Blog (55)
Komentarze (990)
Recenzje (1)

Student idzie do pracy

@kubutStudent idzie do pracy14.09.2014 16:33

W życiu każdego przychodzi moment kiedy trzeba odejść od "mamcinego kurka" i uniezależnić się finansowo. Dla niektórych studia się dobrym pretekstem do przeciągnięcia tego w czasie, ale jednak doświadczenia zawodowego się w ten sposób nie zdobędzie. Dlatego też od jakiegoś czasu moje myśli krążyły wokół podjęcia jakiejś pracy. Dodatkowego "kopa" dała mi hotzlotowa prezentacja Bartka i Dominika o tytule "Devkrutacja" [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=pyJRwHMantA] Obecnie minęło już półtorej miesiąca od pierwszego dnia w pracy i stwierdziłem że napisze parę słów dla tych, którzy pierwszej pracy dopiero będą szukać. Wiele czytelników to "starzy wyjadacze", ale wierzę że kiedyś trafi na ten wpis osoba równie "zdezorientowana życiowo" co ja ;-)

Od czego zacząć?!

Wiele osób studiując szuka pracy w McDonaldzie lub innym KFC, ale ja po miesiącu pracy w takim miejscu nie mieściłbym się w drzwiach.

Dlatego też zdecydowałem się na szukanie pracy w tak zwanym "zawodzie". No i faktycznie się zawiodłem, gdy okazało się, że mimo 4 lat technikum informatycznego, 2 lat studiów i niezliczonej ilości godzin poświęconych na samonaukę - nie spełniam wymagań żadnej z firm. Dlatego też wypisałem sobie najczęstsze wymagania i obiecałem sobie opanować jak największą ilość przez wakacje, a pracy zacząć szukać od października. Szczęśliwie po kilku dniach uznałem, że przecież wysyłanie CV nic nie kosztuje - a może gdzieś przyjmą mnie w ramach stażu?

CV

Jeszcze studiuję, idę do pierwszej pracy - więc co ja mogę wpisać do CV?

Więc tak:

  • W 2006 zbierałem truskawki
  • 2010-2012 pomagałem w sklepie u mamy
  • Wczoraj ściszałem telewizor

Sama prawda, ale jeśli truskawek nie zbierałem własnoręcznie skonstruowanym robotem, pomoc w sklepie nie polegała na stworzeniu oprogramowania kasowego, a telewizor nie działa na moim sofcie - to jakie to ma znaczenie przy ubieganiu się na stanowisko programisty? Dlatego też zamiast tego typu rzeczy, w CV zamieściłem informację o tym, że w wolnych chwilach rozwijam aplikację do opencachingu, oraz wspomniałem o freelancerce którą dotychczas uprawiałem. Nie zapomniałem również o wpisaniu bloga DP. Jeśli chodzi o umiejętności to w żadnej nie użyłem słów "bardzo dobra znajomość" a i "dobrej znajomości" używałem bardzo ostrożnie - zbyt dużo znam sytuacji gdy ktoś nie wiedząc co to JOIN ocenia sobie znajomość SQL na 8/10.

Wysyłamy(?)

Ze względu na studia dzienne nie jestem w stanie podjąć pełnego etatu. Jednak przeglądając strony z ogłoszeniami, wszystkie interesujące mnie ogłoszenia były nastawione na pracowników pełnoetatowych. Jednak zgodnie z zasadą "to nic nie kosztuje" wysłałem CV z informacją, że od października interesuje mnie praca na pół etatu. Ku mojemu zdziwieniu już na następny dzień zostałem zaproszony na rozmowę.

Wymagania: znajomość AngularJS i Symfony, mile widziana umiejętnośc obsługi GIT'a. Moje doświadczenie: nie wiem co to AngularJS, o Symfony i GIT'cie tylko słyszałem. Tak więc na rozmowę wszedłem bez większej nadziei, a pojechałem na nią głównie po to, żeby zobaczyć jak się takowa odbywa. Już na początku rekruter kazał mówić do siebie po imieniu, błyskawicznie zauważył też mój stres - tak więc zaczęliśmy od luźnej rozmowy "dlaczego programujesz" i tym podobne pytania. Jadąc na rozmowę zastanawiałem się nad jednym - skoro otwarcie napisałem że nie umiem nic, czego potrzebują, to o co będą mnie pytać? Okazało się, że zadania które dostawałem do rozwiązania były bardzo ogólne, nie związane nawet z programowaniem - (chyba) miały pokazać w jaki sposób myślę, jak radzę sobie z problemami. Mimo wszystko najtrudniejszym pytaniem okazało się "ile chciałbyś zarabiać" - nie myślałem o tym wcześniej, uznałem że to pracodawca coś zaproponuje. Tak więc bez głębszego przemyślenia rzuciłem jakąś kwotę (której celowo tu nie przytoczyłem).

Odezwiemy się na początku następnego tygodnia

Tak więc wszystko jasne, standardowe "odezwiemy się", żadne zaskoczenie. Zaskoczeniem był telefon 2 godziny później, z informacją że od poniedziałku zaczynam pracę.

Zadanie 0

Pierwszy tydzień upłynął mi na nauce - dostałem (teraz już) proste zadanie i klarowne polecenie: czytaj dokumentacje, tutoriale, książki (...) tak długo aż będziesz w stanie zrobić to zadanie. Początkowo mało nie nabawiłem się nerwicy żołądka, kiedy po 2 dniach siedzenia dalej nie za bardzo wiedziałem jak to powinno działać. Szczęśliwie okazało się, że nikt nie wymaga ode mnie, że uda mi się to zrobić w dzień czy dwa i kiedy oddałem zadanie po tygodniu usłyszałem, że dobrze mi poszło.

Po półtorej miesiąca, czyli małe podsumowanie

Teraz pracuje już nad jednym z projektów firmy, w technologii o której 2 miesiące temu jeszcze nie słyszałem. Przez ten czas dotknąłem mnóstwa rzeczy i czuję że rozwinąłem się bardziej niż przez ostatnie parę lat. Ciągle dostaje nowe zadania, które wymagają poznania coraz to nowych programistycznych zakamarków, co niezmiernie mnie cieszy. Pracuję przy ciekawym projekcie, przy którym faktycznie odczuwam sens mojej pracy - widzę jak produkt się rozwija i czuję, że użytkownik będzie chętnie z niego korzystał. Atmosfera w pracy jest świetna - o ile na ogół jestem introwertykiem, to do pracy chodzę z przyjemnością. Zapewne jest to standard w wielu firmach programistycznych, lecz warto wspomnieć o elastycznych godzinach pracy - nikt nie wymaga bycia w biurze równo o 8:00, w wewnętrznym systemie logujemy jedynie ile godzin spędziliśmy w pracy danego dnia. Tak więc, jeśli zastanawiasz się, czy wysyłać CV, to przestań się zastanawiać i zacznij wysyłać - warto ;)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.