Blog (6)
Komentarze (576)
Recenzje (0)

Nielimitowany Internet LTE w Orange? Nie do końca... – ciąg dalszy sprawy

@ivelliosNielimitowany Internet LTE w Orange? Nie do końca... – ciąg dalszy sprawy10.12.2014 22:28

Jako że moja poprzednia notka dotycząca astronomicznej jak na moje możliwości finansowe kwoty za korzystanie z Internetu LTE w Orange spotkała się z zainteresowaniem z Waszej strony, postanowiłem pociągnąć temat dalej.

Z dwóch złożonych reklamacji jedna zmieniła status na "zamknięte", druga jest "w toku". Jest to zrozumiałe, w końcu oba zgłoszenia (uczynione drogą telefoniczną oraz pisemnie w salonie) dotyczą tej samej sprawy.

Cały czas czekam na odpowiedź ze strony operatora, jak cała sprawa się zakończy. Z tego, co się dzisiaj dowiedziałem dzwoniąc do BOK wynika, iż do poprowadzenia mojej sprawy została wyznaczona odpowiedzialna za to osoba z działu reklamacji, więc odpowiedź powinna się pojawić do najbliższego poniedziałku.

W międzyczasie postanowiłem zajrzeć na forum Orange... i trafiwszy na temat ze skargami podobnymi do mojej złapałem się za głowę. Okazuje się, że mój przypadek jest, można by rzec, lajtowy, bowiem niektórym klientom system naliczył zużycie transferu na kwoty idące w tysiące złotych i dopiero po przekroczeniu 1000, 3000, 6000 a w jednym przypadku nawet 11 000 wysłał drogą SMS-ową powiadomienie o tym fakcie. Oczywiście większość reklamacji (nie wiem czy wszystkie, bo takich informacji na forum nie znalazłem) została rozpatrzona pozytywnie, mam więc nadzieję, że i w moim przypadku będzie podobnie.

Zastanawia mnie tylko ta przypadkowość progu, po przekroczeniu którego system wysyła SMS-a z "żądaniem okupu" :) i blokuje usługi.

Oczywiście zaliczki 600 złotych nie wpłacałem, tylko zgłosiłem reklamację właściwie prawie natychmiast po otrzymaniu SMS-a z informacją o blokadzie. Zastosowałem tu naukę wyciągniętą z przypadku mojej mamy, która dokładnie rok temu, również przed świętami, otrzymała rachunek opiewający na kwotę kilkukrotnie wyższą niż zwykle płaci.

Sprawa była o tyle "ciekawa", że operator naliczył jej kilka razy więcej rozmów telefonicznych, do tego jakieś korzystanie z Internetu w smartfonie i inne cuda wianki. Szczególnie te dwa ostatnie szczegóły zdziwiły nas oboje - w smartfonie wszelkie połączenia internetowe były powyłączane, a usługi SMS Premium zablokowaliśmy u niej już parę miesięcy wcześniej po fali płatnych SMS-ów od jakichś wróżek zza siedmiu mórz.

Wtedy jednak sprawa nie wyglądała tak kolorowo, zanim załatwianie reklamacji po stronie operatora w ogóle ruszyło, minął już termin spłaty rachunku. Żeby uniknąć odsetek, mama zapłaciła całą sumę jaka widniała na rachunku. Nie pamiętam już dokładnie, ile to było, ale kwota również szła w setki złotych.

Po jakimś czasie przyszła odpowiedź z Orange - no faktycznie, kwota została niesłusznie naliczona, błąd był po naszej stronie, padamy na kolana, przepraszamy i płacząc rzewnymi łzami błagamy jaśnie wielmożną szanowną kochaną Panią Klientkę o wybaczenie!

No tylko że tutaj pojawiło się kolejne głośne "o curwa, ale kyrk", a spowodowane to było propozycją ze strony operatora...

Zaproponowali mianowicie, że... usiądźcie wygodnie i weźcie trzy głębokie wdechy, i jeszcze raz, i jeszcze raz - no więc zaproponowali, że nie zwrócą wpłaconej kasy. Chcieli zastosować trik pod tytułem "aaa wiesz co Ty głu... yyy tfu szanowny kliencie, weźmiemy i zaliczymy Ci to w poczet przyszłych rachunków i wszyscy będą hepi, no już już, ciesz się że reklamacja rozpatrzona pozytywnie i więcej nie płakusiaj" <głaszcze po główce><operator przyjmuje minę a'la dobrotliwa babcia>.

Wówczas sprawa nie znalazła więc jeszcze swojego końca. Razem z mamą postanowiliśmy tego tak nie zostawiać i co prawda po długich bojach, ale jednak w końcu pieniądze odzyskaliśmy.

Jeśli mieliście lub macie podobną sytuację co ja obecnie i moja mama rok temu, pamiętajcie - natychmiast po otrzymaniu powiadomienia o nabiciu kosmicznej kwoty na rachunku i blokadzie usług składajcie reklamację i pod żadnym pozorem nie wpłacajcie żadnych zaliczek ani haraczy. Przecież to nie wasza wina, że operator ma burdel w systemie, którego nie potrafi ogarnąć... (co zresztą przyznają sami pracownicy Orange, również w nagrywanych rozmowach z klientami - widać oni też już mają tego wszystkiego serdecznie dość)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.