Blog (20)
Komentarze (41)
Recenzje (0)

3 argumenty za tym, że kiedyś telefony były ciekawsze — część 4

@Lantra953 argumenty za tym, że kiedyś telefony były ciekawsze — część 429.09.2016 15:25

Wracamy do cyklu, w którym próbuję Was przekonać do tego, że dawniejsze telefony miały w sobie więcej polotu, niż smartfony leżące na dzisiejszych półkach sklepowych. Oczywiście, dzisiejsze urządzenia są nieporównywalnie bardziej wydajne od tych sprzed kilku lat i dają nam możliwości, o których dawniej mówiliśmy w kategorii dalekiej przyszłości - niestety, w większym lub mniejszym stopniu wszystkie są do siebie podobne. Kiedyś producenci mieli całkiem inne podejście, gdyż brak podzespołów tak wydajnych jak te dzisiejsze zastępowano wyglądem i ciekawymi (również na dzień dzisiejszy) rozwiązaniami, których nie oferowała konkurencja. We wrześniowym wpisie przygotowałem dla Was kolejne 3 przykłady.

Argument 10: Ericsson T39M

Cofnijmy się do końcówki roku 2000, kiedy to Ericsson tworzył i produkował telefony bez pomocy japońskiego Sony. W porównaniu do swojego rówieśnika, z którym najczęściej kojarzymy telefony tamtych czasów - Nokii 3310 - propozycja Szwedów była o wiele bardziej zaawansowana, skierowana do biznesu.

Łączność Bluetooth, WAP, możliwość pracy jako modem i kompaktowe rozmiary, porównywalne z iPhonem 4 - pod koniec ubiegłego millenium nie były to rzeczy oczywiste. Niestety, jego cena również mówiła o tym, że nie jest to prosta słuchawka jakich wiele - mało kogo było stać na telefon komórkowy za 3200zł. Często się oburzam, gdy w dzisiejszych czasach producenci sztucznie windują ceny swoich flagowców do 3-4 tyś złotych wmawiając nam, że oferują coś premium - widać, że nie jest to nowa praktyka. O jego profesjonalnych zastosowaniach świadczył jeszcze jeden element.

Do telefonu można było podłączyć oficjalną klawiaturę QWERTY (kompatybilną również z późniejszymi telefonami spod marki Sony Ericsson), która poszerzała jego możliwości. Wiele osób powie, że na dzień dzisiejszy fizyczna klawiatura nie jest już potrzebna, ponieważ te dotykowe są sporo wygodniejsze i dają większe możliwości, z wieloma argumentami jestem w stanie się zgodzić. Jest jednak grupa osób, które cenią sobie dotyk fizycznej klawiatury, stąd pewna popularność telefonów BlackBerry, czy (będąca poniekąd współczesną adaptacją pomysłu Ericssona) doczepiana klawiatura QWERTY zaprojektowana dla flagowców z serii Samsung Galaxy.

Argument 11: Nokia N91 Music Edition

Jak pewnie wielu z Was dobrze pamięta, N-series była flagową linią Nokii w czasach jej największej świetności. Zapewne wśród Was jest sporo osób, które zaczynały przygodę ze smartphone'ami od którejś Nokii z serii N bądź biznesowej E, do grona takich osób należałem i ja. Pamiętam, jak wielkim zaskoczeniem dla wielu osób było 8 GB pamięci wbudowanej w model N95-2, którą miałem (i mam) szczęście posiadać. Nie był to jednak pierwszy telefon Nokii o tak dużej pamięci, ponieważ w 2005 roku (czyli 2 lata wcześniej) na rynku zadebiutowała muzyczna wersja Nokii N91.

Poza multimedialnymi przyciskami zamieszczonymi na frontowej klapce, w smartfonie zamontowano dysk twardy, który pozwolił na trzymanie w nim swoich ulubionych multimediów. Nie, nie była to pamięć flash przylutowana do płyty głównej telefonu czy w formie karty pamięci, był to zwyczajny, mechaniczny dysk HDD dostosowany do wielkości urządzenia. Oczywiście wraz z takim dyskiem otrzymujemy też jego wady (w tym niską odporność na wstrząsy czy uszkodzenia) dlatego modele zachowane w idealnym stanie będą (a nawet są) rarytasem.

Tymczasem, po 11 latach, w wielu telefonach 8 GB pamięci wewnętrznej w dalszym ciągu jest standardem. To pokazuje, jak bardzo producenci tną koszta.

Argument 12: Samsung Serene

Teraz pora na coś zupełnie bezsensownego, ale za to urokliwego. Są takie momenty, kiedy wielka korporacja postanawia wejść we współpracę z firmami zajmującymi się designem czy modą. Efekty takiej współpracy są bardziej bądź mniej bezsensowne, ale jedno jest pewne - efekt końcowy nie jest łaskawy dla portfela szarego Kowalskiego. Tak też było w przypadku, kiedy w 2005 roku Samsung postanowił współpracować z duńskim Bang & Olufsen, tworzącym wysokiej klasy sprzęt audiowizualny.

Czy taki telefon był praktyczny? Założę się, że nie. Czy był wart swojej ceny? Kosztował około 1000€. Czy oferował cokolwiek, poza designem i klawiaturą nawiązującą do odtwarzaczy iPod? 31 MB wbudowanej pamięci, standardowy na swoje czasy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 320x240 i kamerkę VGA. [youtube=https://youtu.be/EFPF49RejvI?list=PLGtojDFNEsI3zHchJZH1Gwl-gLTLAmsmb] Podobało Wam się wrześniowe zestawienie? Czekam w komentarzach na Wasze opinie. Zapraszam również do zapoznania się z poprzednimi wpisami. Pozdrawiam.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.