Blog (20)
Komentarze (41)
Recenzje (0)

3 argumenty za tym, że kiedyś telefony były ciekawsze — część 8

@Lantra953 argumenty za tym, że kiedyś telefony były ciekawsze — część 827.05.2017 23:23

To już ósma część cyklu, w którym z nostalgią wracamy do telefonów sprzed lat. Urządzeń, które na tle dzisiejszych smartfonów wyróżniały się swoją oryginalnością czy nietypowymi funkcjami. Nie oznacza to jednak, że wszystkie dawne rozwiązania były sensowne i lepsze od tych dzisiejszych, wprost przeciwne - wiele z dawnych rozwiązań okazało się porażką i zostały zapomniane. Najwyższy czas je odkopać z archiwum mobilnego świata.

Argument 22: Nokia E66

Mercedes ma swoją biznesową E-klasse, a jeszcze kilka lat temu, w czasach swojej świetności, fińska Nokia miała swoją biznesową linię E-series. Smartfony tej serii cechowały się najwyższej klasy wykonaniem, wygodnymi fizycznymi klawiaturami oraz rozbudowanymi funkcjami biznesowymi zaimplementowanymi w system operacyjny Symbian.

Jednym z takich smartfonów był slider z 2008 roku o nazwie Nokia E66, który posiadał wyświetlacz o przekątnej 2.4" o typowej dla tamtych czasów rozdzielczości 240x320px. Mimo niewielkiej pojemności baterii (1000 mAh) telefon potrafił wytrzymać na jednym ładowaniu do kilku dni bez potrzeby użycia powerbanka. Procesor o taktowaniu 369 MHz wspomagany przez 128 MB pamięci RAM spokojnie dawał rady z obsługą systemu operacyjnego Symbian w wersji 9.2 z klasyczną nokiową nakładką S60v3. Na nasze dane przeznaczono 8 GB pamięci wewnętrznej, którą mogliśmy rozszerzyć przy pomocy karty pamięci - kto by pomyślał, że niemal 10 lat później nadal będzie to popularna konfiguracja. Do wykonywania fotografii służył aparat z autofocusem, wykonujący fotografie w rozdzielczości 3,2 Mpix, wspomagany przez diodę doświetlającą oraz przednia kamerka VGA dedykowana wideorozmowom. [youtube=https://www.youtube.com/watch?v=D1-MRbsVIJo&feature=youtu.be] Świeże opinie na temat tego modelu pokazują, że Nokie serii E przetrwały próbę czasu i nawet w czasach panoszącego się VR i wyświetlaczy 4K w smartfonach świetnie sobie radzą z funkcjami, do których zostały stworzone. Z resztą, tworząc ten wpis mam koło siebie używaną od 5 lat Nokię E6, która nie ma zamiaru przechodzić na emeryturę.

Argument 23: Toshiba G450

Pomyślcie sobie, że przedmiot którego używacie na co dzień może wyglądać zupełnie inaczej, niż jesteście do tego przyzwyczajeni. Na przykład mały samochód osobowy, który ma jedno koło z przodu, jedno z tyłu i dwa po bokach, a w dodatku trzy siedzenia w jednym rzędzie, z fotelem kierowcy po środku. Totalna abstrakcja. Bezsensowne rozwiązanie? Pewnie tak, ale gdy inżynierom się nudzi i księgowi przymkną oko, może dojść do powstania Toshiby G450.

Urządzenie to jest połączeniem modemu HSDPA, pendrive'a, telefonu i odtwarzacza mp3. Czyli oferuje to, co właściwie każdy współczesny telefon, jednocześnie nie wyglądając jak współczesny telefon. Tak samo jak Nokia E66, modemoempetrzyfon pochodzi z 2008 roku. Czy był wygodny w obsłudze? Co do tego mam duże wątpliwości.

Argument 24: NoPhone

Wyobrażacie sobie najbezpieczniejszy telefon świata? Taki, który nie będzie wykradał Waszych danych za pomocą telemetrii, nie będzie śledził Waszego położenia, uzależniał od Facebooka i Snapchata, a także nie pozwoli Waszym dzieciom (w tym mężom) oglądać filmów o tematyce przyrodniczej? Wcale nie trzeba sięgać po Nokię 3310 - wystarczy NoPhone!

Dobrze, może i projekt nie jest jakiś szczególnie stary, bo ma zaledwie trzy lata. Jest to jednak idealna propozycja dla każdego, kto technologicznie zatrzymał się 15 lat temu i traktuje współczesne smartfony jako najgorsze zło, które spotkało ludzkość. Absolutnie, nie mam tu na myśli starszych osób i osób używających klasycznych telefonów do pracy. Mam na myśli zagorzałych konserwatystów wojujących w Internecie, dla których Windows XP i modem telefoniczny to wszystko, czego potrzeba światu, a poza tym za komuny było lepiej. Telefon nie jest szczególnie trudny w obsłudze, nie tłucze się, jest odporny na wirusy, a dzięki lusterku dołączonemu do zestawu, możemy wykonać nim doskonałe selfie, które nie wyląduje na serwerach w chmurze. Producent deklaruje również odporność na wodę w razie dostania się do muszli klozetowej oraz funkcję blokowania "telefonów do byłej". Wszystko to za całe 10$ za oryginalną wersję lub 5$ za modele noPhone ZERO i noPhone Air.

To na tyle w dzisiejszym zestawieniu. Mam nadzieję, że podobała Wam się ta mała podróż w przeszłość. Zapraszam do komentowania oraz obserwowania moich wpisów na blogu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.