Blog (39)
Komentarze (861)
Recenzje (0)

Web w Web

@GregKovalWeb w Web16.07.2013 18:14

Ten post jest niejako odpowiedzią na wpis @MaXDemage: The software is dead! Nie będą tu spinał pośladków przy przemyśleniach Maksa, bo jak to dla niego charakterystyczne, post jest raczej humorystycznym spojrzeniem na temat mającym wywołać dyskusję, a nie dojście do sedna sprawy.

Komentarze pod tekstem nie są już tak zabawne, nawet te od MaXDemage. Wynika z nich, że wiele osób ma nikłą świadomość czym są aplikacje w chmurze i często albo ich definicja jest za bardzo rozszerzona, albo tak jak u Maksa zawężona.

Steam nie jest aplikacją chmurową. Podstawową cechą takiej aplikacji jest fakt, że nie wymaga ona współdzielenia zasobów z jednostką stacjonarną, aby jej używać. Steam na to nie pozwala. Aby wykorzystać dane pochodzące ze Steam potrzebny jest specjalistyczny komputer, który te dane odczyta, czyli PC, który potrafi instalować i uruchamiać gry pobrane ze Steam. Jest to więc aplikacja internetowa, ale nie działająca w chmurze.

Lepszym tu przykładem byłaby serwis Gaikai, który obecnie jest niestety nieczynny (po przejęciu przez Sony). Pozwala on na instalację gry na wynajętym serwerze i dostęp do takiej instalacji z praktycznie każdego urządzenia wyposażonego w przeglądarkę z Javą. Serwis może doczeka się wkrótce reaktywacji ze strony Sony, które widzi w tym sposobie przyszłość rozrywki growej.

Steam jest zresztą zaprzeczeniem całej idei świata bez piratów. Pozwolę sobie zacytować:

Autoryzacja powoduje, ze niepotrzebne są dodatkowe głupie zabezpieczenia, niepotrzebne są dodatkowe DRMy, niepotrzebne są żadne cuda na kiju

... że co proszę? Steam to jeden wielki DRM i szczerze mówiąc jego usługa sieciowa polega głównie na dostarczaniu zabezpieczenia. Nie rozumiem więc wcześniejszych słów Maksa: "Czemu nikt nie uczy się z sukcesu Steama?"

MaXDemage strasznie zawęził definicję aplikacji webowej do tych programów, które udostępniają użytkownikom tylko usługi. Takie aplikacje korzystają tylko z serwerów twórców aplikacji i nie pozwalają użytkownikowi na inne źródło dostępu do swoich danych. Zapominamy jednak, że takie aplikacje posiadają także odpowiedniki "instalowalne", które pozwalają użytkownikowi na swobodny wybór miejsca przechowywania swoich danych. Tak więc Dropbox ma swoje ownCloud, Facebook Diasporę, Blogger Wordpressa itd. Aplikacje te każdy może sobie zainstalować na serwerze wynajętym od firmy hostingowej, lub na domowym serwerze stworzonym choćby ze starodawnego PC. Wiem dla niektórych osób to trochę bardziej skomplikowana opcja (co nie znaczy, że nie ma takiej opcji) jednak w ten sposób pozbywamy się wszystkich wad jakie są dziś przypisywane aplikacjom w chmurze, a zwłaszcza jest idealna jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszych danych.

Nie rozumiem więc dlaczego firma, którą zazwyczaj stać na małą sieć serwerową, musiałaby korzystać z serwerów zewnętrznej firmy, która nawet nie potrafi zagwarantować bezpieczeństwa naszych danych, a nawet jest prawnie zobowiązana do przekazania takich informacji rządom państw obcych?

Oczywiście jak zwykle w takich dyskusjach gloryfikowana jest rola tzw. zwykłego użytkownika. Tyle, że w gruncie rzeczy ma on raczej destrukcyjny charakter na rozwój computingu w chmurze. Przede wszystkim wymusza na użytkownikach tworzenia monopolu na bazie popularności, co w przyszłości nie tylko nie pozwoli na powstanie lepszych rozwiązań, ale przede wszystkim uniemożliwi przejście na inne rozwiązanie, choćby z tego powodu, że nie mamy tam znajomych itp. Większość takich użytkowników tworzy więc tylko rząd dusz, który nie ma już wpływu na rozwój danej aplikacji w kierunku właściwym dla naszych potrzeb. Bo kto się liczy z użytkownikami, którzy ... nie płacą.

Takie środowisko nie sprzyja popularności aplikacji instalowanych na serwerach, co oczywiście nie oznacza, że są one gorsze od swoich odpowiedników. Traf chce, że większość z takich aplikacji to te oparte na otwartych licencjach. Cudem jednak się one rozwijają, bo wspierają je jeszcze firmy hostujące i firmy, które nie chcą się uzależniać od komputerowych gigantów. Dobrym przykładem jest tu sukces deweloperów ownCloud zarabiających na płatnym wsparciu technicznym dla swoich usług. Przyszłość informatyki chmurowej jest wiec pisana właśnie przez takie firmy, a nie zwykłych użytkowników.

Na nieszczęście dla Maksa niestety takie środowisko też ma swoją patologię. Wszystko zależy więc od swobody użytkowania programu jaką otrzymuje użytkownik. Nieszczęściem usługi typu Google jednocześnie z ograniczeniem korzystania z programu, ograniczają także swobodę w decydowaniu o swoich danych umieszczonych w tych usługach. Jednak chmury także nie oprą się piractwu. Już teraz można pobrać pirackie motywy i dodatki do Wordpressa, które zostały wydane na restrykcyjnych licencjach i pobierane są za nie opłaty. Jestem więc pewien, że takie "dodatki" spotkają też aplikacje wspomniane przez MaXDemage.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.