Sfinansuj swoją ulubioną stronę ?!
Jak mogliśmy nie dawno przeczytać akcja mojego prawie ulubionego „Big G” która ma na celu wsparcie twórców stron internetowych. Pozwalając internautom na odpłatne wyłączenie reklam oczywiście część z opłaty zostanie przekazana naszym milusińskim(twórcą interesujących nas stron). Każdy ma ich wiele dla jednych jest to forum jego kochanego BMW dla następnego wielki portal bez którego nie wyobraża sobie porannej kawy. Dla „Big G” zysk jest wielokrotnie większy po za prowizją otrzymuje dodatkowe informacje o nas o fanach. Dowiaduje się jakie strony chcemy wspierać co daje mu coraz większą wiedzę o nas.
Wiem że każdy z nas nie lubi atakujących wszędzie reklam. Ale co można zrobić? Utrzymanie strony kosztuje. Tnąc koszty spada jej wydajność strona nie działa itd. I co robi typowy internauta wini wydawcę strony bo się nie postarał bo skąpi na lepszy hosting. Przykro mi stwierdzić, ale każdy z nas jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy. AdBlock-i Ad Muncher-y i inne reklam bloki. W imię naszej wygody i ochrony portfela przed pokusą ulegania reklamom rujnują strony www którym pozostaje dodanie jeszcze większej ilości reklam by dławić system muszący radzić sobie z operacjami filtrowania reklam. Zmuszać do ich wyłączenia w celu właściwego wyświetlenia strony (kilku się udało) lub zacząć publikować promowane artykuły. Wyobraźmy sobie teraz sytuację gdy nasze ulubione(pokuszę się tak stwierdzić bo nie czytalibyście tego gdybyście nie zaglądali tu naprawdę często) DobreProgramy wypuszczają artykuł mówiący nam że W8 to cud na miarę WXP który na wiele lat będzie problematyczny dla MS bo nikt nie będzie chciał go porzucić. Że Android to system dla ograniczonych umysłowo że jedynie WP jest bezpieczny i funkcjonalny. Tak mogło by być gdyby DP zdecydowały się na zamieszczanie artykułów sponsorowanych których jest naprawdę sporo ostatnio w prasie. Artykuł który tak naprawdę jest reklamą pod którą podpisuje się jakiś znany dziennikarz. Jak to rozwiązać ?
Moim zdaniem i od razu mówię że mogę się mylić ale rozwiązanie Google może być ok jeśli naprawdę gdzieś macie co „Big G” o was wie i lubicie wpychać im kasę do kieszonki. Ja stosuję inne rozwiązanie mam program do blokowania reklam ale konfiguruję go tak by na moich ulubionych stronach nie działał. Zdarzy mi się czasem z ciekawości kliknąć też reklamę na takich stronach. Wiem że to nie do końca etyczne bo przecież przewijamy się dziennie przez dziesiątki jeśli nie setki stron. Ale jak to w naturze jeśli nie jesteś wystarczająco silny(wartość merytoryczna twojej strony jest słaba) nie powinieneś zaśmiecać wspólnej przestrzeni www.
To tylko moje zdanie i ocena sytuacji z którą możecie się nie zgadzać. Oczywiście jako początkujący będę wdzięczny za wszelkie uwagi.