przejrzeć np. Steam, aby za cenę czasopisma kupić ciekawą grę w promocji, czy za $1 kila świetnych pozycji z Humble Indie Bundle, będących często poza zasięgiem czasopism.

Mamy początek roku 2013 i zamieszanie jakie powstało kilka ładnych lat temu, po rozpowszechnieniu się internetu powoduje obecnie, iż na rynku czasopism o grach nie jest ciekawie. Otóż mamy do dyspozycji zaledwie CD-Action i dwie marki skupione tylko na konsolach (też już problemami wydawniczymi) NEO Plus i PSX Extreme. Rok 2012 nie był łaskawy dla magazynu PLAY, a pod koniec roku dla Komputer Świat GRY (gdzieś mam jeszcze płytę z pełną wersją GORKY 17 z KŚ Gry), obie pozycje zniknęły z rynku.

Czy zatem wchodzenie na rynek papierowych czasopism ma sens?

Magazyn Lag - inaczej o grach

Konkurencja z CD-Action nie ma oczywiście sensu. Lag jest jednak zupełnie czymś innym, niż to co mamy obecnie na rynku. Nie znajdziemy w nim recenzji, czy newsów z branży. Jest to zbiór artykułów związanych z tematyką gamingu, podanych w zachęcającej formie, z grafikami nawiązującymi do poruszanego tematu.

źródło: http://lagmag.pl
źródło: http://lagmag.pl

Lag to 62 stronicowy magazyn w formacie bliskim A5, z wysokiej jakości papieru kredowego. Nie ma w nim reklam, a jedynie tekst okraszony bardzo ciekawą grafiką. Artykuły są rodzajem publicystyki skupionej wokół branży growej.

Z końcem roku 2012 ruszyła sprzedaż magazynu. Można go nabyć jedynie przez sieć. Lag wraz z przesyłką kosztuje 15zł. Więcej znajdziecie na stronie Magazyn Lag.

Pierwszy numer Lag#1, wydany nakładem 1000 sztuk, to próba sprawdzenia, jak tego typu produkt sprzeda się i zainteresuje graczy. Z tego co już wiadomo, duże zainteresowanie #1 sprawiło, iż na pewno zostanie wydany Lag #2. Numer pierwszy już rozszedł się w ponad 700 egzemplarzy. Nadal można oczywiście zakupić swój numer.

źródło: http://lagmag.pl
źródło: http://lagmag.pl

Dodam jeszcze, że do magazynu dorzucany jest plakat Śledzia, którego niezmiernie miło pamiętam z komiksów ze Świata Gier Komputerowych.

Lag #1 na żywo - opinia

Mój numer Laga dotarł na początku nowego roku. Pierwsze wrażenie jest świetne. Twardsza okładka, miły w dotyku kredowy papier. Strony są sklejane, ale nie wygląda na to, aby miały się odłączyć od całości.

Każdy artykuł zaczynałem czytać od krótkiego przedstawienia autora, które znajduję się na końcu magazynu. Cóż mogę powiedzieć? Tekstów jest jedenaście i są raczej krótkie. Przeczytanie całości zajmie od 0.5 do 1 godziny. Jakość jest różna.

Bardzo przypadł mi do gustu artykuł Gry, czyli życie po życiu, ciekawe przedstawienie przyszłości gier i ich powiązaniu z innymi mediami rozrywkowymi. Kolejna perełka to Wiedźmin od książki do gry i z powrotem, czyli jak książka wypromowała grę, a gra książkę i co ma z tym wspólnego autor tekstu. Artykuł naprawdę niezły. Wymienię jeszcze świetny tekst Niewykorzystany potencjał gier erotycznych. Napisany z jajem (tytuł gry erotycznej Anal Wake rozbawił mnie niemiłosiernie :P ), ale trochę i na poważnie. Ciekawe podejście do gier erotycznych, które mogłyby powstać przy współczesnej technice. Miło czytało się również Telefon jako konsola, coś więcej na temat historii komórek jako przenośnych konsol.

Pozostałe teksty nie są złe, tylko mnie nie poruszyły zbytnio. Chociaż myślę, że wymienię tu dwa artykuły, które się wyróżniają, ale negatywnie. Pierwszy z nich to Nasze wspólne dorastanie o rozwoju gier i sprzętu do rozrywki podany w krótkiej formie. Właśnie w trochę zbyt krótkiej formie. Czasem zajawki na okładce książki są dłuższe. Tekst to ciut więcej niż pół strony, całość widać na drugim zdjęciu. Zapchaj dziura? Poza tym artykuł jest słaby, b. słaby i jeśli każdy z nich średnio kosztował mnie ok 1zł, to ja chcę tą złotówkę z powrotem! :)

Dość mocno zniesmaczył mnie tekst Zupełnie nowy mainstream, który to traktuje o coraz większej roli gier na urządzenia przenośne. Sam tekst jest trochę sztampowy i mało oryginalny. Temat dość mocno już został wyeksploatowany. Jeśli doliczyć do tego jeszcze zdjęcie iPada na dwóch stronach i lakoniczne opisy kilku gier w chmurkach na nim, to obraz całości wygląda dość (może trochę ostro) żałośnie.

Pisałem już o grafikach, które są świetne, miejscami trochę zbyt duże do danego tekstu i czasem więcej jest grafiki, niż samej treści. Gdyby nie ułożenie artykułów, grafik i dużo wolnego miejsca, wyszło by z tego ok 30 stron tekstu.

Ogólnie uczucia są mieszane. Kilka świetnych tekstów i miła szata graficzna. Z drugiej strony za 15 złotych treści jest mało, a niektóre są słabej jakości lub wręcz nijakiej. Czy warto kupić Lag#1? Ciężko mi jest odpowiedzieć. Cena nie jest wygórowana, ale i treści nie ma dużo. Warto poczekać do #2 i sprawdzić, czy nowy numer zaoferuje coś więcej niż pilotażowy #1. Jeśli nie, to nie wróże przyszłości dla Laga. Dużo więcej można poczytać na blogach w sieci.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.